Mój wywiad z Jędrzejem Fijałkowskim w miesięczniku Nieznany Świat

 

Kiedy w 2011 r. zakładałam swojego bloga, taki wpis znajdował się jedynie w sferze moich marzeń. Jak się jednak okazuje, ciągły samorozwój, prawdziwa pasja i odrobina szczęścia to przepis na to, aby takowe marzenia spełniać. Jako nastolatka zafascynowana szeroko rozumianą ezoteryką i zjawiskami nadprzyrodzonymi, zaczytywałam się w miesięczniku "Nieznany Świat", który przecież istnieje na naszym polskim rynku od 1990 r. I właśnie dzisiaj chciałabym się wam pochwalić tym, że w czerwcowym numerze pisma dla tych, którzy myślą, czują i widzą więcej, znajduje się także mój ślad.

W numerze 6/2024 znajdziecie bowiem mój wywiad z Jędrzejem Fijałkowskim, którego książki promuję od kilku lat. Nasza rozmowa była już publikowana na łamach bloga, a dotyczyła głównie dzieła pt. "Rozmowy z Aniołem z czasach zarazy".

W "Nieznanym Świecie" znajdziecie także mnóstwo innych, interesujących tematów. Począwszy od Krakowa znanego i nieznanego, a skończywszy na Maderze, będącej wyspą tajemnic. Są także artykuły o ultraziemianach i antygrawitacji, tak popularnej w literaturze science-fiction.

To niepowtarzalne uczucie zobaczyć, dotknąć i przeczytać owoc swojej pracy w prasie drukowanej, której przecież coraz mniej na naszym rynku. Na szczęście "Nieznany Świat" idzie z duchem czasu i miesięcznik możecie aktualnie kupić już także w Żabce, Biedronce czy też w Lidlu, albo po prostu zamówić prenumeratę. Jeśli lubcie ezoterykę to na pewno jest to magazyn dla was 😀


8 komentarzy:

  1. Nie wiedziałam że jest taki miesięcznik. Chętnie zapoznam się z nim.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow to już tyle lat niesłabnącej pasji! Gratki!

    OdpowiedzUsuń
  3. To musi być super uczucie! Gratuluje! Wspaniale jest zobaczyć, że lata pracy i pasji przekładają się potem na takie sukcesy. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratulacje. Kiedyś czytałem ten miesięcznik, podejmowano w nim interesujące mnie wtedy tematy.

    Zgadzam się. Siatkarze mają niemal cały czas sukcesy, zarówno kobiety jak i mężczyźni. Zarobki na pewno nie są tak pokaźne jak u piłkarzy, a szkoda.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Enhorabuena. El trabajo y el esfuerzo se ven recompensados. Cuánto me alegro.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger