Muzyka w antykwariacie - wyniki konkursu!







Wiem, że nie był to łatwy konkurs. Jednak Ci, którzy znają moje marzenie o własnym antykwariacie, na pewno ze zrozumieniem przyjęli zadanie konkursowe. Wasze odpowiedzi będą dla mnie swoistym drogowskazem w przyszłości. A teraz zapraszam na wyniki, mogłam nagrodzić jedynie dwie osoby.


Dwie odpowiedzi osób, które najbardziej mnie zainspirowały i do których trafią książki Jolanty Fajkowskiej pt. "Muzyka z profilu i en face" to:


A ja bym wstawił do antykwariatu szafę grającą „Viola”, która wygląda jak mebel i ma wysuwaną skrytkę z radiem oraz adapterem. To antyk, ale do antykwariatu ze starymi książkami nadaje się idealnie. Wówczas można w adapterze puszczać stare płyty winylowe i pocztówki z lat 60, 70, i 80. Co kto lubi :) angello24@wp.pl

Ania Mania31 lipca 2015 15:36
Wspaniale byłoby gdyby właściciel antykwariatu zatroszczył się ten subtelny element, jakim jest muzyka. Z tego całego zaangażowania znalazłam cudeńko: Gramofon s USB "Nostalgie", wygląda jak walizeczka Charlie'go Chaplin'a. Bije od niego taki wdzięk i urok, że gdyby było mnie stać...ahhh. Nie mogłabym wymagać, by puszczano mi Tupaca bądź Eminema, ale myślę, że uprosiłabym trochę szkockich, irlandzkich i norweskich melodii. No cóż, gdyby pozwolono mi zaszaleć, zgłosiłabym się po melodie z najpiękniejszych filmów. Lekkie, ale i uduchowione. Może wyłowiłabym przy takiej atmosferze Aleksandra Rybaka i razem z nim zasiadła do kawy bądź cappuccino z odrobiną cynamonu. W szare i deszczowe dni, zapragnęłabym posłuchać kobiecych nostalgicznych kawałków, np. enya only time, później dorwałabym się do Stooshe | Black Heart i nie pozostało by mi nic, tylko osiedlić się w pobliżu wymarzonego antykwariatu. Oczywiście, nie zapomniałabym o czymś polskim wśród muzyki: Zegarmistrz Światła Purpurowy - Tadeusz Woźniak i z pewnością poprosiłabym o coś tak zdumiewającego, jak głos Ryana OneRepublic ~ All Fall Down. Jeśli ktokolwiek zna takie miejsce...Oddam mu serce. Ania_0970@wp.pl

GRATULUJĘ!

Szafa grająca "Viola" oraz Gramofon "Nostalgie" totalnie skradły moje serce. A wszystkich, którym się tym razem nie udało, zachęcam do wzięcia udziału w innych konkursach, jakie obecnie trwają.

22 komentarze:

  1. Gratulacje, dobre pomysły ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żałuję, że nie wygrałam, ale szczerze mówiąc Wiolu wybrałaś prześliczne wpisy. A szafa grająca z Twoim imieniem?! Klasyk cudo.
    Gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że takie rozwiązania byłyby cudowne w antykwariacie pełnym książek :).

    Gratuluję szczęściarzom.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję, podpowiedzi czytelników na pewno przydadzą Ci się podczas tworzenia antykwariatu ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger