Pomajaczone na mojej półce

 

Amanda ucieka przed czymś, ale nie wie przed czym, gdyż nic nie pamięta. Sonia to luksusowa prostytutka. Maya to różowa dziewczyna wychowująca się na wsi, która marzy o wielkiej miłości. Kobiety spotykają się w jednym miejscu i okazuje się, że mają ze sobą wiele wspólnego.


W patronackiej recenzji "Pomajaczone" napisałam, że charakteryzują ją osobliwy tytuł, intrygująca fabuła i specyficzny klimat świata przedstawionego, czyli cechy charakteryzujące twórczość autorki. Już od pierwszej strony lektury tej książki, czytelnikowi towarzyszy bowiem poczucie zgłębiania czegoś metafizycznego, trudnego do zdefiniowania słowami i zarazem niezwykle ważnego. 


Na okładce powieści znajdziecie moją rekomendację.


Sięgając po kolejną, długo wyczekiwaną powieść Kai Kowalewskiej wiedziałam, że otrzymam książkę z zagmatwaną fabułą, pełną symboliki i trafnych myśli. To, co finalnie otrzymałam, przekroczyło jednak moje najśmielsze oczekiwania 😀

17 komentarzy:

  1. gratuluję kolejnej recenzji na okładce książki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny tytuł. Zachęca do czytania :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może i ja dam się zmajaczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję patronatu. Nie wiem czy po nią sięgnę.
    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również Wiolu gratuluję patronatu. Myślę, że książka znajdzie swoich Czytelników :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. chciałabym przeczytać i ja!

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję patronatu.
    Nie będę ukrywać, że jestem szczerze zainteresowaną tą historią. Chciałabym wiedzieć co łączy bohaterki :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie do końca jestem przekonana do tej książki, chyba sobie podaruję.

    OdpowiedzUsuń
  9. Może być ciekawie, choć to nie mój klimat.

    OdpowiedzUsuń
  10. Intrygująca książka, ciekawa fabuła, może być fajna :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam w planach sięgnąć po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Dobrze, że jesteś tak usatysfakcjonowana tą powieścią, widzę, że warto zapamiętać jej tytuł na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  13. Tytuł mnie intryguje jak i sama fabuła. Książka na pewno trafi w moje ręce. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger