Wiano Dziewanny i wilczy śpiew – Katarzyna Georgiou

 

Książka wydana pod patronatem medialnym Subiektywnie o książkach

"(…) Mówienie wprost

ma swoje dobre strony - 

eliminuje niechciane".


Uważne obserwowanie kierunku, w jakim zmierza dzisiejszy świat to niezbędna umiejętność służąca do zrozumienia celu i sensu naszego życia, którą niewątpliwie sprawnie włada Katarzyna Georgiou. To jednak nie wszystko, gdyż poetka potrafi także lirycznie przełożyć własne spostrzeżenia na język poezji. A to już o wiele trudniejsza sztuka, biorąc pod uwagę trudne czasy, w jakich przyszło nam obecnie żyć.

Katarzyna Georgiou to wrocławska poetka, która ukończyła Seneca College w Toronto. Jest nauczycielką wychowania przedszkolnego oraz anglistą. Za jej inicjatywą powstały warsztaty literacko-plastyczne pt. "Strefa Bałaganu". Z zamiłowania jest animatorką kultury, pasjonuje się ezoteryką i szamanizmem. Od wielu lat mieszka w Domu Pod Miodną Lipą w Dolinie Baryczy.

"Wiano Dziewanny i wilczy śpiew" to poetycki tomik podzielony na trzy główne części: "Przebudzenie wiedźmy", "Stary świat spoza nas" oraz "Na nowej Ziemi". Wiersze uzupełniają ilustracje Iwony Poniatowskiej.

Najnowsze dzieło Katarzyny Georgiou to w moim przekonaniu, najsilniej nacechowany emocjonalnie zbiór wierszy w całej jej twórczości. Już bowiem pierwsza część tomiku dotykająca jestestwa poetki, jej poczucia własnej wartości i pewności w podejmowaniu ważnych decyzji, wskazuje na zgodną z własnym ja, kreacją postaci Wiedźmy. Autorka zamieszczając niezwykle wymowny manifest nazwany "Samofestem",  następnie podkreślając bezcenną wartość "Małych rzeczy" i ostrzegając przy tym, by "Nie czekać", emocjonalnie miażdży czytelnika. W kolejnych dwóch częściach jest jeszcze bardziej ekspresyjniej.

Poetka przedstawia siebie, by za chwilę wyjść z kameralnej rzeczywistości na rzecz szerokiego świata wokół niej. A tu, jak wiemy, nie jest wesoło i przyjemnie. Katarzyna Georgiou dotyka bowiem trudnych problemów, z jakimi ludzkość obecnie się boryka. W niewielu słowach mówi tak wiele o humanizmie, a wierszem pt. "Interbłoto" bardzo dosadnie oddaje całą kwintesencję internetowej rzeczywistości. Ta część pełna jest trafnych, a czasami dyskusyjnych refleksji, ale łączy je jedno – sprawne posługiwanie się słowem.

Trzecia i zarazem ostatnia część tomiku wrocławskiej poetki to nacechowana mocno kontemplacyjnie i jednocześnie przemycająca nieco optymizmu, refleksja o nadchodzącym nowym. O rytmie, który gdzieś po drodze zagubiliśmy i o tytułowej Dziewannie. Na końcu, ku mojemu zdziwieniu, znajduje się także płaszczyzna prozatorska, przemycająca bardzo ważną wiedzę, której bohaterem jest zwierzę widoczne na okładce zbioru. 

"Wiano Dziewanny i wilczy śpiew" to zbiór poetycko nietuzinkowy i nieprzewidywalny, jak nasze obecne czasy, do których w głównej mierze się odnosi. Do tego tomiku warto zaglądać co jakiś czas i odkrywać nowe płaszczyzny dla siebie i dla innych. Katarzyna Georgiou niewątpliwie po raz kolejny pokazała swoją wrażliwą duszę.


14 komentarzy:

  1. Poezję rzadko czytam, ale ostatnio zdobyłam "Nowe wiersze sławnych poetów" Grzegorza Uzdańskiego i wiem, ze dla polonisty to będzie prawdziwa gratka poetycka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z przyjemnością sięgnę. Bliskie moim zainteresowaniem motywy. Pozdrawiam serdecznie Wiolu :-) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Ps. Gratuluję też patronatu Wiolu :-) .

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję patronatu! Czasami warto sięgnąć po poezję. To miła odmiana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Poezja zawsze znajdzie swoich zwolenników.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakoś nie potrafię odnaleźć się w poezji, ale serdecznie gratuluję patronatu oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie że że w publikacji można lepiej można poznać autorkę.
    Gratuluję patronatu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję ciekawego patronatu. Chętnie poznam te wiersze.

    OdpowiedzUsuń
  9. La cubiertas es preciosa. Gracias.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję patronatu! Nie przepadam za poezją, ale okładka jest przepiękna.

    OdpowiedzUsuń
  11. to może być bardzo ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie słyszałam jeszcze o tej autorce. Zapisuje tytuł

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję patronatu, ale pas - czuję, że nie zdołam się "wgryźć".

    OdpowiedzUsuń
  14. Jaka ładna okładka i przyciągający uwagę tytuł! Ponieważ jednak nie jestem fanką poezji, zwłaszcza tej współczesnej, to nie skuszę się na poznanie tej pozycji ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger