Czy to koniec tradycyjnych spotkań autorskich w Empiku?


Kontynuacja wieloletniej tradycji spotkań autorskich w Empiku stoi pod wielkim znakiem zapytania. Jako moderatorka takich eventów, ale przede wszystkim czytelniczka chętnie uczestnicząca w spotkaniach na żywo, w ostatnich dniach poruszyłam ten temat w swoich mediach społecznościowych. 
Źródło: Materiały prasowe sieci Empik

Odzew pisarzy i czytelników na mój emocjonalny wpis na fanpage okazał się całkiem spory. Temat ten postanowiono także poruszyć na łamach portalu Granice.pl, gdzie miałam okazję wyjaśnić swoje stanowisko. 

Nie będę tutaj powielać tych samych treści, więc zachęcam was do przeczytania obydwu wpisów.


Dajcie znać w komentarzach, co sądzicie o rezygnacji ze spotkań na żywo z waszymi ulubionymi pisarzami? Spotkania online naprawdę zaspokajają w pełni wasze zapotrzebowanie na tego typu imprezy?

15 komentarzy:

  1. O wiele bardziej lubię spotkania na żywo, gdzie można zdobyć chociażby autograf.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spotkanie na żywo to o wiele większa frajda i ten autograf jak wspomniała wyżej Martyna, w tym jest moc :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma nic lepszego niż spotkanie na żywo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Spotkanie na żywo to niezapomniane chwile :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fakt, nie ma jak spotkania na żywo Wiolu. Ich likwidacja byłaby strasznym ciosem :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Z ilu to ja spotkań musiałam nie raz rezygnować, bo kolidowały mi z pracą, uczelnią, czy innymi sprawami. Spotkania online natomiast mają to od siebie, że zawsze można obejrzeć je w późniejszym terminie. Natomiast to zdecydowanie nie jest to samo. Co innego spotkać i słuchać pisarza na żywo, móc podejść po dyskusji, poprosić o autograf... Internet tego nie da. Więc każdy medal ma dwie strony. Mam nadzieję, że ten "koniec" to tylko do końca Covida...

    OdpowiedzUsuń
  7. No szkoda. Nie ma to jak kontakt twarzą w twarz. Bardziej namacalny i prawdziwy, lepszy od tego za pomocą internetowych łączy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo przykra wiadomość. Nie rozumiem takiej decyzji.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie uczestniczę w spotkaniach online. Nie mają one dla mnie klimatu

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi się bardzo spodobała forma Warszawskiego Festiwalu Kryminału. Były spotkania na żywo, które były też emitowane na fb i każdy mógł sobie wybrać formę spotkania.

    OdpowiedzUsuń
  11. Spotkania on-line są zupełnie inne niż te na żywo. Mam nadzieję, że jednak Empik nie zaniecha tej fajnej akcji...
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda było by tych spotkań ^^ teraz lepiej nie ryzyko2ac ale moze za parę miesięcy będzie już na tyle bezpiecznie żeby wszystko wracali do normy ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. żadne spotkanie online nie zastąpi spotkania na żywo!

    OdpowiedzUsuń
  14. Spotkanie na żywo zdecydowanie przemawia bardziej, aniżeli online :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozumiem, że w czasach covidu można ograniczyć takie spotkania, ale powinny wrócić jak tylko sytuacja się unormuje. Jednak spotkanie z autorem twarzą w twarz jest nieporównywalnie lepsze.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger