Niepokorni – Agnieszka Gładzik

 


Książka wydana pod patronatem medialnym Subiektywnie o książkach


"Wszyscy kłamią i ukrywają rzeczy przed światem".


To kolejna powieść z historią w tle, która w pełnej krasie pokazuje, że na przestrzeni kolejnych lat zmienia się wiele, ale ludzie pozostają tacy sami. Również ci tytułowi, niepokorni, z hardością w sercu i odwagą w głowie. Cieszę się, że poznałam ich losy.

Agnieszka Gładzik zadebiutowała w 2015 r. powieścią pt. "Republika", ale swoje pierwsze teksty tworzyła już w szkole podstawowej. Autorka swoimi książkami chciałaby zapewnić czytelnikom dobrą rozrywkę i wywołać głód wiedzy w temacie historii regionu. Jest pasjonatką języka i kultury niemieckiej, a w wolnym czasie czyta i gra w gry komputerowe.

Rok 1946. Powojenny Szczecin to miasto, w którym ścierają się ze sobą drogi szabrowników, złodziei i agentów nowej władzy. Na tej poniemieckiej ziemi splatają się losy szóstki młodych ludzi. Nelę, Zosię, Xymenę, Tymona, Józka i Floriana dzieli niemal wszystko, ale łączy przyjaźń, która zostanie wystawiona na ciężką próbę. Niepokorni zostają bowiem wciągnięci w sensacyjną aferę, a w takiej sytuacji trudno o zaufanie.

Agnieszka Gładzik swoją najnowszą książką przenosi czytelnika w czasie, serwując mu wielopłaszczyznową podróż po meandrach ludzkiej natury i historii regionu. "Niepokorni" to bowiem zajmująca opowieść o powojennej rzeczywistości, ukazana z perspektywy młodych umysłów. I właśnie to spojrzenie okazuje się najbardziej fascynujące, bo to perspektywa ludzi z różnych środowisk, których w teorii raczej nic nie powinno łączyć. Autorce udało się z odczuwalną dbałością o poszczególne kreacje psychologiczne postaci, ukazać różnice, jakie dzielą poszczególnych bohaterów, począwszy od pochodzenia, a skończywszy na wyznawanym światopoglądzie i jednocześnie uchwycić ich wspólną nić. Trafionym zabiegiem okazało się także zatytułowanie przeplatających się wzajemnie ze sobą rozdziałów, imionami konkretnych osób, co zdecydowanie wpłynęło na przejrzystość fabularną.

Nela, Zosia, Xymena, Tymon, Józek i Florian to postacie, których decyzje wywołują pełen wachlarz emocji i nie pozostawiają obojętnym. Warto jednak przy tym wspomnieć, że na pierwszym planie istnieje jeszcze siódmy bohater tej opowieści, a jest nim Szczecin. Agnieszka Gładzik w plastyczny i obrazowy sposób ukazuje dzieje tego miasta tuż po wojnie, oddając jego dość specyficzny klimat. W szczególności tenże realizm sytuacyjny widać na przykładzie umieszczenia głównej części akcji książki w niebezpiecznej dzielnicy, jaką wówczas było Niebuszewo. Szczecin w "Niepokornych" to zatem miejsce pełne kontrastów, w którym dosłownie wszystko może się wydarzyć, dlatego jego miejska tkanka wydaje się tak intrygująca i równocześnie przerażająca.

"Niepokorni" to również niezwykle istotny dla całej fabuły, wątek sensacyjny, który dodaje całej opowieści swoistego pazura i popycha akcję do przodu. Nie można nie wspomnieć także o modzie, od której wszystko się zaczyna, dodającej tej historii niezaprzeczalnej atrakcyjności. Niewątpliwie frapującym jest również wątek powojennej nielegalnej emigracji Żydów do Palestyny, który nie jest zbytnio eksploatowany w tego typu literaturze. Jak więc widać, książka zawiera kilka fabularnie interesujących płaszczyzn, na jakie warto zwrócić uwagę podczas jej lektury.

Agnieszka Gładzik w swojej najnowszej powieści zderza młodość i marzenia z prozą życia, okraszając to wszystko realiami powojennego Szczecina, co w konsekwencji prowadzi do zaskakującego finału. Tym samym, autorka wykazała się pewną dozą literackiej niepokorności, która współczesnego czytelnika może zachwycić.




Recenzja została opublikowana w ramach współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina.

12 komentarzy:

  1. Faktycznie - może zachwycić. I z historią w tle - coś dla mnie, pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka zapowiada się interesująco.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wspaniałego patronatu. Książkę na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawy patronat. W wolnym czasie z pewnością przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę sięgnąć po tę książkę! Lubię powieści z historią w tle… A szczecińskie Niebuszewo znam dobrze. To kiedyś były moje okolice. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo ciekawa historia z historycznym tłem;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja co prawda do tej lektury jeszcze nie sięgnę, ale myślę, że z pewnością mogę polecić tę książkę moim znajomym :) Miłego tygodnia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem bardzo ciekawa tej książki 😀

    OdpowiedzUsuń
  9. książki z historią w tle to jest to co lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam ją w planach. Lubię z takich książek dowiadywać się kolejnych ciekawostek historycznych.

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję Ci wspaniałego patronatu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger