Solo dookoła świata – Katarzyna Kozłowska

 


"Wędrując sama, mogę więcej usłyszeć, dostrzec i pomóc… I to jest wielka wartość mojego wędrowania".


Czy wiedzieliście o tym, że Peruwiańczycy świętują Nowy Rok, dając sobie nawzajem żółte majtki, które mają przynieść szczęście i pomyślność finansową? Czy zdziwi was fakt, że w kolumbijskiej telewizji publicznej oraz w radiu codziennie rano i wieczorem odtwarzany jest hymn narodowy? A może trudno będzie wam uwierzyć, że w Kambodży nie obchodzi się urodzin, a wielu rodziców nie wie, w jakim dniu przyszły na świat ich dzieci? Dzięki tej książce dowiecie się wiele o świecie wokół was i także o samych sobie. 

Katarzyna Kozłowska to globtroterka, która prowadzi bloga podróżniczego: www.goanywhere.to, a poprzez swoje samotne podróże udowadnia, że wiek nie przeszkadza w eksplorowaniu świata. Jest autorką kilku książek, a zawodowo jako trenerka i wykładowczyni uniwersytecka stara się motywować innych do zdrowego trybu życia. 

Na rok przed rozpoczęciem szóstej dekady swojego życia, Katarzyna Kozłowska wyrusza w półroczną podróż po świecie. W swojej wędrówce przez cztery kontynenty i dwanaście krajów poznaje wielu ludzi i wiele mentalności. "Solo dookoła świata" to zapis jej przeżyć, składający się z kilkunastu rozdziałów, dokumentujących samotną podróż od Stanów Zjednoczonych po Wietnam i Indie.

Jakaż to inspirująca książka! Wspomnienia Katarzyny Kozłowskiej to publikacja, jaką warto sobie podczytywać w wolnej chwili, gdyż jej każdy rozdział przenosi czytelnika do innego zakątka naszego globu. Trzeba przy tym podkreślić, że słowem kluczem do zrozumienia idei powstania tego dzieła jest różnorodność, która objawia się zarówno w warstwie opisującej miejsca, jakie odwiedza autorka, jak i w płaszczyźnie emocjonalnej, pełniącej w fabule równorzędną rolę. Warto tę różnorodność podczas lektury dostrzec i mocniej się na niej skupić.

Katarzyna Kozłowska w swojej solo podróży odwiedziła wiele miejsc, które stara się przedstawić językiem turystyki i językiem emocji. To dobre połączenie, bo dzięki temu każdy z czytelników może czerpać z jej doświadczeń pełnymi garściami. Autorka w swojej książce zadaje także pytania dotyczące ludzkiej natury, oraz stara się pokazać czym różni się turysta od podróżnika. Finalnie dużo poświęca również temacie wolności i tego, czym jest i co daje jej samotne podróżowanie. To fascynująca płaszczyzna, która niewątpliwie może stanowić inspirację dla każdego z nas.

Podróż przez cztery kontynenty owocuje unikatową wiedzą, jaką Katarzyna Kozłowska serwuje w swojej książce w niezwykle przystępny sposób. Opisując ludzi i sytuacje, z jakimi przyszło jej się spotkać, wplata liczne ciekawostki, które zostają wypunktowane na końcu każdego rozdziału. Trzeba także dodać, że publikacja zawiera liczne kolorowe zdjęcia dokumentujące wyprawy autorki. A to element dodający autentyczności całej tej historii ukazującej podróżowanie nie tylko geograficzne, ale i podróżowanie do wnętrza siebie.

Katarzyna Kozłowska w Ekwadorze ratowała zagubionego konia, w Polinezji porzucone psy, a w Wietnamie piła kawę z jajkiem. Każde z tych doświadczeń wzbogaciło jej osobę i nadało życiu niepowtarzalnego smaku. "Solo dookoła świata" to książka, która również wzbogaca i to na wielu polach, dlatego warto wybrać się w tę literacką podróż, do której zaprasza autorka.


Z Katarzyną Kozłowską




Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res

1 komentarz:

  1. Świetna recenzja. Te ciekawostki o Peru i Kambodży są niesamowite, a postawa autorki to prawdziwa inspiracja do przełamywania własnych barier. Dzięki za polecenie tej lektury, na pewno warto po nią sięgnąć dla tak unikalnej perspektywy na świat.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger