"Dom pełen słońca" – Karolina Wilczyńska






"Prawdziwa sztuka o stworzyć coś pięknego, kiedy wszyscy już spisali to na straty".


Seria "Stacja Jagodno" skradła serca czytelników w całej Polsce. W każdym, jej kolejnym tomie autorka ukazuje bowiem ludzkie problemy i sprawdzone życiowe mądrości osadzone w krajobrazie urokliwej prowincji.

Karolina Wilczyńska to urodzona w 1973 r. mieszkanka Kielc, prezeska własnej fundacji, trenerka i terapeutka. Lubi słoneczniki i bursztyny, w wolnym czasie czyta, haftuje obrazy, robi swetry na drutach i szydełku, tworzy biżuterię. "Dom pełen słońca" to szósty tom serii "Stacja Jagodno".

Uczucie Marzeny i Janka przeżywa kryzys podszyty dumą obojga bohaterów. Łukasz nie potrafi podjąć decyzji dotyczącej przeczytania pamiętnika swojej matki. Tymczasem w Jagodnie pojawia się Sylwia, która zajmuje się renowacją mebli, nadając im drugie życie. Bohaterka przeżywa uczuciowe rozterki, które zostają zauważone przez mieszkanki dworu.

Karolina Wilczyńska w każdym z tomów tej serii ukazuje dalsze perypetie znanych nam bohaterów oraz wprowadza nowych, dzięki czemu fabuła nie wydaje się wtórna i schematyczna. W tej części autorka poprzez wprowadzenie wątku Sylwii, dotknęła tematu uczuciowego związku pomiędzy starszym, majętnym mężczyzną, a młodą kobietą. Dylematy jakie targają bohaterką w powiązaniu z tym, jak jej postawa odbierana jest przez otoczenie, wywołują kilka przemyśleń w temacie oceniania innych po pozorach. W płaszczyźnie tej zirytował mnie jedynie wątek siostry Sylwii, który wydaje mi się nieco naciągany i nie przystający do rzeczywistości.

Są nowe postacie, ale wierny czytelnik najbardziej uważnie śledzi oczywiście losy tych bohaterów, których znamy od pierwszego tomu. Karolina Wilczyńska plącze więc ich życiorysy poprzez różnego rodzaju niespodzianki, nowe uczucia i nowe wyzwania. Jestem zadowolona z poprowadzenia wątku Igora oraz Majki, a także Marzeny i Janka. Zaskoczyła mnie natomiast przeszłość hrabianki Zuzanny, a zaniepokoił stan zdrowia babci Róży. Jednakowoż ciężko przewidzieć, co wydarzy się w kolejnym tomie.

Każda część "Stacji Jagodno" to także jakaś myśl przewodnia. W "Domie pełnym słońca", autorka pod płaszczem wątku renowacji starych mebli przekonuje, że pozornie nie pasujące do siebie osoby mogą stworzyć wspólną przestrzeń. Należy jedynie nieco odświeżyć pewne elementy i nadać im nowego blasku, gdyż przecież każdy z nas jest inny, naznaczony zupełnie różnymi doświadczeniami życiowymi.

Z Karoliną Wilczyńską










17 komentarzy:

  1. Nie znam tej serii ale ostatnio przeczytałam Owoce miłości i bardzo ta książka mi się podobała :) sięgnę po inne tej autorki :D
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę mieć książki tej Autorki na uwadze, pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam w planie poznać twórczość tej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  4. O serii słyszałam, ale jeszcze nie miałam okazji przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Serię znam, ale nigdy nie miałam okazji do jej przeczytania. Nawet nie wiedziałam, że już 6 tom się pojawił na rynku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam tę serię w planach czytelniczych. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Ksiazki opowiadające o losach zwykłych ludzi to cenne źródło porad dla każdego człowieka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Książka może się okazać jak najbardziej dla mnie. Z chęcią zapiszę sobie tytuł.
    Serdecznie pozdrawiam/
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię tę serię. Cała twórczość autorki mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej serii, ale chętnie nadrobię zaległości :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta seria jeszcze przede mną, ale jestem nią bardzo zaciekawiona ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo piszesz o serii Jagodno, więc być może sięgnę po tę serię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam całkiem niedawno, wspominam pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger