Subiektywnie o książkach w obiektywie grudnia



Grudzień 2019 roku okazał się dla mnie  iście rewolucyjnym miesiącem, w którym musiałam poprzestawiać swoje priorytety i zwyczajnie mniej czytać. Jak zwykle przychodzę do was spóźniona z moim zdjęciowym podsumowaniem miesiąca, ale muszę przyznać, że i tak jestem zadowolona z tego, że udało mi się jeszcze w styczniu przygotować ten wpis, gdyż odkąd urodziła się Kalina, jestem w ciągłym niedoczasie. Chodźcie zobaczyć, co też ciekawego przedstawiałam wam w ostatnim miesiącu minionego roku.

// Nowa książka Victorii Gische // Mój patronat medialny // Moja rekomendacja na okładce książki //

// Nowości od wydawnictw na mojej półce //

// Niezwykle ciekawe spotkanie z Marcinem Margielewskim //

// Seria "Piętno Pielgrzyma" na mojej półce // Mój patronat medialny //

// Nowości od wydawnictw na mojej półce // Dobra książka Katarzyny Bereniki Miszczuk //

// Mądra powieść o odchodzeniu // Mój patronat medialny wznowienia // Dedykacja autorki //

// Nowości od wydawnictw na mojej półce // Dedykacje Wojciecha Drewniaka //

// Drugi tom serii "Niezmienni" // Mój patronat medialny //

// Grudniowy, rodzinny spacer // Nowości od wydawnictw // Kolejna dedykacja w książce do mojej kolekcji //

// Mam wychodne // Nowość od wydawnictwa //


// O więzieniu doskonałym // Mój patronat medialny // Moja rekomendacja na okładce // Dedykacja autora //

// O tym, gdzie mieści się horyzont // Nowości od wydawnictw na mojej półce //

// Czarny kot i "Klątwa" // Nowość od wydawnictwa Znak //

// Świątecznie // Piękne prezenty od czytelników bloga i od pisarzy //

Moje #bestnine

Rok 2019 zakończyłam:

  • rekordową ilością przeczytanych książek, czyli ponad 200!,
  • mnóstwem udanych współprac z pisarzami i z wydawnictwami.
  • odkryciem kilkunastu rewelacyjnych książek,
  • oraz tym najważniejszym, czyli powiększeniem się naszej rodziny 😀

To był dla mnie bardzo udany rok, zarówno w życiu osobistym, jak i książkowym. A teraz czas na nowe wyzwania!

15 komentarzy:

  1. Podziwiam Cię i życzę zdrowia dla Ciebie i niuni ❣️

    OdpowiedzUsuń
  2. 200 książek w ciągu roku to rewelacyjny wynik! Wspaniały grudzień i cały rok! Oby ten obecny był jeszcze lepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe podsumowanie Wiolu. Wszystkiego dobrego !

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś i tak bardzo aktywna na blogu jak na mamę malutkiego dziecka. A Kalina to piękne imię :-) Szkoda, że nie myślałam o nim, kiedy urodziłam swoją córeczkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiolu, i tak jestem pod wielkim wrażeniem Twojej aktywności po urodzeniu córeczki!
    Jeszcze raz gratulujemy Wam Kaliny <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem pełna podziwu dlatego, jak świetnie potrafisz pogodzić rodzicielstwo z czytaniem, aktywnym blogowaniem i uczestnictwem w tak wielu spotkaniach autorskich.
    Wiolu, może kiedyś mogłabyś napisać post, w którym zdradzisz nam, jak Ci się to wszystko udaje? ☺

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo intensywny miesiąc za Wami. Promieniejesz Wiolu, aż miło popatrzeć. Pozdrawiam i życzę dobrych dni.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow. Masz za sobą naprawdę światny rok. Oby jak najwięcej taki dobrych lat w twoim życiu. Miesiąc miałaś intensywny. Zdjęcia super.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  9. Nieważne, że później, ważne, że w ogóle jest, bo jest co podsumowywać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pomimo maluszka w domu nie zwalniasz. Szczerze podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne podsumowanie grudnia, ale i roku, wspaniale, że udało Ci się tak dużo przeczytać, tak wiele doświadczyć i przeżyć ;).

    OdpowiedzUsuń
  12. A u Ciebie jak zawsze przepięknie w obiektywie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratulacje :) jesteś niesamowitą kobietą, jestem pod wrażeniem Twojego super roku. Tyle książek to ja przez osdwa lata przeczytałam, a może i nie :) kolejnego takiego roku :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger