Stażysta. Tom 2 – Marcin Kowal

 


Książka wydana pod patronatem medialnym Subiektywnie o książkach


"(...) Góra jest bardzo podobna do tego, co skrywał Dół".


Takie kontynuacje mogłyby powstawać częściej. Kontynuacje zaspokajające niedosyt pierwszej części, rozwijające ukazane uniwersum i kładące nacisk na kreacje pierwszoplanowych bohaterów. Zdecydowanie, w przypadku "Stażysty", klątwa drugiego tomu nie ma racji bytu, a to oznacza wciągającą lekturę pełną fabularnych niespodzianek. 

Marcin Kowal, rocznik 1984 to autor opowiadań zawartych w antologiach "Rubieże Rzeczywistości", a także książki autobiograficznej pt. "Imigrant na Wyspach. Jak odnalazłem się w UK". Kiedy był dzieckiem, marzył o podróżowaniu w czasie, lubi zmiany i naturę. Kilka lat spędził w Wielkiej Brytanii, a obecnie wraz z żoną i dwoma czarnymi kotami mieszka w Norwegii.

Darwin próbuje odnaleźć się w życiu na Powierzchni. W dostosowaniu się do ludzkich norm i zwyczajów pomaga mu jego kuzynka, Pośredniczka – Dorota, piekielny ogar – Feluś, a także słowiańskie licho – Piszczel. Spokój bohaterów nie trwa jednak zbyt długo, gdyż stażystę próbują wytropić Łowcy, a w Urzędzie Przeżytych szykuje się prawdziwa rewolucja.

Urzędowa ścieżka w wykonaniu Marcina Kowala to przeciwieństwo nudy, rutyny i monotonii, tak bardzo kojarzących nam się właśnie z biurokratyczną machiną. Otóż kontynuacja losów tytułowego Stażysty obfituje w wartką akcję, która niespostrzeżenie przyspiesza z każdą kolejną stroną lektury. Trzeba bowiem podkreślić, że w życiu Darwina naprawdę sporo się dzieje — od poznawania specyfiki życia na Powierzchni po uczestnictwo w grze pomiędzy wrogami Podziemia a Łowcami. Autor zaskakuje fabularnymi zwrotami akcji, jak chociażby ten związany z pewnym pożarem, dzięki czemu książkę czyta się jednym tchem.

Zaskakują wydarzenia, jakie dzieją się na Powierzchni, ale nie można nie wspomnieć również o Podziemiu, w którym zostaje odkryta jedna z największych tajemnic Urzędu Przeżytych. Czytelnik wraz z Darwinem zwiedza bowiem Siódme Piętro, przeprowadza ciekawą rozmowę, która odsłania pewne tajemnice pojawiające się w pierwszej części. 

Kontynuacja "Stażysty" to także ubrana w humorystyczną szatę opowieść o samotności, która potrafi zdominować każdy aspekt naszego życia. Najmocniej jej wymiar obrazuje postać Henryka, którego ewolucja charakterologiczna wzbudza bardzo pozytywne emocje. To także historia pokazująca siłę prawdziwej przyjaźni oraz to, jak ważne czasami są zmiany i odkrywanie schowanej głęboko, części własnej tożsamości.

Mam wrażenie, że Marcin Kowal nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, bo zakończenie drugiego tomu "Stażysty" pozostawia pewną furtkę do powstania kolejnej części. I bardzo mnie to cieszy, bo towarzystwo Darwina, Doroty, Felusia, Piszczela i Henryka zapewniło mi ogrom uśmiechu oraz wzruszenia, a moja wyobraźnia podczas lektury tej książki działała na pełnych obrotach kreując w głowie obraz nietuzinkowego miejsca, jakim jest Urząd Przeżytych. 



Recenzja została opublikowana w ramach współpracy z autorem.

10 komentarzy:

  1. Nie czytałam pierwszej części, więc wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rośnie wciąż lista książek do przeczytania, dzięki Twojemu blogowi Wiolu też, pozdrowienia :-) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym razem jestem średnio zainteresowana, szczególnie że nie czytałam I części.

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie mam nadzieje że kolejna ksiażka szybko sie pojawi u Ciebie

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam tej serii i jak na razie nie zamierzam po nią sięgać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jest to książka dla mnie, ale dobrze, że seria jest interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że to ciekawy cykl.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger