Szukając miłości w mojej biblioteczce

 

Kto by się spodziewał, że potrącenie rowerzystki może być początkiem pięknej przygody? Z pewnością nie Jola, która po kolejnym rozstaniu z mężczyzną próbuje ułożyć sobie życie, zastanawiając się przy tym, ile razy można zaczynać od nowa. I kiedy wreszcie dochodzi do wniosku, że życie w pojedynkę może być całkiem znośne, los znowu płata jej figla. Czy i tym razem jej marzenia o szczęśliwym związku legną w gruzach?


W patronackiej recenzji "Szukając miłości" napisałam, że to taka mocno życiowa książka. Pokazująca codzienność dojrzałych ludzi po przejściach, którzy pragną w drugiej połowie swojego jestestwa, poczuć różnie rozumiane szczęście.

Poszczególne etapy naszego życia przynoszą szereg nowych przeżyć, doprawionych zadowoleniem i rozczarowaniem. Nie sposób bowiem uciec od niełatwych decyzji, często okupionych stratą czegoś na rzecz zdobycia czegoś nowego. Czasami też należy zacząć od nowa, bo tylko to pozwoli nam z godnością przejść dalszą drogę naszego życia, o czym traktuje książka "Szukając miłości".

14 komentarzy:

  1. Teraz takiej powieści nie szukam, ale fajnie wiedzieć, że jest :) Gratuluję patronatu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję patronatu! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że nie zawiera tylko tych bajkowych momentów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, to prawda że czasem warto zacząć jeszcze raz.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję kolejnego fajnego patronatu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Such a beautiful book. Perfect for summer reading.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję Ci kolejnego patronatu! :) Piękna okładka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję świetnego patronatu! Książkę będę miała na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kojarzę twórczość tej autorki, może uda mi się zapoznać z tym wydaniem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger