"Polityka i politycy są wszędzie do sobie podobni". O "La Polonaise" Hectora Kunga
Złoto, brudny interes, napad i nieoczekiwane komplikacje niosące ze sobą śmierć to główne wątki tej powieści, która doskonale wpisuje się w nurt gatunku political fiction. "La Polonaise" zapewni wam dużo dobrej rozrywki podlanej sensacją i pewną nutą refleksji nad istotą ludzkiej chciwości, która zawsze zbiera obfite żniwo.
Norbert Sobczak to były oficer śledczy, który odszedł ze służby w policji po rozczarowaniu panującą w niej korupcją i nepotyzmem. Pewnego dnia spotyka dawnego kolegę, który będąc u kresu swojego życia zdradza mu informację o corocznym, tajnym przejeździe przez Polskę pociągu pełnego radioaktywnych odpadów. Gdy okazuje się, że jeden z jego wagonów pełen jest setek kilogramowych sztabek złota, były policjant postanawia uderzyć w chciwych polityków i zaczyna organizować napad.
Dlaczego nie diamenty, nie brylanty, a złoto, sztabki złota? Autor wyjaśnia:
Złoto ma tutaj znaczenie zgoła symboliczne. Rzeczywiście można by użyć kamieni szlachetnych, lub podobnej formy zapłaty, ale wówczas cała akcja przejęcia ładunku musiałaby mieć inny i jak mi się wydaje, mniej spektakularny przebieg. Poza tym wydaje mi się, że już od zarania dziejów ludzkich złoto ma tę szczególną magię pobudzającą naszą wyobraźnię. Proszę przy okazji zapytać kogoś ze swojego otoczenia, co przychodzi mu do głowy, kiedy myśli o czymś wyjątkowo cennym? Sądzę, że większość wskazań padnie właśnie na ten szlachetny kruszec!
"La Polonaise" to książka, która zabiera czytelnika w pełną niebezpieczeństw przygodę, co oznacza, że nie sposób przewidzieć, co wydarzy się na kolejnej stronie. Warto przy tym wspomnieć, że powieść jest objętościowo obszerna, bo liczy sobie aż 700 stron, ale fakt ten w żaden sposób nie wpływa na komfort czytania, gdyż perypetie Sobczaka i jego rabunkowej ekipy nacechowane są dynamiczną akcją i jej zwrotami, które wywołują konsternację. Fabuła tej powieści jest bowiem nieprzewidywalna, o czym świadczą losy poszczególnych bohaterów oraz jej zakończenie.
Hector Kung świetnie odnajduje się w klimacie gatunku, jakim jest political fiction, o czym świadczą wplecione w fabułę dygresje i przemyślenia o kondycji naszych współczesnych elit rządzących. Autor dosadnie komentuje także postawę ludzi pieniądza, a ukazując grę tajnych służb i grup różnych interesów, odsłania poziom chciwości ludzi na najwyższych państwowych stanowiskach. Chciwość jest bowiem słowem kluczem w tej historii, która pokazuje ludzką naturę w pełnej krasie. A czy bywa zabójcza?
Nie wszyscy ludzie w takim samym stopniu kierują się chciwością. Niemniej cecha niepohamowanej pogoni za zyskiem, jest obecna w każdym z nas i może przybierać ekstremalną formę bezwzględnego pragnienia dóbr materialnych. Kiedy osiąga kryterium szczególnej nadmierności, nierzadko staje się motywem oszustwa, grabieży, a nawet mordu. Powieść stawia tezę, że środowiska polityczne są tym patologicznym kryterium nadmierności na wskroś przesiąknięte.
Uwagę czytelnika niewątpliwie zwróci także wątek rosyjski, oraz ten dotyczący rozbicia się polskiego rządowego samolotu, w którym wszyscy giną. W jakim celu Hector Kung stosuje taki zabieg?
Aby wydana książka miała większy sens istnienia i nie stała się jedynie satysfakcją dla samego autora, powinna pobudzać czytelnika do myślenia. Nadanie powieści rysu autentyczności w oparciu, o rzeczywiste zdarzenia sprawia, że odbiorca lepiej wczuwa się w akcję, zajmuje jakieś stanowisko wobec postaw i działań bohaterów, a nawet staje się stroną nakreślonego sporu, sprzeczności itd. Lotnicza katastrofa to nie jedyna implikacja nawiązująca do zaistniałych faktów. Uważam, że taka konstrukcja pozwala czytelnikowi spojrzeć z większą uwagą na to, czy inne zagadnienie raz jeszcze, a już na pewno inaczej. Szczypta empiryzmu w literaturze zawsze służy lepiej naszemu zmysłowi obserwacji i poszukiwań opartych na doświadczeniach.
Norbert Sobczak to postać, która w pewnym momencie zdaje sobie sprawę z tego, że nie da się cofnąć raz podjętej decyzji. W kontekście tym, były policjant na pewnym etapie fabuły staje się postacią tragiczną, która już wie, że jego poczucie sprawiedliwości i nadana sobie moc ferowania wyroków stały się źródłem krzywdy innych. Ukazany w książce konflikt wewnętrzny, jaki targa bohaterem to interesująca płaszczyzna, skłaniająca do refleksji w temacie moralności. A jak mówi Hector Kung:
Pomimo pewnych szlachetnych motywów działania i nadania mu cech budzących sympatię, kumulacja niekorzystnych zdarzeń i nieprzewidywalnych okoliczności zewnętrznych, sprawia, że jego zamysł ponosi klęskę. Bohater targany wyrzutami sumienia popada w nowe rozterki i cierpi niejako podwójnie.
Podczas lektury pojawia się więc pytanie, czy w każdym przypadku cel uświęca środki? Czy istnieje mniejsze zło?
To jest jedno z kluczowych pytań powieści, niemniej autor nie moralizuje, ani nie udziela na nie odpowiedzi. Zamiast tego, stawia pytania! Poprzez narrację prowadzoną z różnych perspektyw, ukazuje dylematy bohaterów, którzy sami mają problem bycia jednoznacznym w pozornie oczywistych moralnie sytuacjach. Zastosowana metoda jest świadomym mechanizmem pozycjonującym czytelnika w roli pytanego. To on powinien udzielić odpowiedzi na wątpliwości bohaterów i mnożące się paradoksy.
"La Polonaise" to wciągająca powieść sensacyjna z widocznym politycznym sznytem, która nie jest jednak tylko rozrywką. Ta książka bowiem w odróżnieniu od innych literackich „fastfoodów” niesie ze sobą także coś więcej, gdyż Hector Kung odsłania w niej prawdę o świecie, w jakim na co dzień żyjemy. O systemie, w którym chciwość i dążenie do władzy stają się nadrzędnym celem, dla jakiego jesteśmy gotowi zrobić niemal wszystko.
Czy ta książka to bezlitosna wiwisekcja naszej obecnej politycznej rzeczywistości?
Przyglądając się bardziej wnikliwie tej, czy innej sferze naszego życia dochodzimy do wniosków, które niekoniecznie są radosne. Patrząc na politykę i tych, którzy stanowią o kształcie naszego życia, nie wiem, czy wpierw się śmiać, a zaraz potem płakać, czy też na odwrót!? Oczywiście przytoczona w książce historia ma za zadanie skłonić do refleksji, animować do weryfikacji własnego postrzegania rzeczywistości. Starałem się pobudzić odbiorcę do zastanowienia się na tym, w jakim właściwie świecie my żyjemy i czy jest to rzeczywistość, którą nadal chcemy akceptować.
W uzupełnieniu pragnę dodać, że gdybym akcję powieści umieścił w Australii, Niemczech, czy Francji, nie byłaby ona w swej wymowie inna, bo polityka i politycy są wszędzie do sobie podobni. Przytoczona na samym początku książki sentencja innego pisarza, jest jej mottem i zarazem kwintesencją.
![]() |
Fot. - Z. Majcher |
Hector Kung to pisarz ukrywający się pod pseudonimem, który mieszka w Europie Zachodniej. Autor książek "Anubis" (2022 r.),"Więzień sumienia" (2023 r.) oraz "Hereditas" (2024 r.). W swojej twórczości porusza tematykę sprzeczności występujących w stosunkach międzyludzkich, a także dualizmu.
Przeczytajcie koniecznie "La Polonaise"!
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Novae Res.
Nie jestem przekoana czy ten gatunek jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńJeszcze się zastanowię nad lekturą.
OdpowiedzUsuńCiekawie opisałaś treść książki.
OdpowiedzUsuń