Wszyscy mamy coś do ukrycia na mojej półce

 

Marta staje na najwyższym stopniu podium podejrzanych w sprawie nieoczekiwanej śmierci jej współpracownika, gdy na jaw wychodzi ich niedawny zatarg. Jadowita komisarz Justyna Zaremba w obawie o własną reputację nie cofnie się przed niczym, chcąc jak najszybciej przyskrzynić sprawcę. Choć przed Martą stoi zawodniczka wagi ciężkiej, młoda kobieta decyduje się podjąć rękawicę i stanąć do walki, by uchronić się przed osadzeniem w więziennej celi. Zwłaszcza że jej znajomość z przystojnym dziennikarzem śledczym ma szanse na pomyślny rozwój jedynie na wolności. Sytuacja zaczyna komplikować się wtedy, gdy w toku prywatnego dochodzenia Marty okazuje się, że sprawa ma związek z jednym z bieżących śledztw redakcji. Lista podejrzanych sukcesywnie się wydłuża, a każdy, kto na niej figuruje, coś ukrywa.


W patronackiej recenzji książki "Wszyscy mamy coś do ukrycia" napisałam, że to napisana ze swadą powieść o lekkim zabarwieniu komediowym, podczas zgłębiania której czytelnik z zainteresowaniem śledzi intrygę kryminalną, w jaką wplątana zostaje główna bohaterka i jednocześnie uśmiecha się pod nosem. 

Dedykacja autorki 😀

Podziękowania w książce.

Tytuł tej książki wyraźnie wskazuje na to, że z rozwiązaniem intrygi kryminalnej, jaką w jej fabule serwuje autorka, łatwo nie będzie. Jeśli bowiem wszyscy mamy coś do ukrycia to jak w gąszczu tajemnic i zagadek, odnaleźć prawdę? Zapraszam do lektury!


14 komentarzy:

  1. Opis fabuły brzmi całkiem ciekawiej, dawno nie czytałam książki z tego gatunku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję nabytku Wiolu i pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały nabytek do Twojej domowej biblioteczki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ochotę spędzić czas z tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  5. it looks like a great book
    i hope you are having a fantastic weekend

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ochotę sięgnąć po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałam kilka książek, że gdzie zbrodnia przeplata się z komedią.
    Ta też fajnie się zapowiada.

    Zrobiłaś Wiola fajną aranżację do zdjęcia :).

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny tytuł i kolorowa okładka zachęcają :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tego tytułu 😏

    OdpowiedzUsuń
  10. Może w przyszłości skuszę się na tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger