Kudłata już w księgarniach

 

Wydawnictwo Kwiaty Orientu rozpieszcza nas kolejną nowością. Poznajcie "Kudłatą". To druga, po "O kurze", która opuściła podwórze, książka Hwang Sun-mi po polsku. Tym razem główną bohaterką jest suczka Kudłata. Ilustarcje do polskiego wydania wykonała Joanna Rusinek. 

Mama za nią nie przepadała, a rodzeństwo dokuczało jej i traktowało jak wyrzutka. Różniła się od swoich, jak brzydkie kaczątko z baśni Andersena, bo miała czarne futro, którego lśniące kosmyki zwijały się w długie niesforne loki. Ale to właśnie dlatego była jedynym szczeniakiem, któremu dziadek Krzykacz nadał prawdziwe imię. W tej chwili poczuła, że wygląd nie określa tego, kim naprawdę jesteśmy. I choć życie przyniosło Kudłatej wiele dramatycznych doświadczeń, łez, rozczarowań i smutku, zawsze starała się postępować szlachetnie i odpowiedzialnie. Podobnie jak psy starożytnej koreańskiej, opiekuńczej rasy sapsari, której krew musiała w niej płynąć. Tak jak one stała się psem pilnującym domu i właścicieli przed złymi duchami...

Hwang Sun-mi, po Kurze, która opuściła podwórze, po raz kolejny przekonuje czytelników, nie tylko tych najmłodszych, że życie ludzi i zwierząt toczy się równolegle, że odczuwamy takie same emocje, choć czasem nie potrafimy się porozumieć. Lecz kiedy przychodzi kres, doceniamy to, że mogliśmy się spotkać "na jednej z niezliczonej ilości ścieżek". Kudłata to czasem brutalna, ale i czuła historia o kolejach losu, wyborach i ich konsekwencjach, godzeniu się ze stratą, przemijaniem i śmiercią. To pełna wzruszeń opowieść o samotności i trudnych przyjaźniach. O nas.

Dariusz Mieczysław Mól, Twój Styl



Już niebawem o "Kudłatej" opowiem wam na blogu nieco więcej.

Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Kwiaty Orientu

20 komentarzy:

  1. Książka mnie zaciekawiła :D
    Myślę, że mogłaby mi się spodobać :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę czekał na recenzję, bo wpadła mi w oko. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również będę czekał na recenzję Wiolu. Pozdrawiam, dziś aktywnie na zewnątrz 92 minuty :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię książki, których bohaterami są zwierzęta.

    OdpowiedzUsuń
  5. Znam miłośniczkę psich historii, więc na pewno polecę jej Twoją opinię o tej książce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapowiada się ciekawie i wzruszająco.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawie się zapowiada, czekam na recenzję 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. na pewno pełna emocji i wzruszeń:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bohaterem jest psiak , fajnie....coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  10. To może być wartościowa książka. Poza tym pies na okładce i już jestem kupiona😉.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  11. Me enamore de la portada y parece un libro genial. Gracias por la reseña

    OdpowiedzUsuń
  12. Na razie nie jestem nią zainteresowana, ale może zmieni się to po recenzji.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna okładka z pieskiem. Czekam na recenzję w takim razie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale narobiłaś mi smaka na nią.

    OdpowiedzUsuń
  15. Koniecznie muszę ją przeczytać. Czuję, że będzie emocjonalna :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Przepłakałam pół książki! Przepiękna i bardzo wartościowa lektura, która pozostanie w moich myślach na długo! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger