Mamuśki - Ma Yeong-shin

 


"Nigdy nie miałam miejsca dla samej siebie".


Tytułowe mamuśki poprawią wam humor, rozczulą i skłonią do pogłębionej refleksji w temacie roli kobiety w koreańskim społeczeństwie i roli kobiety w ogóle. Do tego, komiksowa forma przekazu połączona z czarnym humorem pozwoliła w przypadku tej książki tak połączyć grafikę i tekst, aby w pełni oddać to, czego nie da się przekazać samym słowem. 

Ma Yeong-shin urodził się w 1982 r. w Seulu i od 2015 r. tworzy komiksy online zwane webtoonami. Po utracie sporej sumy na bitcoinach, zaczął je produkować zatrudniając rysowników i pisarzy. Jest autorem dziewięciu książek. "Mamuśki" to komiks, który osiągnął największy sukces, zdobywając prestiżową nagrodę Harveya.

Lee Soyeon jest rozwódką, a obecnie męczy się w toksycznym związku. Myeong-ok romansuje z młodszym od siebie mężczyzną. Yeonsun ciągle trafia na facetów zainteresowanych jej pieniędzmi.  Mąż Yeonjeong nie może zadowolić jej w łóżku. Cztery kobiety po pięćdziesiątce, cztery mamuśki, które umęczone trudami życia, potrafią walczyć o swoje szczęście, czasami dość niekonwencjonalnymi metodami.


Powieść graficzna o wdzięcznym tytule "Mamuśki" początkowo zaskakuje obszernością wydania, ale jak pokazuje jej lektura, prawie czterysta stron tej zwariowanej tragikomedii, czyta się z prędkością światła. Cztery bohaterki stają się bowiem obrazem tego, z czym we współczesnych czasach muszą mierzyć się kobiety i to nie tylko te zamieszkałe w Korei Południowej. Ukazane w dość humorystycznym stylu losy czterech muszkieterek to przede wszystkim różnorakie nałogi ich mężów i partnerów, począwszy od hazardu, a skończywszy na piciu alkoholu, aranżowane małżeństwa oraz utrzymywanie całego domu, w tym dorosłych już dzieci. Ma Yeong-shin na wielu stronach przekazuje tak wiele, niewieloma słowami, a to prawdziwa sztuka.

Lee Soyeon, Myeong-ok, Yeonsun i Yeonjeong mierzą się nie tylko z osobistymi problemami, ale także z tymi wynikającymi z ich pracy zawodowej. Bohaterki parają się sprzątaniem i jak pokazują ich perypetie, w Korei sporym problemem jest brak poszanowania praw pracownika. Przedstawione problemy kobiet w tej płaszczyźnie pomimo dość poważnego wydźwięku, którego wzmacnia chociażby wątek molestowania seksualnego, zanurzone zostają w nieco komediowym sosie, osładzając w ten sposób gorzką wymowę tej warstwy.


Cała oprawa graficzna tej słodko-gorzkiej opowieści utrzymana zostaje w czarno białej szacie, a smaczku całości dodaje fakt, że inspiracją do ukazania losów mamusiek okazały się notatki matki autora, rozkładającej swoje życie na części pierwsze. Ten realizm sytuacyjny staje się mocno wyczuwalny w odbiorze, w szczególności w płaszczyźnie życia miłosnego kobiet, które jest bardzo bogate i czasami mocno zaskakujące.

"Mamuśki" to powieść graficzna, która okazała się dla mnie pewnym powiewem świeżości czytelniczej i doskonałym przerywnikiem pomiędzy typowo prozatorskimi książkami. Podczas lektury tego nietuzinkowego komiksu wielokrotnie uśmiechałam się obserwując reakcje bohaterek, czasami mocno dziwiłam widząc zaciętą bójkę kobiet, a zdarzały się również chwile wzruszenia i złości. Jestem przekonana, że te nieszablonowe, charakterne baby skradną wasze serca.


Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Kwiaty Orientu.

15 komentarzy:

  1. Nie sięgam zbyt często po powieści graficzne, ale widzę, że warto to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Me gusta mucho la novela gráfica. Esta tiene una pinta estupenda.
    Un saludo,

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzadko sięgam po komiksy, ale ostatnio się coraz bardziej przekonuję do nich.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tym razem chyba się nie przekonam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam jeszcze nigdy komiksu. Jakoś nie mogę się do tego przekonać. Za to jestem zachwycona tuniką ze zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem przekonana, że ta powieść graficzna mnie także zachwyci.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niezbyt często sięgam po takie formy , ale zdradzę - że z kolei w dzieciństwie byłem nie tyle fanem powieści graficznej , tylko komiksów. Pasja niestety Wiolu minęła ;-) .

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa propozycja. Chętnie bym zajrzała do tej powieści graficznej. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. chyba po raz pierwszy chętnie przeczytam komiks.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nabrałam chęci do przeczytania tej powieści graficznej.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla lubiących komiksy ciekawa pozycja.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger