"Ameryka.pl Opowieści o Polakach w USA" - Dorota Malesa





"(…) do Ameryki przyjeżdża się dwa razy, pierwszy raz po rozum, drugi raz po pieniądze".


Z każdą, kolejną emigracyjną lekturą, przekonuję się, że bezcelową jest próba zamknięcia pojęcia emigracji w jakiekolwiek ramy. Bohaterowie tego zbioru reprezentują bowiem dość skrajne przykłady przyczyn dla których ludzie decydują się na życie w obcym państwie. Te opowieści snute z niepodważalną powściągliwością autorki w ocenie ludzkich decyzji to jeden z lepszych przykładów tego, jak należy pisać reportaże.


Dorota Malesa to dziennikarka telewizyjna i prasowa, a także scenarzystka. Autorka publikowała w takich mediach jak "Newsweek", "Forbes" i "National Geographic Traveller". Prowadzi bloga "50 Shades of States", a swoje reportaże telewizyjne realizuje na całym świecie. Zafascynowana Ameryką, pasjonatka historii i kultury USA.


"Ameryka.pl Opowieści o Polakach w USA" to zbiór 10 reportaży ukazujących losy polskich emigrantów w Stanach Zjednoczonych. Emigrantów wywodzących się z różnych środowisk społecznych, z różnymi marzeniami i celami do zrealizowania.


Opowieści Doroty Malesy udowadniają niezbicie to, że amerykański sen posiada tyle barw i odcieni, ile jest ludzi pragnących ten sen spełnić. Dziennikarka w swojej książce ukazała bowiem tak różnorodne koleje ludzkich losów na emigracji, że trudno nie ulec wrażeniu, iż ten osławiony american dream zazwyczaj jest po prostu wynikową kilku składowych – szczypty szczęścia, garści ambicji i dużej szufli zdrowego rozsądku. Autorka z wyczuciem i przede wszystkim wnikliwie, uwidoczniła w tych opowieściach to, że pojęcia emigracji nie da się zaszufladkować, a jakiekolwiek takie próby są z góry skazane na niepowodzenie.


Zbiór ten zawiera dziesięć tak skrajnie różnych, emigranckich historii, a jednak łącząca ich polskość, spaja je mocną klamrą, mającą jeden mianownik, czyli ciągłe poszukiwania. Od historii Sebka – pragnącego znaleźć swoją idealną żonę po Emila Vardę, czyli światowego restauratora, czytelnik otrzymuje pełne spektrum ludzkich losów, nacechowane sukcesem, porażką, szczęściem i cierpieniem. Wszystkie te historie mogłyby z powodzeniem zostać przeniesione na nasze polskie podwórko, jednak ten amerykański pierwiastek, który Dorota Malesa umiejętnie przemyca, dodaje im zupełnie nowego, świeżego wydźwięku. To paradoksalnie taki swoisty uniwersalizm wynikający z indywidualizmu jednostki.


Nie mogę nie napisać o dwóch reportażach, które znacząco skupiły moją uwagę podczas lektury tego zbioru. Marek, w latach 90. XX wieku był frontmanem znanej mi kapeli disco polo pod nazwą Domino, która niegdyś królowała na ekranach telewizorów hitami muzyki tanecznej. Dzisiaj człowiek ten jest w Stanach Zjednoczonych bezdomnym kaleką bez dwóch nóg. Dorota Malesa w sposób przejmujący ukazała jego życiową drogę, podkreślając tak nieprzewidywalne koleje ludzkich wyborów. Drugą bohaterką, której życiowe perypetie wprawiły mnie w głębokie zdumienie jest prawniczka Ola, czyli kobieta nie przestająca dążyć do realizacji swoich planów pomimo nieszczęścia, jakie ją spotkało. Jej postawa zasługuje na wielki podziw.


Trudno jest opowiedzieć innym o czyimś życiu bez nadmiernego epatowania emocjami oraz ciężko jest nie ulec pokusie własnej oceny konkretnej sytuacji. Autorce tych dziesięciu, niezwykle obiektywnych, ale jakże sugestywnych w swej wymowie reportaży, niewątpliwie się to jednak udało. Dorota Malesa w opowieściach o Polakach w USA dołożyła znaczącą cegiełkę w budowaniu obrazu emigranckiej mentalności, którą z pewnością definiuje myśl jednego z bohaterów tej książki, jaka zapadła mi w pamięci: "bo w życiu, proszę pani, trzeba się na coś uprzeć".


Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Znak.

21 komentarzy:

  1. Na razie raczej się na nią nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie moja tematyka :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nam jedną osobę, która wyemigrowała do Stanów i wciąż tam jest. Jestem ogromnie ciekawa jak sie jej wiedzie. Książkę zatem chętnie też bym przeczytała.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka zbytnio nie należy do mojego gatunku, ale może kiedyś skuszę się przeczytać.
    Pozdrawiam oraz dziękuję bardzo za odwiedziny ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Też jestem już rawie po lekturze tej książki i wywołała ona na mnie bardzo pozytywne wrażenia :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie moje klimaty, choć interesuje mnie Ameryka, ale wolę raczej filmy dokumentalne :) Pozdrawiam, Eli https://czytamytu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. W zasadzie nie wiem czy lubię reportaże. Bardzo mało ich czytam.

    OdpowiedzUsuń
  8. w najbliższym czasie, raczej nie planuję przeczytać tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się ciekawa publikacja. Znak kilka osób, które na stałe wyjechały do USA, więc tym chętniej poczytam o ludzkich losach ne emigracji,

    OdpowiedzUsuń
  10. Tematyka zdecydowanie aktualna. Ale nie wiem czy znajdę dla niej czas :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie słyszałam o tej książce, jeśli trafi w moje ręce to chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chętnie poznam te skrajnie różne historie Polaków w USA:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawa jestem tych reportaży :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zachęcasz do lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Całklowicie mnie do tej książki przekonałaś,zwłaszca,ze dotyczy kraju, który w pewien spsoób jest mi bliski :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. z chęcią bym ją przeczytała!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger