Adam Cioczek - "Szach-mat"






"Jeśli każdy twój ruch przypomina porusza­nie się po planszy do gry, nawyk porządku wchodzi ci w krew do tego stopnia, że nie umiesz już zastąpić go niczym innym".




Gra w szachy to iście intelektualna rozgrywka, w której należy się wykazać nie lada sprytem i swoistą przewidywalnością ruchów przeciwnika. Całe nasze życie można przyrównać do szachownicy, po której poruszamy się jak pionki, raz wygrywając, a raz przegrywając. Życie to gra, zrób wszystko by tę grę wygrać...

Adam Cioczek to absolwent studiów scenopisarskich Warszawskiej Szkoły Filmowej, oraz filozofii Uniwersytetu Mari Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Jest autorem scenariuszy do odcinków takich seriali jak: "Samo życie", "Pierwsza miłość", "Malanowski i partnerzy", tekstów piosenek i paradokumentalnego filmu. Pisanie to jego zawód i pasja. E-book "Szach-mat" to jego debiut literacki.

Edward Chojar, nałogowy hazardzista zabija w akcie zemsty mordercę swojego syna, którego poszukiwał od wielu lat. Obrońcą oskarżonego zostaje adwokat Adam Getz, a prokuratorem mającym za zadanie wywalczyć najwyższy wymiar kary Tomasz Bracki. Zarówno oskarżyciel jak i obrońca Chojara nie zdają sobie sprawy, że ich udział w procesie nie jest przypadkowy. Przeszłość bowiem kryje niewyjaśnione tajemnice, a oskarżony prowadzi swoją własną grę, w której odwraca rolę Getza i Brackiego. Prokurator staje się obrońcą, a obrońca oskarżycielem. Gra trwa.

"Co zrobi prokurator, który ma mocny powód, żeby bronić?! Co zrobi obrońca, który powinien oskarżyć?!"

Trudno uwierzyć, że powieść kryminalna "Szach-mat" jest debiutem literackim Adama Cioczka. Intryga jaką wykreował autor należy do jednej z lepszych, jaką miałam okazję rozkładać na czynniki pierwsze podczas czytania. Początkowo autor przedstawia sylwetki trójki głównych bohaterów między którymi trudno doszukać się wspólnego mianownika. W miarę rozwoju akcji, czytelnik poznaje kolejne fakty i odkrywa krok po kroku tajemnicę Chojara. Tajemnicę, której epilog sięga daleko w przeszłość obu mężczyzn. Muszę przyznać, że sam pomysł na intrygę zasługuje niewątpliwie na uznanie w oczach czytelnika.

Powieść Cioczka nie jest z pewnością historią z wartką akcją. Można nawet zaryzykować stwierdzeniem, że fabuła rozwija się powoli, dozując odpowiednio napięcie. Oprócz warstwy typowo kryminalnej, autor dość obszernie wyeksponował również portrety psychologiczne głównych bohaterów. Zarówno Chojar, Getz jak i Bracki to postacie uwikłane w różnego rodzaju zależności, znajdujący się w pułapce wywołanej skutkami własnych życiowych wyborów. Cioczek unika zastosowania techniki behawioryzmu, nie rezygnuje z opisów psychologicznych przeżyć bohaterów. Co więcej, stara się uwikłać czytelnika w konflikt etyczny, jakim niewątpliwie jest ocena postawy Chojara, jako osoby własnoręcznie wymierzającej sprawiedliwość na mordercy ukochanego syna. Powieść dotyka również motywu tworzenia i przekraczania własnych granic. Czy życie można traktować jak dobrze zaplanowaną grę? Cioczek w swojej powieści jednoznacznie wskazuje, że nie da się przewidzieć wszystkiego. A ustalone granice łatwo przesuwać z różnym skutkiem.

"Szach-mat" to przede wszystkim obrazowy i dojrzały język, którego nie przypisałabym debiutantowi. Z pewnością pisanie scenariuszy do seriali pozwoliło autorowi wyćwiczyć do dość wysokiego poziomu warsztat pisarski. Widać, że Adam Cioczek miał dobry pomysł, który przede wszystkim potrafił przetransponować na wciągającą historię w postaci powieści. Moje jedyne zastrzeżenie dotyczy wątku policjantki Iwony Solskiej, którego autor w pewnym momencie zaniechał. Watek tej osoby urywa się w najmniej niespodziewanym momencie powieści co powoduje pewien niedosyt.

Debiut Adama Cioczka uważam za udany ze względu na nietuzinkową intrygę i ciekawie wykreowane postacie. Książkę czyta się niezwykle szybko, odkrywając nieznaną przeszłość bohaterów. To historia o dylematach, sprawiedliwości, winie i karze, ale również o zwykłych ludzkich słabościach. Zagracie w tę grę?

Adam Cioczek


Za możliwość przeczytania książki dziękuję Pani Beacie Cioczek


Rekomendacja recenzji na portalu Zaczytaj się!



Recenzja bierze udział w WYZWANIU


27 komentarzy:

  1. Nietuzinkowa kryminalna intryga zawsze jest w cenie, dlatego chętnie przeczytałam bym tę książkę, ale że to e-book, to szybko nie będzie miało to miejsca :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Grać w szachy nie umiem, ale mimo to fabuła "Szach-mat" zainteresowała mnie, dlatego jak trafi się okazja, to chętnie bliżej ją poznam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest już w wielu ksiegarniach, za ok. 13-15 zł. Gdzie najlepiej kupić?

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety, ale tym razem książka nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wolę szybką intrygę, a mimo to ciekawi mnie intryga tej powieści.

    OdpowiedzUsuń
  6. To cieszy, że dobrych pisarzy przybywa.

    OdpowiedzUsuń
  7. Skusiłaś mnie na tą książkę, Już sam Twój opis fabuły sprawił, że CHCĘ przeczytać tą książkę i mam nadzieję, że rzeczywiście jest tak dobra.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiłaś mnie tą książką, niestety, forma ebooka wyjątkowo zniechęca mnie do czytania. Może kiedyś zdecyduję się na lekturę powieści ,,Szach-mat" ponieważ zainteresowała mnie opisana przez Ciebie intryga.

    OdpowiedzUsuń
  9. Powolna intryga mnie odstrasza, ale znowu ten intrygujący bohater kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zainteresowałaś mnie ;) Grać w szachy uwielbiam. A fabuła zapowiada się całkiem, całkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zapowiada się dosyć ciekawie, dlatego na pewno nie skreślam książki. Postaram się zapamiętać ją, jako ciekawy debiut autora. Portrety psychologiczne mogłyby być ciekawym dodatkiem do fabuły, zdecydowanie na plus.

    OdpowiedzUsuń
  12. Fabuła jest interesująca- właśnie ją czytam, a że to ebook to już jakiś czas to trwa :/

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy kryminał zawsze w cenie;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jestem w pełni przekonana, że przeczytam te książkę, bo to moje klimaty;))

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystko sprawia, że chętnie sięgnęłabym po tę powieść... jedynie fakt, że to e-book strasznie mi przeszkadza. Wiem, dziwadło ze mnie, ale niestety tak jest :(

    Przy okazji chciałabym zaprosić do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu. Do wygrania książki Billa Brysona "W domu. Krótka historia rzeczy codziennego użytku" :)
    http://www.czytajzfantazja.blogspot.com/2013/11/wszyscy-robia-konkurs-robie-i-ja.html
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  16. Zachwycająca, niebywała treść - strasznie mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  17. Już sama okładka mnie przekonała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. A ja bym zaryzykowała i przeczytała tę książkę :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja chyba zagram w tę grę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tym razem chyba nie czuję klimatu...

    OdpowiedzUsuń
  21. Szalenie mnie zaintrygowałaś. Pierwszy raz słyszę o tym autorze. Z chęcią bym przeczytała tę powieść.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie jakoś taka tematyka mi nie leży

    OdpowiedzUsuń
  23. Z wielką chęcią zagram w tą grę- fabuła mnie ogromnie zaintrygowała, zapisuję tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Brzmi super, ostatnio sporo debiutów i to tak dobrych warsztatowo :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mnie zaciekawił tytuł i przyznam, że Twoja recenzja jeszcze podsyciła moją ciekawość :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger