Książka dobra na wszystko



Czy w dobie Internetu i nowych technologii drukowane książki mają jeszcze rację bytu? Okazuje się, że tak. Wielu ludzi nadal ceni sobie tradycyjną, papierową formę książek i chętnie korzysta z oferty bibliotek lub księgarni, również tych wysyłkowych.

Biblioteka
Biblioteka to miejsce, w którym można wypożyczyć książki. W ten sposób możliwe jest przeczytanie wielu książek bez konieczności ich kupowania. Okres wypożyczenia zasobów wynosi przeważnie jeden miesiąc. Po tym czasie należy zwrócić książki do biblioteki. Plusem bibliotek jest możliwość nieograniczonego korzystania z ich zasobów. Wiele bibliotek posiada już elektroniczne katalogi dostępne w internecie, dzięki czemu łatwo i szybko można sprawdzić, czy interesująca nas pozycja dostępna jest aktualnie w bibliotece.

Księgarnie
Czasami jednak w zasobach biblioteki nie ma książki, którą aktualnie chcemy przeczytać lub zwyczajnie chcemy ją kupić i posiadać w swoim domu. W takiej sytuacji warto skorzystać z oferty księgarni. Księgarnia to sklep, którego specjalnością jest sprzedaż książek i podręczników. Skorzystać można z oferty księgarni stacjonarnej lub wysyłkowej.

Księgarnie stacjonarne posiadają szeroki asortyment książek. Tradycyjna forma sklepu umożliwia obejrzenie produktu przed jego zakupem i dokładne sprawdzenie, czy akurat ta książka spełnia nasze wymagania. Ma to duże znaczenie w przypadku książek kupowanych jako prezent. Minusem księgarni stacjonarnych jest ograniczony czas pracy. W sklepie trzeba pojawić się w godzinach otwarcia, później zakup jest niemożliwy.

Alternatywą są księgarnie wysyłkowe. Mają one najczęściej formę sklepów internetowych. Zakupów można więc dokonać o każdej porze dnia i nocy. Płatności dokonuje się przelewem lub przy odbiorze książek, które wysyłane są w paczce. W zależności od wybranego rodzaju przesyłki, książki można odebrać w paczkomacie, na poczcie lub siedząc wygodnie we własnym domu - wtedy paczka zostanie dostarczona przez kuriera.

Wysyłkowe księgarnie oprócz książek oferują również inny asortyment. Wśród zakupów znajdować się mogą nie tylko ulubione książki, ale również kalendarze, zabawki dla dzieci, opakowania prezentowe, a nawet kosmetyki lub tekstylia do domu. Wysyłkowe księgarnie są więc czymś więcej niż tylko sklepami z książkami. Przypominają bardziej sklepy wielobranżowe, których domeną jest sprzedaż książek. Dodatkowym plusem jest możliwość skorzystania z darmowej wysyłki, jeżeli przy jednorazowym zamówieniu zrobimy zakupy za określoną kwotę, lub innych promocji cenowych.

Materiał zewnętrzny.

37 komentarzy:

  1. Ja również cenię sobie tradycyjną, papierową książkę ^^
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Najczęściej czytam tradycyjne papierowe książki, natomiast elektroniczne pozycje cenię sobie bardzo w podróży, za względu na lekkość i wygodę. :) A tradycyjne książki jednak częściej kupuję przez internet, chociaż raz na jakiś czas do biblioteki też zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja zdecydowanie należę do wielbicielek książki tradycyjnej, papierowej :) Księgarnie i biblioteki to miejsca, gdzie mogę spędzić mnóstwo czasu ( a przy okazji się odstresować ) :) Kocham zapach biblioteki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja coraz bardziej przekonuję się do elektronicznej formy - zwłaszcza, że nie mam w domu miejsca na wiele regałów z książkami...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś regularnie odwiedzałam bibliotekę. Na ten moment kolekcjonuję biblioteczkę prywatną, o której zawsze marzyłam. Mam jednak mnóstwo wspaniałych wspomnień związanych z biblioteką. Budzą one uśmiech na mojej twarzy. Spędziłam tam wiele godzin. :) Ja na razie nie dałam się przekonać elektronicznej wersji książek, ale nie zarzekam się, że to się nigdy nie zmieni. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Elektryczna forma ułatwia życie aczkolwiek nie ma to, jak papierowe egzemplarze :) Niemniej równie chętnie czytam w obu postaciach. Bo głównie na treści mi zależy a nie na jakości czytania ;) Raczej jestem co do tego bardzo tolerancyjna. Nie interesuje mnie oprawa tylko sama książka w środku.
    Niemniej przyjemna czcionka dla oczu ma znaczenie :D

    Pozdrawiam serdecznie,
    Carlli Thoughts

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja staram się znaleźć przestrzeń dla obu form czytania. Zazwyczaj czytam dwie książki jednocześnie. Jedną w wersji papierowej, natomiast drugą w wersji elektronicznej. 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja bardzo lubię wygodnie usiąść z książką i po prostu zacząć czytać :)) niestety czasami w internecie znajdę jakąś ciekawą recenzję i od razu chcę ją przeczytać, więc pobieram i czytam na laptopie albo telefonie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja lubię wszystkie formy książki, ale tradycyjną cenię sobie najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie nie ma znaczenia czy książka jest w formie papierowej czy elektronicznej. Liczy się tylko i wyłącznie jej ''zawartość''.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wypożyczam książki z... 5 bibliotek! A i mam jeszcze swoją własną!

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja bardzo lubię zwłaszcza jedną bibliotekę, jest nowoczesna ma duże zbiory ciekawych książek

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam czytać książki w formie papierowej, ale czadami nie mogę ich wziąść(gdy usypiam synka), toteż robie kilka zdjęć rozdziałów i tak sobie ułatwiam czytanie. Ale papier to papier. Ma swoją moc, urok i tajemnicę. Bardzo często korzystam z biblioteki miejskiej, a rzadziej kupuję. Choć to drugie niebawem zamierzam delikatnie zmienić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie wyobrażam sobie życia bez książek zwłaszcza papierowych.

    OdpowiedzUsuń
  15. ja eteraz pomalu ogarniam swoje ksiazki ktore leza w domu nieprzeczytane chce wszystkie przeczytac i zdecydowac co z nimi

    OdpowiedzUsuń
  16. czytam i tradycyjne książki w domu,a w torebce mam czytnik, wygodniej mi czytać poza domem z czytnika :) ale czytać nigdy nie przestanę:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię papierowe,tradycyjne książki.

    OdpowiedzUsuń
  18. Częściej chodzę do bibliotek, ale jak już jestem w księgarni to nie można mnie stamtąd wyciągnąć

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja nie wyobrażam sobie życia bez książek papierowych, kocham biblioteki, zresztą sama z zawodu jestem bibliotekarką. Książki papierowe mają to coś- zapach, można je dotknąć, zasłuchać się w szelest papierowych kart..I mieć zakładkę:) A o tym ja wiem najlepiej!! Uwielbiam robić zakładki do książek, do ich treści, do okładki, które ostatnio zresztą prezentowałam na blogu.Mogę zrobić i Wam jeśli macie ochotę. A co do czytników- ok:) są lekkie, zawsze jest na nie miejsce, można czytać w nocy i nikomu nie przeszkadzać. Ale ja jednak wolę książki papierowe.
    Pozdrawiam serdecznie, http://ukatji.blogspot.com/.

    OdpowiedzUsuń
  20. Prawie jak w mojej bibliotece, w której bardzo lubię przebywać.

    OdpowiedzUsuń
  21. Również często korzystam zarówno z bibliotek jak i księgarni. Ale powiem szczerze, że księgarnie tylko internetowe. Jakoś stacjonarnie nie mogę się odnaleźć i kupiłabym wszystko :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Moim zdaniem papierowy egzemplarz zawsze będzie prześcigał elektroniczne wersje! :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dla mnie czytanie książki online jest wręcz męczarnią uwielbiam sam zapach i dotyk papierowego egzemplarza :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  24. Czytam tylko książki w wersji papierowej. Kiedyś często wypożyczałam je z biblioteki, teraz już nie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak dla mnie książka, to wyłącznie w papierze ale czytam czasem e-booki ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zdecydowanie jestem za papierową wersją książek. Innych nie czytam :).

    Z bibliotek nie korzystam, bo po przeczytaniu książki nie potrafiłabym się z nią rozstać :). Także poluję na promocje po księgarniach stacjonarnych jak i internetowych :).

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja czytam książki w obu wersjach, ale papier wygrywa. Biblioteki są potrzebne i oby były jak najdłużej.

    OdpowiedzUsuń
  28. Kocham wizyty w bibliotece i papierowe książki. Mam nawet trochę wrażenie, że uzależniłam się od spacerów do tej papierowej świątyni radości :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja w dalszym ciągu kupuję książki bo lubię ich dotyk i zapach :) nie mogę się przekonać do e-boka i zawsze się śmieje ja jestem na lotnisku i ja jedyna z książką na kolanach, a całą reszta ludzi głowy ma w telefonach :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger