Tamtej nocy w LA na mojej półce

 

Nina śmiało może nazywać się prawdziwą kobietą sukcesu. Mimo młodego wieku zdobyła pozycję dyrektorki w jednej z największych korporacji jubilerskich w kraju. Cena? Samotność i pustka, jakiej nie potrafi wypełnić nawet ukochana muzyka. Przypadkowe spotkanie na zawsze zmienia jej los. Poznaje Wandę, aktorkę, która podbiła w 1969 roku Hollywood, ale w tajemniczych okolicznościach wycofała się z życia publicznego i wróciła do Polski. Zapomniana gwiazda kina zostaje zaangażowana do promocji biżuterii. By zrealizować sesję zdjęciową, powraca do fabryki snów, gdzie czeka na nią nierozliczona przeszłość i pewne zdjęcie. Jaką tajemnicę skrywa kadr niepozornej fotografii?


W patronackiej recenzji "Tamtej nocy w LA" napisałam, że w tej książce wszystko zagrało. Od pomysłu na intrygę kryminalną po całą warstwę muzyczną, będącą wspaniałą ilustracją prawdziwej pasji do dobrego dźwięku.


"Tamtej nocy w LA" was zaskoczy. Zaskoczy na poziomie rozwiązania zagadki z przeszłości, a także podróżą do lat 60. XX wieku, do epoki rozkwitu amerykańskiej kinematografii, pełnej dramatów i skandali. 


16 komentarzy:

  1. I ja również gratuluję patronatu Wiolu. Myślę, że mógłbym śmiało sięgnąć :-) . Pozdrawiam serdecznie, miłej nocy i zaczytanej soboty i niedzieli :-) .

    OdpowiedzUsuń
  2. To może być ciekawa podróż w czasie dla czytelnika :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaskoczenie - to lubię w książkach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tę książkę i wkrótce chcą ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję patronatu! Zapowiada się ciekawie.

    pozdrawiam
    www.helpbook.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Intryga kryminalna - świetnie i muzyka w tle, brzmi ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Intrygujące - już po samej okładce człowiek ma wrażenie, że otrze się o blichtr :) Bardzo chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratulacje patronatu. Chyba jednak spróbuję kupić tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo dobrze, że w książce wszystko zagrało.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawa podróż w czasie, gratuluje patronatu :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger