Maleńka na mojej półce

 

Czterdziestoletnia Zofia Wolant-Abramowicz, z zawodu tłumaczka, ma na koncie nieudane małżeństwo i niezwykle udaną córkę z tego związku. Kobieta wychodzi ponownie za mąż za mężczyznę będącym spełnieniem jej marzeń. Sielanka jednak nie trwa długo, bowiem mąż nie do końca akceptuje pasierbicę i pomimo starań nie udaje mu się tego ukryć. Gdy córka Zofii kończy osiemnaście lat, ta postanawia zabrać ją w niezapomnianą podróż po Stanach Zjednoczonych. W wyprawę, która miała być przygodą tylko dla matki i córki, nieoczekiwanie wkracza Oliwer Prinz, przystojny młody kardiolog. Nie przeszkadza mu fakt, że Zofia jest od niego o dziesięć lat starsza i jest mężatką, i tak naprawdę lepiej by było, gdyby zamiast matką, zainteresował się córką.

 
W patronackiej recenzji "Maleńkiej" napisałam, że to była trudna, literacka podróż, wywołująca wiele ambiwalentnych uczuć. Podróż, która z pewnością nikogo nie pozostawi obojętnym. 

Najnowsza książka Anny H. Niemczynow nie jest zwykłą powieścią obyczajową, gdyż to skrojona na miarę naszych czasów, literacka przypowieść, z której warto czerpać jak najwięcej.

7 komentarzy:

  1. Jeszcze nic z Autorki nie czytałem - jak wiesz - mam w sumie rozrzut targetów czytelniczych olbrzymi, tym bardziej powyższą wezmę pod uwagę :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę ją nadrobić, mam na liście :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę się zapoznać z twórczością Autorki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czuję się zaciekawiona. Książka powinna mi się spodobać

    OdpowiedzUsuń
  5. Tę książkę będę polecać dalej.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger