Ćwiczenia akrobatyczne niebawem w księgarniach

 

Stach Szulist powraca z nową książką, która swoją premierę będzie miała 22 marca. Poznajcie "Ćwiczenia akrobatyczne".


Brutalnie szczera opowieść o polskiej rzeczywistości widzianej oczami nastolatka

Szesnastoletni Karol wie, że życie nastolatka bywa koszmarem. W domu codziennie zderza się z murem niezrozumienia i egoizmu skupionych na własnej karierze rodziców. W szkole – wikła się w ryzykowne układy miłosno-towarzyskie i nieustannie prowokuje nauczycieli, chcąc choć przez chwilę zaistnieć. Nic dziwnego, że w swoich snach Karol w bezkompromisowy sposób rozprawia się ze znienawidzoną szkolną rzeczywistością… Zawieszony między dzieciństwem a dorosłością, bacznie obserwuje zachodzące w jego otoczeniu zmiany i robi wszystko, by przetrwać w opresyjnym systemie, który wymaga od niego nieustannego zginania karku. Obawa przed tym, że mógłby stać się taki sam jak jego rodzice, doprowadzi go wkrótce do najtrudniejszych w życiu wyborów…



Tak sobie myślę, że ojciec musiał być w niej nieprzytomnie zakochany, skoro ożenił się z nią, nie dostrzegając w niej pustaka, kurzego myślenia i tej irytującej beztroski. Dla mnie to głupota, choć ona uważa siebie za doświadczoną i troskliwą matkę. Jednak chyba nie mnie to oceniać, konstatuję z mety, bowiem nie posiadam – i oby jak najdłużej nie! – jakichkolwiek rodzicielskich kompetencji. Nawet wyobrażenie na ten temat, że mógłbym zasuwać po mieście, w parku, trotuarach i spacerniakach, z wózkiem wypchanym kilkoma kilogramami rozwrzeszczanego, srającego i sikającego w pieluchy mięsa, przyprawia mnie o mdłości, przyspieszone bicie serca i prawie omdlenia. Co trzeba mieć w głowie, żeby pragnąć posiadać dzieci? Niewyobrażalna bzdura!

Stach SzulistByły meliorant i dziennikarz, prawie „skończony” belfer. Laureat licznych konkursów pisarskich, autor opowiadań i sztuk teatralnych publikowanych w pismach literackich i zbiorach opowiadań, ostatnio w I tomie „Opowieści naszych dni”. Do tej pory opublikował powieści „List z Limbaži”, „Larwy” i „Coś przeminęło”. Tworzy z zamiarem i nadzieją poszerzenia grona czytelników.


Jesteście zainteresowani przeczytaniem tej książki? Niebawem o "Ćwiczeniach akrobatycznych" opowiem wam na blogu nieco więcej!


Materiał został opublikowany w ramach współpracy z autorem

22 komentarze:

  1. muszę się bliżej przyjrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam z ciekawością na Twoją recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesująca książka :) czekam na Twoją recenzję :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem bardzo ciekawa tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tym razem raczej nie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Poczekam na recenzję Wiolu, serdeczne pozdrowienia , zapowiada się bardzo ciekawie ;-) .

    OdpowiedzUsuń
  8. Wydaje się być ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  9. O ja zdecydowanie muszę ptrzeczytać- abrzdo lubię takie powieści- czekam na Twoją recenzję xx

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie też się podoba, ale przede wszystkim ciekaw jestem opinii.

    OdpowiedzUsuń
  11. Brzmi ciekawie, nie czytałam chyba nigdy takiej książki, zapiszę sobie na liście 😊

    OdpowiedzUsuń
  12. Brzmi interesująco ! Chętnie po nią sięgnę ! Na pewno będę śledzić w księgarni. Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem bardzo ciekawa Twoich wrażeń z lektury tej publikacji.

    OdpowiedzUsuń
  14. Na ten moment nie planuję jej czytać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger