Zadziorna baronówna – Urszula Gajdowska

 

Książka wydana pod patronatem medialnym Subiektywnie o książkach

Recenzja przedpremierowa


"Pruderia wbrew sobie to nie cnota, to grzech przeciw samemu sobie".


Z tą baronówną, mającą swoje zdanie, nieprzeciętną inteligencję i gorący temperament, lepiej nie zadzierać. Kobietą, która zupełnie nie pasuje do realiów epoki w jakiej żyje. Taką osobę nie cieszy salonowe życie młodych dam, tylko niebezpieczne przygody i rozrywki zarezerwowane dla mężczyzn. Poznajcie zadziorną baronównę, która zapewni wam moc atrakcji rodem z XIX wieku.


Urszula Gajdowska to mieszkanka Białegostoku, pochodząca z małej wsi Rusaki koło miasteczka Mońki. Jest absolwentką Wyższej Szkoły Gospodarowania Nieruchomościami w Białymstoku, Studium Agrobiznesu w Mońkach oraz Ekonomii na Uniwersytecie Białostockim. "Zadziorna baronówna" to jej debiut literacki, będący pierwszym tomem cyklu pt. "W dolinie Narwi".


Sabina Ostrowska to dwudziestopięcioletnia baronówna, uchodząca w towarzystwie za ekscentryczkę ze względu na swoje zachowanie, odstające od powszechnie przyjętych norm. Bohaterka nie chce bowiem wyjść za mąż, a śmiało wyrażane poglądy, szokują całe salonowe towarzystwo. Sabinę pociąga coś innego, a mianowicie śledztwa kryminalne, jakie prowadzi jej ojciec. Gdy dostaje szansę uczestnictwa w takim przedsięwzięciu, nie spodziewa się, że oprócz wrażeń otrzymuje w pakiecie także pewnego barona. Tylko Wiktor Godlewski może ją bowiem okiełznać.


Wspaniale było przenieść się do XIX-wiecznego świata za sprawą prozy Urszuli Gajdowskiej, gdzie konwenanse wiodą prym, a pruderia to słowo odmieniane przez wszystkie przypadki. Autorka czerpiąc bowiem z najlepszych wzorców powieści z szeroko rozumianego gatunku romansu historycznego, serwuje czytelnikom utwór mający ewidentnie charakter awanturniczo-miłosny, wplatając w jego treść kryminalną przygodę, która dodaje smaczku całej fabule, nie czyniąc z niej infantylnej opowiastki o niczym. Jest tu bowiem namiętność, miłość, żywy temperament, ale także powiew ryzyka pod postacią odkrywania sekretu sprzed lat.


Nie sposób nie wspomnieć o wyrazistej kreacji baronówny Sabiny Ostrowskiej, która swoim żywiołowym podejściem do życia, już od pierwszych stron lektury tej książki, wzbudza sympatię, a w miarę rozwoju toku akcji, także podziw i szacunek. Jej ekscentryczne poglądy dotyczące równości płci i opinia o aranżowanych małżeństwach, samym faktem swojego istnienia w pięknej główce bohaterki, czynią z niej osobę odważną i wybiegającą poza swoje czasy. Sabinę się po prostu lubi i dopinguje w jej zmaganiach z etykietą i własnymi ograniczeniami.


Dynamiczna akcja pod postacią odkrywania tajemnicy sprzed trzydziestu laty to pościgi, strzelaniny i liczne zmiany tożsamości. Tenże element fabularny, poza odczuwalną namiętnością, jaka łączy dwójkę głównych bohaterów, potęguje zaciekawienie dalszymi losami arystokratów. Nie sposób bowiem odłożyć tej powieści, nie dowiedziawszy się tego, czy Sabina i Wiktor dotrą do celu i poznają prawdę, a także czy uczucie, jakie się między nimi rodzi, wygra z dumą i własnym strachem.


"Zadziorna baronówna" to także w swojej istocie opowieść o podążaniu za głosem własnego rozsądku. O życiu na własnych zasadach i o byciu odważnym w mówieniu tego, co się myśli. Jak pokazuje autorka, niestety w pierwszej połowie XIX wieku, nie było to łatwym zadaniem, a kobiety w tamtych czasach musiały podporządkować się prymatowi mężczyzn i zasadom, jakie rządziły ówczesnym życiem.


Urszula Gajdowska zaprasza swoim debiutem w odległą przeszłość na nadnarwiańskie tereny Podlasia, by przeżyć niezapomnianą przygodę z zadziorną baronówną i równie narowistym towarzyszem jej śledztwa. Mgiełka tajemnicy jaka oplata całą tę historię, trzyma w napięciu do ostatniej strony. To idealna lektura na zbliżające się wakacje.


Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina

19 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie powieści. Z pewnością po nią sięgnę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję patronatu, myślę, że to obowiązkowa lektura dla każdego miłośnika historii na te wakacje. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Thank you for sharing one more interesting book.

    www.exclusivebeautydiary.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię udane debiuty, więc postaram się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię tego rodzaju historie, więc będę ją miała na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję Wiolu udanego patronatu. Recenzję przedpremierowa przeczytałem. Będę miał na uwadze. Rzeczywiście - świetna propozycja na lato. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka zbytnio mnie nie zaciekawiła, ale na pewno znajdzie swoich czytelników :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Chciałabym przeczytać. Fajny patronat.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję patronatu. Zaciekawiła mnie ta książka.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  10. Deseo leer esa novela parece muy buena te mando un beso

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię powieści, które przenoszą mnie w inne czasy :) Chętnie po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Tym razem spasuję, gdyż książka nie wzbudziła mojego zainteresowania.

    OdpowiedzUsuń
  13. Lubię postacie z charakterem. Dodatkowo Białystok i jego okolice to moje rodzinne strony :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Brzmi ciekawie, chociaż obawiam się czy to ekscentryczne zachowanie bohaterki nie jest przesadne jak na czasy, w których rozgrywa się akcja. Sprawdzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię słowo"zadziorna" 😂😂😂😂

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem bardzo ciekawa tego debiutu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolejny ciekawy patronat i muszę przyznać, że wydaje mi się, że znajdę się w tym debiucie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Może być fajna, chętnie przeniosę się w inne czasy :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger