Subiektywnie o książkach w obiektywie września



Nie mam pojęcia, kiedy przeminął mi cały wrzesień. Te 30 dni obfitowało bowiem w sporo pracy i nowych wyzwań czytelniczych, a do tego dużą część czasu przeznaczyłam na przygotowywanie się do roli matki. Poza tym, wrześniowa aura ewidentnie sprzyjała mojemu dobremu snu. Za oknem jesień w pełni, więc chodźcie szybciutko zobaczyć, co podczas wrześniowych dni wydarzyło się w moim książkowym świecie.

// O pewnym sekrecie antykwariusza // Mój patronat medialny //

// Spotkanie z Ewą Mają Maćkowiak //

// Nowości od wydawnictw na mojej półce // Dedykacja J.G.Latte // Świetny początek serii //

// O obliczach szaleństwa // Dedykacja autorki //

// Zdobycze z portalu Graty z chaty //

// Spotkanie z Niną Majewską Braun //

// Nowości od wydawnictw na mojej półce //

// "Kwiaciarka" w mojej biblioteczce // Mój patronat medialny //

// Świetny thriller psychologiczny Ewy Przydrygi //// Nowości od wydawnictw na mojej półce //

// Finałowa część trylogii o pewnej pani z telewizji // Dedykacja autorki //

// Spotkanie z Wojciechem Chmielarzem //

// Nowości od wydawnictw na mojej półce // Poczta książkowa // Bo trzeba żyć // Duet dwóch Kalicińskich //

// Książka posiadająca specyficzny klimat // Dedykacja autora //

// Nowości od wydawnictw na mojej półce //

// O pewnym niezwykłym psie // Moja rekomendacja na okładce //

// Nowości od wydawnictw na mojej półce //

// Z teściową nie jest łatwo // Dedykacja autorki 
Jak widzicie, każdy miesiąc przynosi ze sobą coś nowego i przede wszystkim sporo kolejnych książek do mojej biblioteczki. Pisałam już o tym wielokrotnie, ale zrobię to jeszcze raz - minimalizm w temacie gromadzenia kolejnych tytułów jest mi całkowicie obcy. I jest mi z tym dobrze 😃

14 komentarzy:

  1. Tak długo jak masz miejsce na nowe nabytki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze jak oglądam twoje posty ,,w obiektywie" zastanawiam się jak normalnie wygląda Twoja biblioteczka w domu.
    Wiem, jest to dziwne, ale musi wyglądać imponująco.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo intensywny miesiąc za Tobą Wiolu.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, jak zawsze, miesiąc minął Ci na pełnych obrotach. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze z zazdrościa patrze na te stosy ksiazek, które prezentujesz ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nic dziwnego, że wrzesień minął Ci błyskawicznie przy tylu wydarzeniach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ile patronatów i ciekawych spotkań! Ależ to był owocny we wrażenia miesiąc. Widzę, że "Szeptacz" dotarł i do Ciebie :) Ta książka jest wszędzie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy miesiąc za Tobą. Nudy nie było :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię oglądać te Twoje podsumowania zdjęciowe ;). Są zawsze takie książkowe i różnorodne...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger