"Anomalia" – Morfeusz
"Wolny wybór to czyste złudzenie, stworzone przez tych, którzy mają władzę, by jej pozbawić tych, którzy co najwyżej mogą o niej pomarzyć".
Tytuł tej książki zapowiada wątek czegoś odstającego od powszechnie przyjętych norm i zwyczajów, pewne odchylenie przeczące szeroko rozumianej normalności. I tak w istocie jest, gdyż temat, który został poruszony na jej łamach to w zasadzie temat tabu w naszym kraju. Mało bowiem mówi się o homoseksualizmie wśród kleryków.
W pewien ciepły dzień, nad brzegiem Loary spotykają się dwaj mężczyźni. Jan – polski ksiądz i Paul – wielbiciel kina i dawny kleryk. Bohaterowie dyskutują ze sobą, analizując wstrząsające przeżycia Paula, który w przeszłości jako ksiądz, zakochał się bez wzajemności w innym kleryku i przez to właśnie porzucił Kościół oraz odwrócił się od Boga.
Morfeusz, kimkolwiek jest, z pewnością zdawał sobie sprawę z tego, że opisywana przez niego historia wywoła wiele sprzecznych uczuć. Po pierwsze bowiem porusza temat homoseksualizmu, a po drugie homoseksualizmu wśród księży. Dlatego też ta cienka książka nie stała się dla mnie lekturą na jedno popołudnie, gdyż zgłębiałam jej treść przez kilka, kolejnych dni. A wszystko to za sprawą interesujących rozmów pomiędzy dwójką głównych bohaterów. Rozmów poruszających wiele dziedzin życia.
Kontrowersyjny temat przewodni tej powieści w połączeniu z nieco psychodelicznym klimatem, jaki daje się odczuć podczas lektury, wywołują uczucie zagubienia, smutku i beznadziejności. Dramat Paula w zderzeniu z niesłabnącą wiarą księdza Jana, pokazuje dysonans w kwestii działalności Kościoła i idei całej doktryny katolickiej.
Nie mogę jednak nie wspomnieć o niezwykle uwypuklonej płaszczyźnie fabularnej "Anomalii" polegającej na częstym odwoływaniu się do świata filmowego i literackiego. Widać w tej warstwie ogromną wiedzę autora w kwestii interpretacji filmów i dzieł literatury.
Historia ukazana w książce autora ukrywającego się pod pseudonimem skłania do głębokich przemyśleń w temacie religii, naszej wiary, szaleństwa i sprawiedliwości. Fabuła, pełna dywagacji natury egzystencjalnej, okraszona zauważalną fascynacją filmem, nie daje o sobie zapomnieć. Polecam tę lekturę wszystkim szukającym w literaturze czegoś więcej.
Egzemplarz recenzencki otrzymany od Wydawnictwa Novae Res.
Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, czy by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy temat. Może kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńKsiążka ta bardzo mnie zainteresowała. 😊
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tej książki w 100%. Pozdrawiam :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńChyba tym razem się nie zdecyduję.
OdpowiedzUsuńTa książka mnie zainteresowała, ale sama nie wiem, czy jest ona dla mnie. Mimo wszystko przyjrzę się jej bliżej i zobaczę, ale Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetna recenzja Wioletto, myślę że takich książek powinno być więcej. A czy wiesz, że dostałem od Noave Res propozycję wydania książki ? Tyle, że ze współfinansowaniem, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńnie wiem czy dla mnie
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalna tematyka. Chociaż ja nie czuję się skuszona, by przeczytać książkę.
OdpowiedzUsuńTemat wart poznania, gdyż najczęściej sprawy związane z religią, wiarą i duchowieństwem są okryte tajemnicą.
OdpowiedzUsuńŚwietna powieść, bardzo dobrze ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńTematyka brzmi interesująco!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to wygląda, na pewno zapiszę sobie tytuł!
OdpowiedzUsuń