"Zemsta pachnie wilkiem" w mojej biblioteczce



Marta, szefowa firmy ochroniarskiej, nie boi się nikogo i niczego. Zawsze liczy tylko na siebie, a nowe wyzwania traktuje jako życiową przygodę. Jednak pewnego dnia los stawia na jej drodze wroga, z którym nie będzie w stanie poradzić sobie w pojedynkę. Dzika wataha wilkołaków, potworów, jakie znała do tej pory jedynie z książek i filmów, w jednej chwili zamienia jej życie w koszmar. Jej wrodzona wola walki nie pozwoli pogodzić się z porażką, a pragnienie zemsty doda jej siły do działania. Tym bardziej, że u jej boku nagle pojawi się zabójczo przystojny, tajemniczy mężczyzna, który zabierze ją do nadprzyrodzonego świata pełnego istot obdarzonych zadziwiającymi mocami...

W patronackiej recenzji tego debiutu napisałam, że doskonale wpisuje się on w konwencję romansu paranormalnego, w którym dwie płaszczyzny: romansowa i fantastyczna, wzajemnie się przenikają, tworząc mieszankę pełną nieoczywistości, niekonwencjonalnych zabiegów fabularnych oraz scen wybuchającej namiętności pomiędzy głównymi bohaterami. 
Jeśli chcecie ocalić życie, musicie dołączyć do watahy... Koniecznie więc to zróbcie i przeczytajcie debiut J.G. Latte!


17 komentarzy:

  1. Gratuluję patronatu, ale na książkę się nie skuszę, bo nie lubię szeroko pojętej fantastyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam wcześniej o tym tytule, ale wydaje się być ciekawy. Niestety nie sądzę, żebym miała okazję go przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się ciekawa historia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tym razem książka nie dla mnie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh very nice and interesting book. I really like the cover
    xx

    OdpowiedzUsuń
  6. może się kiedyś skuszę na ową lekturę:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jako że bardzo lubię takie klimaty to zwróciłam już jakiś czas temu uwagę na ten tytuł. Będę chciała go przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tym razem nie dla mnie, paranormalne klimaty zupełnie mi nie pasują

    OdpowiedzUsuń
  9. to musi byc mieszanka wybuchowa:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję kolejnego patronatu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale piękne dodatki dostałaś :) Śliczne. Książka naprawdę może być ciekawa. Chętnie bym ją poznała.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger