Targi Książki w Warszawie 2022 w sobotę

 

Jak dobrze mieć męża, który odpowiednio nawiguje pomiędzy stoiskami i w połowie najbardziej intensywnego dnia na targach, idzie do hotelu, aby przepakować walizkę z książkami. To właśnie dzięki Tomkowi, swój sobotni program zrealizowałam aż w 90%, co jest naprawdę wielkim wyczynem biorąc po uwagę ilość książek, jakie ze sobą zabrałam. W ten dzień nie udało mi się odwiedzić jedynie dwóch pisarek, a jedno spotkanie zostało odwołane. To było prawdziwe szaleństwo, którego efekty możecie zobaczyć w mojej fotorelacji 😊


Z Łukaszem Czarneckim.


Z Adrianem Bednarkiem.


Z Sylwią Bies.

Z Anną H. Niemczynow.


Autografy Magdaleny Witkiewicz.

 Z Joanną Jax.


Z Hanną Greń.


Z Agnieszką Pietrzyk.


Z Małgorzatą Rogalą.


Z K. N. Haner.

A Polacy podobno nie czytają!💓

Autograf Marcina Majchrzaka.

Z Alicją Skirgajłło i K. A. Figaro.


Z Katarzyną Mak.


Z Katarzyną Tubylewicz.


Z Wiolettą Piasecką, Katarzyną Kielecką i Anną Stryjewską.





Z Agnieszką Lingas-Łoniewską i Anną Szafrańską.


Z Kingą Litkowiec.


Z Małgorzatą Falkowską.



Z Edytą Świętek.


Autograf Macieja Marcisza.

Autograf Jacka Paśnika.

Zmęczona ale szczęśliwa, po spotkaniu z Krystyną Mirek, o którym opowiem wam w osobnym wpisie, pożegnałam targi w sobotę i wróciłam do hotelu z pełną walizką książek z autografami do mojej kolekcji.




23 komentarze:

  1. No to miałaś Wiolu niezapomniane wrażenia. Ja do Warszawy mam za daleko ;-) . Pozdrawiam serdecznie i wielkie dzięki za tę relację :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. cieszę się że tak fajnie spędziłaś ten dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa relacja, targi na pewno udane :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniala relacja, ksiazki, autografy, pisarze...wszystko.)A jednak ludzie czytaja ksiazki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie że tylu autorów udało ci się odwiedzić Wiolu. Rekord księgi Guinessa coraz bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  6. To musiało być niesamowite wydarzenie :) Szkoda, że mnie tam nie było.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe wspomnienia i rewelacyjne zdobycze - autografy od tak wielu autorów, to niezły wyczyn :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gracias por compartir con todas nosotras todas tus lecturas. Un abrazo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam serdecznie ♡
    wow, niesamowite! Tyle zdjęć, tyle podpisów, tyle poznanych wspaniałych autorów! Tylko pozazdrościć, ale zdaję sobie sprawę ile czasu trzeba było poświęcić tego dnia by to wszystko zrobić :) Super relacja!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  10. mam nadzieję, że w końcu kiedyś dojadę na targi :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałaś bardzo udany pobyt na targach :) Super :)

    OdpowiedzUsuń
  12. I ja mam taką nadzieję, że kiedyś uda mi się wybrać na te targi. Gratuluję owocnych spotkań na tych targach.

    OdpowiedzUsuń
  13. Super post. Świetnie, że udało się ogarnąć te podpisy i książki i Tobie i pomocnikowi - mężowi 😀

    OdpowiedzUsuń
  14. Taki mąż to skarb :D Gratuluję zrealizowania w 90% planu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wonderful post. Thanks for sharing.
    I invite you to visit my last post. Have a good week-end!

    OdpowiedzUsuń
  16. Intensywnie! Ano... niektórzy Polacy czytają za innych. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. wspaniała relacja, warto wybrać się na takie targi:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Widzę, że to był dla Ciebie naprawdę intensywny dzień.

    OdpowiedzUsuń
  19. I ja się bardzo cieszę że mogłyśmy poznać się osobiście. Pozdrawiam ze słonecznego Trójmiasta.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger