Kudłata – Hwang Sun-mi

 


"Los psa jest nieodłącznie związany z losem właściciela".


Kudłata przypomni wam czym jest nostalgia i wrażliwość. Wypunktuje odwieczne zasady rządzące światem ludzi i zwierząt, zachwyci obrazową metaforą. Zasmuci nieuchronnością tego, co przemijalne. A na koniec pozostawi po sobie przeświadczenie mówiące o tym, że nasze życie nie jest jednokolorowe, tylko posiada wiele odcieni i barw.

Hwang Sun-mi urodziła się w 1963 r. w Korei Południowej. Jest absolwentką kreatywnego pisania w Seulskim Instytucie Sztuk Uniwersytet Gwangju. Zadebiutowała w 1995 r., jej książki to bestsellery. Obecnie posiada w swoim dorobku kilkadziesiąt tytułów, również tłumaczonych na inne języki. Laureatka wielu prestiżowych nagród.

Kudłata znacznie różni się od swojego psiego rodzeństwa. Posiada bowiem czarne futro i długowłosą sierść. Z tego względu mama stale ją krytykuje, a reszta stada, jedynie toleruje. Kudłata jako jedyna otrzymuje imię od swojego właściciela, dziadka Krzykacza. Trzymając się na uboczu, poznaje świat, pełen radości, ale i rozczarowań.

Książka Hwang Sun-mi to uniwersalna w swojej wymowie, metaforyczna opowieść, będąca doskonałą lekturą dla każdego bez względu na wiek, gdyż wszystkim nam należy od czasu do czasu przypomnieć, czym jest wrażliwość i szacunek dla innych. Historia Kudłatej, pieska starożytnej koreańskiej rasy sapsari, pokazuje bowiem jaka nierozerwalna symbioza łączy świat ludzi i zwierząt. Świat pełen cierpienia, smutku, ale także tych szczęśliwych chwil nasyconych wieloma emocjami. Autorka ukazuje psie życie takim jakim jest, ze wszechobecną stratą i śmiercią, jednocześnie odwołując się do ludzkiego żywota, w którym panują podobne zasady.

Podczas poznawania losu tytułowej bohaterki, nie sposób się nie wzruszyć. Nie sposób nie poczuć również zdenerwowania i wściekłości na decyzje, jakie podejmuje dziadek Krzykacz. Równocześnie, ukazana w tej książce płaszczyzna relacji pomiędzy zwierzęciem, a człowiekiem, daje dużo do myślenia w temacie różnic oraz szeroko pojętego porozumienia. W szczególności mowa tutaj o głodzie, jaki niestety Kudłata bardzo często odczuwa, o sprzedawaniu szczeniąt i o rywalizacji w świecie psów.

Jest Kudłata, ale jest także stara, lubiąca się wymądrzać kotka, będąca symbolem prawdziwej przyjaźni, jaką czasami doceniamy zbyt późno. I trzeba przyznać, że wątek związany z jej losami, bardzo mocno wzrusza. Oprócz kotki, poznajemy także żywot kury Szwagierki. Autorka poprzez kreację tychże dwóch bohaterek, pokazuje jak ważna jest tolerancja i poszanowanie odmienności. I jak ważna jest w naszym życiu różnorodność.

"Kudłata" to wielowymiarowa, paraboliczna opowieść, w której pod dosłowną treścią kryją się ważne myśli dotyczące przemijania, śmierci, wyborów i ich konsekwencji. Jedynie pozornie wydaje się, że fabuła tej książki jest prosta i banalna, gdyż po jej głębszej lekturze, okazuje się, iż jest bardziej skomplikowana, niż początkowo zakładamy. Jestem pewna, że do historii Kudłatej wrócę jeszcze wielokrotnie, a was zachęcam bardzo mocno do powiększenia swojej biblioteczki o ten właśnie tytuł. Mądry i uniwersalny, z kilkoma ilustracjami Joanny Rusinek, idealnie wpasowanych w klimat tej pieskiej opowieści. 


Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Kwiaty Orientu

23 komentarze:

  1. Bardzo mnie zainteresowałaś tą książką. Lubię takie książki z przesłaniem

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem wielką psiarą, a mój pies jest dla mnie jak dziecko, więc myślę, że ta historia zajmie szczególne miejsce w moim sercu. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka wydaje się ciekawa :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Niezbyt lubię psy, chyba , że te oswojone lub bezdomne. Ale książkę będę miał na uwadze. Pozdrawiam Wiolu. Miłego , nowego tygodnia :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. nostalgia i wrażliwość oj to w dzisiejszych czasach nie są dore cechy bo rzeczywistość bywa wówczas bardziej dokuczliwa

    OdpowiedzUsuń
  6. Pieskie życie w koreańskim stylu, to niezwykła książka. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam zwierzęta i nie mogę znieść ich cierpienia, także w książkach. Nie wiem, czy byłabym w stanie spokojnie ją przeczytać. W ujęciu koreańskim może być bardzo emocjonalna.

    OdpowiedzUsuń
  8. O jaaaa na pewno po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że warto przeczytać tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam już tę książkę na mojej liście do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  11. Se ve un libro genial. Gracias por la reseña te mando un beso

    OdpowiedzUsuń
  12. Idealnie dobrane zdjęcie główne. A co do książki - zaciekawiła mnie dość mocno!

    OdpowiedzUsuń
  13. Tym razem spasuję, gdyż fabuła książki nie wzbudziła mojego zainteresowania.

    OdpowiedzUsuń
  14. kocham książki o PSACH ! Kocham PSY !

    OdpowiedzUsuń
  15. Jestem straszną psiarą, więc i lektura idealna dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zaciekawiłaś mnie. Super zdjęcie <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam na nią przeogromną ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zafrapowała mnie ta lektura, lubię książki, które rozbudzają w nas wrażliwość.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo dobrze, że to wielowymiarowa powieść. Na pewno warto się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo chcę poznać tę książkę. Mam nadzieję, że nastąpi to niebawem :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo polubiłam prawdziwość tej historii. Nie ma tu kolorowania i "różowej" rzeczywistości. Za to jest szczerość, czasami brutalna, ale jednak szczerość. Oby wielu osobom dała ona do myślenia i zmieniła ich sposób postrzegania zwierząt u swego boku.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger