Mogło być gorzej – Teresa Monika Rudzka

 


Książka wydana pod patronatem medialnym Subiektywnie o książkach


"Życie powinno mieć blask".

Po prozę Teresy Moniki Rudzkiej sięgam zawsze z prawdziwą przyjemnością, gdyż wiem, że czeka na mnie inteligentny humor, realizm sytuacyjny oraz wyraziści bohaterowie, wywołujący szereg różnorakich emocji. Tym razem, poprzez ukazaną przez autorkę historię, otrzymałam także potwierdzenie, że zawsze może być gorzej i tej myśli należy trzymać się w życiu.


Teresa Monika Rudzka to urodzona we Wrocławiu, a mieszkająca w Lublinie, polonistka i dziennikarka, która pracowała również jako bibliotekarka, agentka ubezpieczeniowa i sekretarka. Autorka swój wolny czas wykorzystuje na lekturę dobrej książki i obejrzenie interesującego filmu. W 2010 r. zadebiutowała dobrze przyjętą powieścią pt. "Bibliotekarki".


W dość nietypowych okolicznościach poznają się ze sobą poetka i redaktorka Mira, która straciła syna oraz owdowiały radca prawny Fabian. Kobieta i mężczyzna początkowo nie pałają do siebie sympatią. Poznają się również ich dzieci - mająca problemy z odżywaniem Justyna oraz stąpający twardo po ziemi Marlon. Bohaterowie borykają się z traumą straty najbliższych, próbując z różnym skutkiem, rozpocząć nowy rozdział w życiu.


Najnowsza, niezwykle życiowa powieść Teresy Moniki Rudzkiej z pewnością zadowoli czytelników stawiających w swoich literackich wędrówkach na nieprzesłodzoną fabułę, pełną realizmu sytuacyjnego, pozwalającego wczuć się w dylematy bohaterów. Są bowiem w tej książce poruszone tematy, jakie dotykają wielu rodzin, a mianowicie niespodziewana śmierć bliskiej osoby, powierzchowne relacje z rodzicami, zaburzenia natury psychicznej oraz zdrady i homoseksualizm. Jak w otoczeniu tak sporych trudności, zbudować coś nowego i trwałego? Autorka w specyficzny dla siebie sposób, znany jej wiernym czytelnikom, w dużej mierze odpowiada na to pytanie.


Losy Miry, Fabiana, Justyny i Marlona zostały ubrane w odczuwalny sarkazm oraz czarny humor, wyrażające się w zapadających w pamięci dialogach, które przykuwają uwagę. Nie każdemu zabieg ten przypadnie do gustu, gdyż autorka często żartuje z rzeczy poważnych, wzbogacając tę opowieść w ironię i liczne pstryczki nawiązujące do modnej obecnie poprawności politycznej. Taki humor zdecydowanie trzeba lubić, by wyczuwać pewne niuanse i to, co Teresa Monika Rudzka miała na myśli.


Historię obydwu rodzin poznajemy poprzez przeplatane między sobą perypetie każdego z bohaterów. Ich kreacje psychologiczne wysuwają się na pierwszy plan, przykuwając uwagę czytelnika. Mamy oto bowiem ukrywającą swój wiek Mirę, skąpego i pozbawionego taktu Fabiana, a także zupełnie postrzeloną Justynę i poważnego Marlona. Takie wymieszanie charakterologiczne wraz z barwnymi zwierzakami pod postacią kotki Bożenki i psa Lolo, wywołuje sporo zaskakujących sytuacji, zarówno śmiesznych jak zakup kwiatków z Lidla, jak i przerażających, jak profesja Justyny.


"Mogło być gorzej" to najnowsza powieść Teresy Moniki Rudzkiej, w której wielu z nas może się przejrzeć jak w zwierciadle. Ta zarazem słodka, jak i gorzka historia miłosna, potrafi rozbawić oraz wywołać konsternację. Warto przekonać się, dlaczego "Mogło być gorzej".


Z Teresą Moniką Rudzką



23 komentarze:

  1. Tak ciekawie o niej piszesz, że chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję patronatu! To ciekawa książka i będę miała ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zainteresowałaś mnie tą książką bardzo, myślę że przypadałby mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiem Wiolu, komu polecić. Zaczytanego weekendu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie słodko/ gorzkie powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydaje mi się, że ta książka wpasowałaby się idealnie w moje czytelnicze gusta :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze, że to niezwykle życiowa powieść autorki. Czytałam tylko jedną jej poprzednią publikację.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chętnie sięgnę po ten tytuł. Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Taki życiowe historie to coś co wiele kobiet lubi czytać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Parece interesante. Gracias por la reseña. Te mando un beso

    OdpowiedzUsuń
  11. Witam serdecznie ♡
    Gratuluję patronatu :) Jestem bardzo zachęcona co do tej książki. Takie życiowe historie zawsze lubiłam czytać. Wspaniała recenzja!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  12. super, gratuluje patronatu! Recenzja jest świetna!
    dorey-doorey.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. gratuluję udanego patronatu:)
    okularnicawkapciach.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Recenzja zachęca, bym zaczęła czytać swój egzemplarz. Czeka na półce, a mnie ponura pogoda tak obezwładnia, że nie mogę skupić się przy czytaniu. Gratuluję super patronatu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mojej mamie by się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo zainteresowała mnie ta książka, bardzo bym chciała się dowiedzieć, dlaczego "Mogło być gorzej":)

    OdpowiedzUsuń
  17. Książka niesamowicie wciąga. Właśnie na takie pozycje opłaca się spoglądać.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger