"Nie pozwól mi umrzeć" na mojej półce



Z jednej strony potężny koncern farmaceutyczny. Z drugiej troje obcych sobie ludzi. Damian Saran zgłasza na policji zaginięcie żony, która nie wróciła do domu z pracy w agencji reklamowej. Dalia Chyba przeżywa trudne chwile po rozwodzie będącym efektem rodzinnej tragedii. Komisarz Ryszard Grodzki sprawdza okoliczności śmiertelnego wypadku bliskiej osoby starego znajomego. Pozornie niezwiązane ze sobą sprawy łączą się, kiedy wszyscy troje stają na drodze szczepionki, która lada chwila ma trafić na rynek. Na jednej szali znajdą się tysiące ludzkich istnień, na drugiej miliardowe zyski. To będzie walka na śmierć i życie.

W patronackiej recenzji tej książki napisałam, że "Nie pozwól mi umrzeć" oprócz swojej rozrywkowej wymowy, doskonale wpisuje się w dzisiejszą dyskusję dotyczącą działalności koncernów farmaceutycznych, a także w polemikę pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami szczepień.

Dedykacja autora.
Lekarstwa to wielki biznes. Przekonajcie się o tym, zaglądając do świetnego thrillera Krzysztofa Koziołka.


16 komentarzy:

  1. To musi być nietuzinkowa lektura :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi dosyć ciekawie, chętnie bym przeczytała jeśli wpadnie w moje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję takiej pamiątki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie bym przeczytała, chociażby ze względu na dyskusję dotyczącą szczepień, które dziś tak emocjonują - i o których wspominasz :) Gratuluję oryginalnego egzemplarza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka naprawdę mnie zaintrygowała, więc na pewno przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Temat dość ciekawy , chętnie przyjrzę się tej książce z bliska ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. To jedna z tych książek, które planuje przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna pamiątka. Gratulacje.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger