Zbigniew Białas – "Puder i pył"
21:00
21
I tom kronik sosnowieckich – "Korzeniec" – recenzja
KLIK
"Śmiech,
rozpacz, błazenada, puder i pył, sens i bezsens, znikomość istnienia…"
Przed sięgnięciem po drugi tom kronik
sosnowieckich, kłębiły się w mojej głowie przeróżne myśli. Czy kontynuacja "Korzeńca"
dorówna pierwszej części? Czy poznamy mordercę kafelkarza? I czy profesor
Białas znowu zachwyci mnie swoim lekkim piórem? Okazało się, że straciłam
jedynie czas na niesforne myśli plączące się po mojej głowie. "Puder i pył"
porwał mnie bowiem w niezapomnianą podróż w przeszłość.
Zbigniew Białas to urodzony w Sosnowcu profesor
nauk humanistycznych, anglista i literaturoznawca. Jest pracownikiem
Uniwersytetu Śląskiego, stypendystą Fundacji Humboldta i Fulbrighta, redaktorem
i współredaktorem tomów naukowych, oraz autorem esejów teoretycznoliterackich.
Autor w przeszłości służył w ONZ na Bliskim Wschodzie. Jest miłośnikiem opery,
wędkarstwa i krajów skandynawskich. Debiutem literackim Białasa była powieść "Korzeniec" – pierwszy tom kronik sosnowieckich. "Puder i pył" to drugi tom
tego cyklu.
Akcja powieści to okres od 1 listopada 1918 r. do 7
listopada 1919 r. Redaktor tygodnika "Iskry" – Walerian Monsiorski kontynuuje
przerwane podczas zawieruchy wojennej śledztwo w sprawie zamordowania Alojzego
Korzeńca. Wdowa pod denacie, literatka Jadwiga próbuje zaciągnąć redaktora
przed kościelny ołtarz celem zamążpójścia. Tymczasem w Sosnowcu pojawia się sławna aktorka
kinematograficzna – Apolonia Chałupiec, czyli Pola Negri, a ówczesny komendant
policji - hrabia Eugeniusz Dąmbski nie pozostaje obojętny na jej wdzięki. Do
tego wszystkiego pozostaje popełnione kolejne morderstwo, w którym ofiarą
okazuje się Emilia Pietruszka – dozorczyni kamienicy. Rodząca się nowo Polska i
namiętności targane bohaterami powieści, tego właśnie możecie się spodziewać po
lekturze kolejnej książki Zbigniewa Białasa.
Drugi tom kronik sosnowieckich utrzymany jest w
zbliżonej konwencji do części pierwszej. Wątek morderstwa jest jedynie tłem do
ukazania szerokiego spektrum ówczesnego tła społeczno-obyczajowego. "Puder i
pył" nie jest kryminałem retro, podobnie jak "Korzeniec". To powieść
historyczno-obyczajowa z wątkiem kryminalnym, gdzie to właśnie historia pełni
główną rolę. Okres w jakim autor umiejscowił akcję drugiego tomu to koniec I
wojny światowej i co za tym idzie odzyskanie niepodległości przez nasz kraj po
ponad wieku niewoli. Autorowi w mistrzowski sposób udało się przedstawić
ówczesne nastroje społeczne będące wynikową zawirowań historycznych. Wiarygodność
obrazu naszej ojczyzny w tamtych czasach przewyższa wszelkie znane nam suche
lekcje historii. To, co z pewnością wyróżnia prozę Zbigniewa Białasa to talent
do wiernego odtworzenia klimatu lat, które bezpowrotnie przeminęły.
Powieść "Puder i pył" jako drugi tom zawiera wiele
nawiązań do części pierwszej. Autor starał się wyjaśnić pokrótce niektóre ważne
wątki czytelnikom nieobeznanym z częścią pierwszą. Uważam jednak, że przed
lekturą kontynuacji "Korzeńca" należałoby zajrzeć do pierwszego tomu, by pozbyć
się wszelkich niedomówień i mieć pełen obraz koncepcji fabularnej autora. Można
oczywiście czytać tę powieść osobno, jednak większą wartość przedstawia w
połączeniu obu tomów.
Ciekawym zabiegiem, który częściowo urozmaicił
fabułę jest wprowadzenie nowej bohaterki w postaci autentycznej międzynarodowej
gwiazdy kina niemego - aktorki Poli Negri. Historia jej znajomości z Eugeniuszem
Dąmbskim jest niezwykle intrygująca i co ważniejsze oparta na faktach historycznych.
Autor rozbudził moją ciekawość dotyczącą tej postaci i przypuszczam, że wielu
czytelników po lekturze książki poczuję chęć doczytania informacji o dalszych losach tej
ówczesnej gwiazdy.
Proza Zbigniewa Białasa w jego
najnowszej powieści to obrazowy język i lekkie pióro. Zauważyć można również w
niektórych fragmentach książki bezpośredniość autora, która polega na
wprowadzeniu zabiegu zwracania się wprost do swoich czytelników. Nie każdemu
taka forma przypadnie do gustu, jednak częstotliwość takich zwrotów jest na
minimalnym poziomie, stąd nie utrudnia to w żadnej mierze przekazu powieści.
Zbigniew Białas zabiera
czytelnika w przeszłość, w której powojenna Polska budzi się z letargu i panującego wszędzie chaosu. To niezwykła podróż, w której czas stanął w miejscu. Z pełną
odpowiedzialnością mogę rzec, iż "Puder i pył" dorównuje poziomowi pierwszego
tomu. Myślę też, że czytelnikom, którzy zachwycili się "Korzeńcem", drugiego tomu polecać nie muszę.
Z pewnością nie rozczarujecie się tą lekturą.
Autor podczas jednego z wywiadów
zdradził, iż planuje wydać część trzecią kronik sosnowieckich. Jednakże tym
razem, najpierw powstanie scenariusz do sztuki teatralnej, a dopiero później
powieść. Cóż, czekam więc z niecierpliwością…
"Agresja leży w ludzkiej naturze. Od zawsze. Koniec kropka. Powiedzieć,
że morderstwo jest aktem agresji, to powiedzieć, że zabijanie to bycie
człowiekiem."
![]() |
Zbigniew Białas |
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu MG
Recenzja bierze udział w WYZWANIU