121 łez w mojej biblioteczce


Emily jest młodą, atrakcyjną kobietą. Wydawałoby się, że niczego jej nie brak. Sama jednak uważa, że nie ma już dla niej nadziei i że nie zasługuje na miłość. Postanawia odebrać sobie życie. Skaczącą z mostu kobietę dostrzega Derek i rzuca się jej na ratunek. W szpitalu próbuje dowiedzieć się o niej więcej, jednak niedoszła samobójczyni ucieka, nie zostawiając po sobie żadnego śladu. Po roku spotykają się znowu. I tym razem to Emily ratuje Dereka. Po wszystkim próbuje zniknąć, jednak ocalony mężczyzna ma inne plany. Rozpoczyna się gra niedomówień, wzajemnego przyciągania i odpychania…

W patronackiej recenzji "121 łez" napisałam, że to książka naszpikowana emocjami o różnej barwie i nasyceniu, okraszona romantyczną iskrą. Napisana dla czytelników posiadających mocną potrzebę przeżywania wielu różnych uczuć.

Na skrzydełku okładki znajdziecie moją rekomendację.

Przeszłość, która ją prześladuje. Przyszłość, której się boi. Mężczyzna, o którym nie może przestać myśleć… Gorąco polecam!


22 komentarze:

  1. Ten tytuł również wzbogacił moją biblioteczkę, więc wkrótce będą go czytała. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję nabytku i zapraszam na Księgę Nocy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję kolejnego książkowego sukcesu Wiolu. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi ciekawie, chętnie bym przeczytała :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoro polecasz, to musi być dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z chęcią bym przeczytała 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam. Piękna historia z cudną okładką. Bardzo mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyjątkowa powieść. Także z całego serca ją polecam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam tego typu książki. Już sobie zapisałam jej tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję patronatu :) Książka wydaje się interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fabularnie wygląda interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  12. Eh ostatnio jedna z doktorantem ucząca się na tym samym kierunku, w tym samym miejscu co ja, tylko na innym roku, nie znam jej to nie wiem, skoczyła do jeziorka w Parku koło swojego domu. :( chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka na pewno skusi wiele czytelników. Ja jednak wolę łatwiejsze tematy :).

    Książka "Pod tym samym niebem" też bardzo mi się podobała. Przeczytałam ją w tydzień, odstawiając nawet inne rzeczy na bok :).

    OdpowiedzUsuń
  14. Z przyjemnością przeczytam. I gratuluję patronatu :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger