Tętniące życie już w księgarniach

 

Czas na kolejną propozycję z segmentu literatury koreańskiej, którą od dłuższego czasu mocno się zachwycam. Poznajcie "Tętniące życie" Kim Ae-Ran, czyli książkę wydaną nakładem Wydawnictwa Kwiaty Orientu, o której niebawem opowiem wam na blogu nieco więcej.


Para szesnastolatków, pierwsze miłosne uniesienia, ciąża. Z dnia na dzień Mira i Daesu muszą dorosnąć do roli rodziców, dojrzeć szybciej niż ich rówieśnicy. Czas w ich życiu przyspiesza. Maleńki Areum starzeje się jednak w jeszcze szybszym tempie. Choruje na bardzo rzadką chorobę, progerię, i kiedy sam ma szesnaście lat jego ciało ma już grubo ponad osiemdziesiąt.

Tętniące życie to książka podejmująca temat starości, tej fizycznej i tej psychicznej. Najczęściej obie idą ze sobą w parze. Czasem zdarza się jednak, że jedna z jej odsłon wychodzi na prowadzenie, zostawiając drugą daleko w tyle. Co wtedy?

Historia Areuma, opowiedziana jego własnymi słowami, przejmuje do głębi. Wrażliwość chłopca, spostrzegawczość, jego ciągła świadomość śmierci, której od siebie nie odrzuca, a przyjmuje jako nieodzowny fragment życia. Bo życie zawsze tętni pięknem. Nie dbając o choroby i wszelkie zło. Trzeba tylko dać mu szansę.

Anna Sawińska



Kim Ae-ran (ur. 1980 r. W Incheonie) jest jedną z najbardziej znanych pisarek z Korei Południowej. Zadebiutowała w 2003 r. nowelą  Proszę nie pukać do tego domu. Zdobyła wiele prestiżowych nagród w Korei i nie tylko. Tętniące życie to najbardziej znana i doceniana powieść pisarki, bestseller w 2011 r. w Korei, na jej podstawie powstał też film. To pierwszy przekład jej powieści na język polski.


Jesteście zainteresowani przeczytaniem "Tętniącego życia"?

Materiał został opublikowany w ramach współpracy z Wydawnictwem Kwiaty Orientu.

18 komentarzy:

  1. W całym swoim życiu chyba jeszcze nigdy nie czytałam żadnej książki koreańskich autorów ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale się zapowiada. Na pewno wiele refleksji po przeczytaniu nas czeka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś mi się wydaje, że ta książka skłoni czytelnika do wielu przemyśleń...

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzadko kiedy sięgam po literaturę koreańską, więc szczerze mówiąc, to nie wiem. Raczej nie. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawdę bardzo chciałabym przeczytać tę książkę. Opis fabuły niezmiernie mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
  6. The cover is so simple, but so pretty

    OdpowiedzUsuń
  7. Już widzę, że to trudna w odbiorze publikacja

    OdpowiedzUsuń
  8. Na razie nie planuję jej przeczytania, ale może kiedyś tak.

    OdpowiedzUsuń
  9. To na pewno bardzo wartościowa książka, ale na ten moment za ciężka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. W przyszłości nie mówię nie temu tytułowi.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawie piszesz o tej ksiażce :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdecydowanie mnie ta pozycja zaciekawiła - ostatnio czytałam coś koreańskiego :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nic z literatury koreańskiej do tej pory nie czytałem - jedynie opracowania historyczne :-) . Pozdrawiam Wiolu :-) .

    OdpowiedzUsuń
  14. Czuję się zaciekawiona.

    OdpowiedzUsuń
  15. Fabuła mnie zaciekawiła, kompletnie nie znam literatury koreańskiej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger