"Młodość i starość to pojęcia umowne, ulokowane bardziej w głowie niż w reszcie ciała". Fragment książki "Trzykrotki. Apetyt na życie"
Trzykrotki bez reszty poświęcają się opiece nad wnuczętami. Zaniedbują pasje, ignorują szwankujące zdrowie i choć mają tego dość, nie przyznają się rodzinie do zmęczenia. Gdy pewnego dnia dostają zaproszenie na potańcówkę w klubie seniora, decydują się z niego skorzystać i wreszcie zrobić coś dla siebie. Nie spodziewają się, że ten mały krok wywoła w ich życiu rewolucję. Krótko potem przyjaciółki wyruszają w szaloną podróż. Przy dźwiękach muzyki flamenco, na tle bajecznych zabytków Andaluzji oraz na słonecznych plażach Costa del Sol rozpętują mrożącą krew w żyłach i nieco gorszącą aferę. A wszystko przez żądzę zemsty i niewygodną znajomość z młodości… Czy tym razem obejdzie się bez strat?


Nie czytałam jeszcze poprzednich części, ale chętnie to nadrobię.
OdpowiedzUsuńJestem jak najbardziej za!
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze czytało się powyższy fragment. Zapisałam tytuł na później. Pozdrawiam serdecznie Violu.
OdpowiedzUsuńale fajna seria :)
OdpowiedzUsuńLubię gdy bohaterami są osoby starsze :)
OdpowiedzUsuńPrzede mną jeszcze lektura poprzednich części...
OdpowiedzUsuń