"Winne Wzgórze. Wiara" - Dorota Schrammek





"Wszystko, co spotyka nas w życiu, dzieje się po coś. I smutek, i radość, i śmierć, i narodziny. Wszystko prowadzi nas do radosnej wieczności".


"Winne Wzgórze" to kolejne miejsce, jakie dopisuję do swojej magicznej listy ulubionych, literackich punktów na mapie naszego kraju. Nie mogę także zapomnieć o regionalnych, kulinarnych perełkach, jakie w fabule zaserwowała mi autorka, a które pobudziły mój apetyt. Ta książka to dobry wstęp do świetnie zapowiadającej się trylogii obyczajowej.


Dorota Schrammek to mama trójki dzieci, żona i pisarka mieszkająca w Pobierowie, w swoim miejscu na ziemi. Najlepiej czuje się w domu pochłonięta obowiązkami rodzinnymi i pracą. Pisze, gdy domownicy śpią. Marzy o kawiarni literackiej nad Bałtykiem. Zadebiutowała w 2015 r. powieścią pt. "Stojąc pod tęczą".


Dorota jest bibliotekarką, a jej mąż Arek prowadzi lokalną restaurację. Liliana, pracownica korporacji wzięła urlop, aby zaopiekować się chorą babcią. Tadeusz to zgorzkniały i wiecznie niezadowolony emeryt, który oddał swojej firmie całe życie. Losy bohaterów łączą się w Winnym Wzgórzu – miejscu, w którym odnajdują zarówno spokój, jak i ciszę.


Winne Wzgórze to malownicza miejscowość ulokowana wśród drawskich jezior. I właśnie tam niepokorny los zsyła bohaterów tego cyklu. A jak wiadomo, prowincja rządzi się swoimi prawami, co autorka doskonale obrazuje, przedstawiając perypetie Doroty, Arka, Liliany i Tadeusza. Malowniczo odmalowany przez Dorotę Schrammek, zupełnie inny rytm życia w takich miejscach, został przez autorkę delikatnie przemycony do fabuły, nadając jej autentyczności sytuacyjnej.


W pierwszym tomie tego cyklu, perypetie bohaterów dopiero zaczynają się komplikować, jednak nietrudno przewidzieć, że pojawiające się w książce nowe relacje, rozczarowania, podejrzenia o zdradę, czy też skrucha za niecne uczynki, będą miały swoje rozwinięcie w kolejnych częściach. I o ile zmienią się priorytety niektórych bohaterów, o tyle myśl przewodnia całego cyklu z pewnością nie ulegnie zmianie. Myśl dotycząca odnajdywania siebie, zadowolenia z codzienności, poszukiwania równowagi życiowej, czy też korzyści z obcowania z naturą. Dla miłośników prozy obyczajowej to z pewnością ważne wątki, których szukają w tego typu gatunku.


Dorota Schrammek w fabule swojej powieści umiejętnie wplata liczne informacje dotyczące Pojezierza Drawskiego. Autorka przemyca ciekawostki dotyczące regionalnej kuchni pod postacią opisów smacznych i lubianych potraw, których przepisy można znaleźć na końcu lektury. Jest tutaj także obecna płaszczyzna tradycji i obrządków kościoła katolickiego, interesująca wiedza o wilkach, czy też wątek wolontariatu w hospicjum. Jak widać więc, wszystkie te warstwy budują wielopłaszczyznową fabułę.


Jestem bardzo ciekawa, jak potoczą się losy Doroty, Arka, Liliany i Tadeusza. Zabieram się więc za drugi tom tej trylogii, czyli "Nadzieję". Jeśli lubicie takie cykle obyczajowe, osadzone w klimatycznym miejscu na mapie naszego kraju, koniecznie sięgnijcie po "Winne Wzgórze".



Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Szara Godzina.

20 komentarzy:

  1. Niestety. Nie czuję się zainteresowana :(
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię takie powieści. Niestety, jeszcze nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale kto wie? Może w wolnej chwili dam jej szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O proszę.. jak bohaterka jest bibliotekarką to koniecznie muszę przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś skuszę się na coś tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze się zastanowię nad tą pozycją.

    OdpowiedzUsuń
  7. Też z chęcią odwiedziłabym to Winne Wzgórze...

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam tę książkę, ale jeszcze jej nie czytałam. 😊

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że mogłabym ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba nie dla mnie :P
    Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę mieć tą książkę na półce ❤

    OdpowiedzUsuń
  12. Obyczajówki lubię średnio- ale myślę że mojej Mamie się spodoba!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo chętnie skuszę się na tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hmm, skoro mówisz, że warto... To może się skuszę, choć zazwyczaj nie sięgam po powieści polskich autorów. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak wyjdą wszystkie tomy, na pewno kupię całość.

    OdpowiedzUsuń
  16. Skoro główna bohaterka jest moją koleżanką po fachu, to chętnie poznam tę historię ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Czytałam pierwszą część i również zabieram się za jej kontynuację.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger