Jej drugie życie w mojej biblioteczce

 

Maria hrabina Łęska i profesor Leon Rosenblatt, znany historyk sztuki, po dramatycznej ucieczce z okupowanej Polski znaleźli się w Londynie. On został szefem zespołu zajmującego się poszukiwaniami zrabowanych przez hitlerowców polskich dzieł sztuki, ona współpracuje z angielskim wywiadem. Zbliża się koniec 1944 roku. Hrabina otrzymuje nieoczekiwaną propozycję udziału w niebezpiecznej tajnej misji na terenie Niemiec. Trzeba odzyskać pewne dokumenty, których ujawnienie naraziłoby na szwank Koronę brytyjską. Bohaterowie wyruszają do ogarniętej wojennym zamętem Europy. Na miejscu przekonują się, że w zamku Waldstein w pokrytej śniegiem Bawarii toczy się wielka gra…

W patronackiej recenzji tej książki napisałam, że  to pomimo humorystycznego wydźwięku, opowieść o tym, że wojna powinna stać się przestrogą dla przyszłych pokoleń. O tym, że takie wydarzenia generują wielkie pokłady zła, które uwalnia się w najmniej nieoczekiwanych momentach.

Na okładce książki znajdziecie moją rekomendację.

Wielką sztuką jest napisać książkę, która utrzymana w lekkim stylu, będzie zawierała w sobie odczuwalną powagę. Taką, która oprócz sensacji i przygody, przyniesie czytelnikowi także nieco historycznych wiadomości, a do tego rozbawi inteligentnym humorem. Wyzwanie trudne, ale jak się okazuje, w przypadku Manuli Kalickiej, możliwe do wykonania.


26 komentarzy:

  1. Gratuluję patronatu Wiolu. Książka zapowiada się ciekawie. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Opinia bardzo zachęca do przeczytania tej książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jest to raczej książka dla mnie, ale myślę, że książki zawierające przestrogę dla przyszłych pokoleń, są ważne. Gratuluję patronatu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję patronatu :D Myślę, że ta książka mogłaby mi się spodobać :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Opis bardzo mi się podoba. Takie historie maja w sobie to cos

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniały patronat. Książka warta przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  7. To nie książka dla mnie, ale gratuluję patronatu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję patronatu, a książka mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Intrygujące to połączenie lekkości i przestrogi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze, że mimo iż książka utrzymana jest w lekkim stylu, to jednak zawiera w sobie odczuwalną powagę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Hmm przyznam,że treść intryguje. Super,że autorka potrafi pisać lekko o sprawach powaznych oraz istotnych .

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo ostatnio książek sięgalących historii

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapisuje sobie do przeczytania i gratuluję patronatu :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze raz gratuluję patronatu.

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratuluję patronatu! dobrze, że powstają takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję kolejnego patronatu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Chętnie bym sięgnęła po ten tytuł :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Opis mnie przekonuje do tej pozycji. Naprawdę dobra pozycja na jesienny wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam w planach tę książkę :). Gratuluję kolejnego ciekawego patronatu!

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo lubie takie ksiażki z humorem :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam całą serię w bibliotece, kiedyś muszę po nią sięgnąć!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger