Śmierć druga na mojej półce

 

Czasami dawni wrogowie okazują się najlepszymi sojusznikami. Gorzej, gdy działa to w drugą stronę. We Wrocławiu zostają znalezione zwłoki dwudziestoletniego Rafała Góry, a podejrzanym o morderstwo jest jego najlepszym przyjaciel, Sebastian. Buksujące w miejscu policyjne śledztwo mogłoby skorzystać z pomocy prywatnego detektywa Tomka Winklera, ale jest jeden problem: Winkler zna podejrzanego i ma pewne powody, by wierzyć w jego niewinność. Ma też sporo wątpliwości. Może dlatego zgadza się włączyć w dochodzenie swoją najbliższą współpracowniczkę Romę Wiśniowiecką, prywatnie: babcię. Gdy Winkler rusza tropem tajemniczego Tuliboru, Roma prowadzi własne śledztwo w kipiącej od przemilczanych sekretów miejscowości, z której pochodził zabity chłopak. Żadne z nich jeszcze nie wie, że w tej sprawie jest też druga śmierć.

W swojej recenzji "Śmierci drugiej" napisałam, że to pełnokrwisty miejski kryminał, który posiada to wszystko, za co czytelnicy pokochali cykl o Tomku Winklerze. Jest bowiem trup i to niejeden, a jak wiedzą kryminaliści, za pomocą trupa można przekazać bardzo wiele. Jest misternie skrojona intryga kryminalna, jest Wrocław ze swoim niepowtarzalnym klimatem, jest kompletnie nieprzewidywalne zakończenie i jest oczywiście babcia Roma z umysłem jak brzytwa i ironicznym poczuciem humoru. 


W książce znajdziecie moją rekomendację 😀


Cudowne dedykacje autorów 💓

Tomasz Winkler zdecydowanie ma co robić i ja się z tego faktu bardzo cieszę!


11 komentarzy:

  1. Ostatnio - jak wiesz - czytam zupełnie coś innego.Teraz nie mam Wiolu tego typu lektur w planach czytelniczych. Niemniej - kolejka książek do przeczytania, wartościowych - dzięki Twemu też blogowi rośnie. Pozdrawiam po zalatanym dniu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiam się nad tą książką... Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ochotę na tę serię. Trochę obawiam się rozczarowania, bo ostatnio nie miałam szczęścia do polskich kryminałów, ale pewnie i tak zaryzykuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. To już drugi post dzisiaj chwalący tą serię. Może czas poznać ją?
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. ja generalnie nie lubię kryminałów, ale ten krótki opis bardzo mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  6. To na pewno ciekawa lektura.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale super - lubię ich twóczość

    OdpowiedzUsuń
  8. Tiene una pinta estupenda. La cubierta ya dice mucho y los libros dedicados son maravillosos.
    Un abrazo,

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie do końca mam teraz ochotę na kryminał, ale będę miała serię na uwadze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger