Emil, czyli kiedy szczęśliwe są psy, szczęśliwy jest cały świat na mojej półce

 

Emil, czyli kiedy szczęśliwe są psy, szczęśliwy jest cały świat – to ciepła i sympatyczna opowieść o dogu, który nagle pojawił się w życiu człowieka, stając się tego życia niezbędnym elementem. Opowieść o wzajemnym poznawaniu, rozmowach (tak, tak, ten pies rozmawia), o ludzkich i psich obyczajach, słabościach jednych i drugich, o tworzącym się związku psa z człowiekiem, który nigdy nie będąc przesadnym miłośnikiem zwierząt, nagle został postawiony wobec faktu, że ktoś na czterech łapach koniecznie chce zostać jego przyjacielem, nie odstępuje go na krok i wymaga wzajemności. Opowieść o próbach porozumienia dwóch odrębnych światów, które tak naprawdę wcale nie są odrębne.


Przeczytajcie koniecznie mój wywiad z autorem, w którym Jędrzej Fijałkowski opowiada o Emilu i dzieli się swoją wiedzą na temat relacji człowiek-pies.

W tej książce wydanej pod patronatem medialnym Subiektywnie o książkach znajdziecie także moją rekomendację.

Trzecie wydanie tej książki jest już dostępne do nabycia na stronie wydawnictwa Ars Scripti-2 oraz w księgarniach internetowych. Musicie koniecznie poznac Emila!

17 komentarzy:

  1. Ciekawie przedstawiłaś tę książkę, ale nie planuję jej czytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy nabytek książkowy znalazł w Twojej biblioteczce Wiolu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecę ją koleżance. Jest wielką miłośniczką psów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardziej Wiolu jestem kociarz ;-) . Pozdrawiam serdecznie :-) .

    OdpowiedzUsuń
  5. Godna uwagi publikacja. Dziękuję za możliwość przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  6. Psy to naprawdę najlepsi przyjaciele człowieka

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzień dobry.

    W zamierzchłej przeszłości mieliśmy w domu jamnika. Ledwo co pamiętam z tego czasu, najbardziej chyba stukot psich pazurów na linoleum w kuchni. Jakby nie patrzeć chyba należę bardziej do obozu psiarzy niż kociarzy, nie mniej prawie wszystkie zwierzaki uwielbiam (może poza pająkami i wężami).

    Zapraszam do siebie.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie dla mnie lektura, ale miłośnicy psów na pewno będą zadowoleni.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie nie wszystkie psy kochały, ale czarny cocker spaniel jakiego miałem to wspaniałe psisko ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie moja mama wysłała mi mmsa ze swoim ukochanym psem biegającym z radością po plaży! To chyba lektura dla niej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Coraz bardziej interesujesz mnie tą książką. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oglądałam wiele filmów o takiej tematyce i są bez wątpienia bardzo wzruszające historie. Książki nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Lektura dla każdego miłośnika psa.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger