Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bauer Ewa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bauer Ewa. Pokaż wszystkie posty
Na zboczu góry – Ewa Bauer

Na zboczu góry – Ewa Bauer

 


"Zło potrafi zaatakować znienacka. Nawet z wnętrza człowieka".


To kolejny literacki "skok w bok" na naszym pisarskim poletku. Ewa Bauer znana z kilkunastu powieści obyczajowych odważyła się sięgnąć po coś zupełnie nowego, by poprzez obraz mrocznego oblicza ludzkiej natury, zaserwować czytelnikom mocny dreszczyk niepokoju. Tym samym, swoim drugim debiutem udowadnia, że warto czasami wyjść ze swojej własnej strefy komfortu.

Pokoloruję twój świat – Ewa Bauer

Pokoloruję twój świat – Ewa Bauer

 


"Pokoloruję jej świat (…) Pokoloruję na tyle barw, ile zdołam".


Dwie kawy i ciasto na okładce tej książki wywołują same pozytywne skojarzenia, a mianowicie miłe pogaduszki, jakieś spotkanie w kawiarni, swojską atmosferę. Dalej jednak nie jest już tak przyjemnie, więc niech nie zmyli was ta sielska okładka, zupełnie niepasująca do treści książki, do jej wielkiego bagażu emocjonalnego i fabuły zaangażowanej społecznie. Być może napijecie się tej okładkowej kawy przy jej lekturze, bo ta opowieść zapewnia nieprzespaną noc z ogromnym wzruszeniem w finale.

"W nadziei na lepsze jutro" - Ewa Bauer

"W nadziei na lepsze jutro" - Ewa Bauer





"Wszyscy faceci są tacy sami. Nie można im za grosz wierzyć".


Dopóki w związku dwojga osób jest dobrze, wydaje się, że nic nie jest w stanie zburzyć wspólnie wypracowanej harmonii. Czasami wystarczy jednak mały kryzys, aby wszelkie podstawy udanej relacji legły w gruzach. A raz nadszarpniętego zaufania nie da się już tak łatwo odbudować.


"Kurhanek Maryli" – Ewa Bauer

"Kurhanek Maryli" – Ewa Bauer




 




"To, czy będziemy zadowoleni z naszego bytu, w dużej mierze zależy od nas, od decyzji, jakie podejmujemy (...)".



Wokół nas pełno szczęśliwych małżeństw, w których wszystko pozornie układa się prawie idealnie. Atrakcyjna i zadbana żona, dobrze zarabiający mąż i nieliczne, codzienne, nieznaczące troski – taki obraz kształtuje się w naszej głowie, gdy poznajemy takich właśnie ludzi. Nikt z nas jednak nie pomyśli o tym, że w domowym zaciszu może odbywać się codzienna tragedia, zwana szantażem emocjonalnym, potrafiąca uczynić z życia prawdziwe piekło. "Kurhanek Maryli" zaprasza nas do takiego właśnie domu – będącego swoistym przedsionkiem piekła.
Ewa Bauer – "Kruchość jutra"

Ewa Bauer – "Kruchość jutra"



"Oboje powinniśmy być lojalni, dbać o małżeństwo, być sobie  wierni, szanować  się, ufać sobie. Jeżeli jednak  jedno z nas naruszy te zasady, to drugie powinno  mieć prawo wyboru."



Czasem w życiu spotykają nas tak przykre sytuacje, że cały świat staje nagle na głowie. Z takimi wydarzeniami musiała zmierzyć się bohaterka powieści "Kruchość jutra", której życie  w jednej chwili przestało mieć jakikolwiek sens. Zaufanie raz utracone bowiem trudno kiedykolwiek stu procentowo odbudować.

Ewa Bauer to rodowita krakowianka. Z wykształcenia prawnik, z zamiłowania psycholożka i pisarka, uwielbiająca podróże. Sama określa siebie jako prawnika, matkę, żonę, społecznicę, książkomianiaka i miłośniczkę przyrody. Od najmłodszych lat pisała do szuflady różnego rodzaju utwory literackie, a zadebiutowała powieścią "W nadziei na lepsze jutro", której kontynuacją jest książka, o której dzisiaj wam opowiem. W Internecie możecie również znaleźć jej opowiadania wydane w formie ebooka oraz stronę autorki.

Wydawałoby się, że małżeństwo Anny i Roberta najtrudniejsze chwile ma już za sobą. Zdrada męża to już przeszłość, a wybaczenie żony i narodziny bliźniaków scementowało ich związek. Niepodziewanie, zajrzenie przez Annę do komputera Roberta zapoczątkowuje lawinę zdarzeń, mających wpływ na obojga bohaterów. Anna znajduje bowiem w skrzynce pocztowej wiadomość z dwuznacznym tytułem od byłej kochanki męża i niewiele myśląc pakuje dzieci i odchodzi  z domu. Ta decyzja podjęta pod wpływem chwili nieodwołanie zmienia całe jej życie. Decyzja, której skutki będą tragiczne dla obydwu stron.

Ewa Bauer ukazuje czytelnikowi, że małżeńskie przysięgi składane drugiej osobie w zderzeniu z codziennym życiem, nie zawsze są dochowywane. Zdrada cielesna przez jednych traktowana dość liberalnie, dla innych stanowi uosobienie największej krzywdy w życiu. Taką osobą jest Anna, która wybaczając mężowi jego łóżkowy wyskok, miała nadzieję, że ich wspólne życie rozkwitnie. Niestety wystarczył jeden e-mail, który niczym lekki podmuch wiatru, zburzył cały domek z kart, jakim była ich wspólna przyszłość.  I wcale się nie dziwię, że bohaterka wiadomości tej nie przeczytała. Wystarczył tytuł e-maila, by całe odbudowane zaufanie prysło niczym bańka mydlana.

W powieści "Kruchość jutra" nie znajdziecie dobrych portretów psychologicznych męża Roberta i nowego partnera Anny – Michała. Autorka skupiła się na wyrażeniu emocji zdradzonej kobiety, żony i matki, jaką jest Anna. I to ona właśnie stanowi punkt centralny powieści. Cała fabuła nie jest zbytnio rozbudowana, gdyż w moim mniemaniu autorce nie chodziło o nagromadzenie zbędnych opisów i wątków. Jest to książka o utracie zaufania i konsekwencji własnych decyzji, błędnych czy nie, ale jednak własnych.

Rozważania dotyczące małżeństwa i istoty zaufania między dwojgiem ludzi, urozmaica po trosze wątek kryminalny, jaki pojawia się w powieści. Tajemnicza śmierć młodej dziewczyny, zbyt idealny nowy partner Michał i niepokojące przeczucia Anny, przestawiają czytelnika na trochę inne tory myślenia. Przewidziałam zakończenie, jednakże samo wprowadzenie tego wątku pozytywnie mnie zaskoczyło. Pojawił się bowiem w  moim odczuciu powiew świeżości do całej tej historii. 

Powieść "Kruchość jutra" to utwór nienadający się dla czytelników złaknionych sensacji, przygód czy szczęśliwego, miłosnego zakończenia. Ewa Bauer postawiła bowiem na minimalizm w charakterystyce bohaterów, skupiając się wyłącznie na emocjach i trudnych wyborach. Historia Anny i Roberta może być dla nas przestrogą. Przestrogą ukazującą, że pozory czasami mogą mocno zmylić, a od raz podjętych decyzji nie będzie już odwrotu. Jeśli jesteście gotowi na taką właśnie prozę, to zachęcam. 

Ewa Bauer



Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Szara Godzina




Recenzja bierze udział w WYZWANIU


Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger