"Pokolenia. Czas pamięci" – Barbara Iskra Kozińska















"To się kiedyś wszystko skończy, przeminie… jak życie (…)".





Zmieniają się czasy, a kolejne pokolenia przychodzą i odchodzą, na zawsze zapisując swój ślad w historii świata. Pokolenia ludzi, którzy tak jak my – kochali, nienawidzili i próbowali żyć po swojemu. Zapisując na kartkach papieru wydawałoby się zwykłe życie zwykłych ludzi, czyni się ich losy niezwykłymi. Postarała się o to Barbara Iskra Kozińska, która dopisała dzieje własnej rodziny oraz siebie samej w trzeciej części swojej trylogii.

Barbara Iskra Kozińska to pisarka i poetka. Oprócz pracy twórczej, autorka prowadzi pensjonat "Sosnówka", zlokalizowany nad jeziorem Borek przy granicy z Niemcami, miejsce znane wielu ludziom kultury. "Pokolenia. Czas pamięci" to trzecia część sagi rodzinnej, której dwie poprzednie, czyli "Czerwone niebo nad Wołyniem" oraz "Maria" zdobyły zaufanie wśród czytelników.

Koniec lat siedemdziesiątych XX wieku, młoda Anna Kozińska zdaje maturę, by następnie zastanowić się nad wyborem dalszej drogi życiowej. Na książkę składają się jej dalsze dzieje, czyli praca, małżeństwo, rodzicielstwo i lata wzlotów oraz upadków aż do powstania w wolnej Polsce pensjonatu autorki. Czytelnik poznaje także losy Dominika i Antosi oraz Marii i Zdzisława Kozińskich, znanych z poprzedniej części trylogii.

"Pokolenia. Czas pamięci" to utrzymana w klimacie podobnym, jak dwa poprzednie tomy, autobiograficzna książka ukazująca losy Rodziny Kozińskich – Wołyniaków, którym tragiczna historia towarzyszyła przez następne pokolenia, wpływając na tożsamość tych ludzi i ich mocne, emocjonalne więzi. Książka osadzona w dwóch epokach – późnego PRL-u oraz wolnej, demokratycznej Polsce, przedstawia w głównej mierze życie samej autorki. Podziwiam ją za swoisty ekshibicjonizm, jaki stał się jej udziałem, gdyż publikacja ta jest swoistym pamiętnikiem, dziennikiem i kroniką jej życia. Kroniką ukazującą zarówno dobre jak i złe chwile, chociaż tych złych było chyba trochę więcej. Poszczególne etapy życia autorki – żony, matki, pisarki i nareszcie właścicielki dobrze prosperującego biznesu ukazane zostały bez ubarwiania i fałszowania rzeczywistości, co daje się odczuć podczas lektury tego dzieła. I jak to bywa w takich książkach, opartych na prawdziwych wydarzeniach – niektóry jej momenty są bardziej ciekawsze, inne mniej – zupełnie jak samo życie składające się z tych wielu banalnych chwil i tych, które zapamiętuje się do końca swojego istnienia.

Trzecia część trylogii autorki oprócz bycia spuścizną wołyńską, którą symbolicznie reprezentuje w niej wątek wesela Stasia Kozińskiego, na którym spotkanie kresowiaków po wielu latach obfituje we wspomnienia i śpiewy znanych piosenek, jest także widocznym dokumentem historycznym współczesnych czasów. Autorka bowiem opowiadając swoje dzieje, wspomina czasy komunistycznego reżimu, wizyty papieża Jana Pawła II, przemiany ustrojowe i dalsze ważne wydarzenia w historii naszego kraju. Każdy taki głos – głos zwykłego człowieka jest istotny i każdy coś ze sobą wnosi do świadomości mojej i każdego czytelnika z osobna.

"Pokolenia. Czas pamięci" nie jest z pewnością książką w której można się zatracić dzięki wartkiej akcji czy też wciągającej fabule – to po prostu zapis życia autorki, która ze swoją rodzinną, dość trudną spuścizną musiała żyć. Książka obowiązkowa dla wszystkich czytelników, którzy mają za sobą dwa poprzednie tomy tej rodzinnej sagi. Dobrze, że takowe w naszym kraju powstają.

Barbara Iskra-Kozińska


 Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce



34 komentarze:

  1. Autobiograficzna saga zahaczająca o PRL - jestem na tak:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To nie za bardzo moje klimaty, a poza tym musiałabym poznać poprzednie tomy serii.

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz rację. Dobrze, że takie książki pojawiają się w naszym kraju. Przedstawiające czasy nam osobiście nieznane, a o których powinniśmy pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam żadnego z poprzednich tomów ale jestem ciekawa jak autorka przedstawiła czasy PRL-u. Może kiedyś po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jeszcze nie znam tej sagi, więc z chęcią poczytam nieco więcej na jej temat ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ma akcji, wiec to nie dla mnie;) chociaż nawet ostatnio polubilem autobiografie czy pamietniki. Jednak wole jak cos sie dzieje.

    OdpowiedzUsuń
  7. nie znam autorki ani sagi, ale gdyby, to chetnie zacznę od pierwszego tomu

    OdpowiedzUsuń
  8. To lektura dla mnie! Bardzo chętnie przeczytam!
    s-a

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz słyszę o autorce i jej trylogii, ale raczej nie sięgnę po tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Całą sagę chciałabym poznać. Warto zaglądać do takich książek i wiele odwagi wymaga spisanie historii własnej rodziny.

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie widziałam Twoje zdjęcie na instagramie i pomyślałam sobie: "o, pewnie niedługo recenzja", a ona już jest :)
    Chętnie bym się w niej zatraciła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam dość ciekawe spostrzeżenie. Otóż przypomniał mi się pierszy tom sagi ,,Sosnowe dziedzictwo" Marii ulatowskiej z 2010 roku, gdzie bohaterka też miała na imię Anna i założyła na Mazurach podobnie jak pisarka, pensjonat o nazwie ,,Sosnowka". Ciekawa zbieżność.

    OdpowiedzUsuń
  13. Okładka mi się bardzo podoba. Bardzo mnie przyciąga

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety tym razem chyba propozycja nie dla mnie. Wprawdzie czasem lubię sięgnąć po sagę rodzinną i nie mam nic przeciwko jeśli autor wplata wątki autobiograficzne, ale jednak warta akcja musi być.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam poprzednich tomów, a na pewno wolałabym czytać po kolei.

    OdpowiedzUsuń
  16. Okładka bardzo intrygująca. Generalnie nie przepadam za sagami rodzinnymi i nie przeczytałam dwóch poprzednich tomów. Jednak tutaj kusi mnie osadzenie lektury w czasach PRLu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam straszny problem z lekturami osadzonymi w PRL-u. Zwyczajnie historycznie ten czas jest dla mnie niewyobrażalnie drażniący swoją niesprawiedliwością! :(

    OdpowiedzUsuń
  18. to dla mej mamy ona lubi takie klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Już mnie zainspirowałaś kochana, zapisana!

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo chętnie zapoznam się z tą serią,czuję, że nie powinnam mieć problemu z wczuciem się w jej klimat. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. PRL, dobrze pamiętam te czasy, więc książka jak najbardziej dla mnie.
    I zapraszam na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Idealna książka dla mojej mamy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zaciekawił mnie ten opis :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja bardzo lubię książki sagi. Lubie czytać jak przeszłość ma wpływ na teraźniejszość. Chętnie przeczytałabym Panny i Wdowy, Korzenie. Również tematyka PRL-u jest bardzo fajna, my nie znamy tych czasów zwłaszcza moje pokolenie a czasy były nad wyraz dziwne i ciekawe.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie znam tej sagi, ale może kiedyś w wolnej chwili wezmę ją po uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie czytałam pierwszych tomów, ale mam teraz ochotę na całą sagę, bo lubię książki, które się dzieją w rzeczywistości mi choć trochę znanej.

    OdpowiedzUsuń
  27. Chyba jednak trochę nie moje klimaty. ;/

    OdpowiedzUsuń
  28. Pierwszy razy słyszę, ale boję się, że nie przypadłaby mi do gustu. :/

    OdpowiedzUsuń
  29. Pierwszy razy słyszę, ale boję się, że nie przypadłaby mi do gustu. :/

    OdpowiedzUsuń
  30. Raczej nie. Biograficzna powieść nie jest dla mnie. Rzadko kiedy sięgam po takie pozycje.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger