20. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie - niedziela!








Wcześnie rano pobudka, szybkie oraz pożywne śniadanie z kawą i na targi! Na ostatni dzień krakowskich targów książki miałam zaplanowany grafik praktycznie od rana do samego końca. I muszę wam powiedzieć, że plan ten zrealizowałam w pełni! Zapraszam na fotorelację z niedzieli.
Tuż przed halą. Dobrze, że blogerzy książkowi mogli wchodzić wejściem dla VIP. To znacznie ułatwiało mi życie i oszczędziło mnóstwo czasu.

Z podróżnikiem, Tadeuszem Biedzkim.

Trochę podyskutowaliśmy o Afryce.

Do kolekcji.



Z A. M.Chaudière  i Angeliną  Caligo, których książkę objęłam patronatem medialnym.


Do kolekcji.

Z Agnieszką Walczak-Chojecką.


Z Izabellą Frączyk.



Do kolekcji.


Kilka migawek zdjęciowych.




U Jolanty Marii Kalety.

Z autorką.






Do kolekcji.






Z Klaudią Kopiasz.

Do kolekcji.

Z Katarzyną Szewiołą-Nagel.

Migawki uchwycone w przelocie.






Z Magdaleną Parys.

Do kolekcji.

Z Eweliną Rubinstein, której książkę objęłam patronatem medialnym.


Do kolekcji.

Z Moniką Sawicką.

Z Małgorzatą Wardą.


Do kolekcji.


Z Anną Zacharzewską.

Do kolekcji.

Z Moniką Zajas, której książkę objęłam patronatem medialnym.

Do kolekcji.

Walizka pełna książek, a ja jestem pełna pozytywnej energii, której nie sposób nie mieć, odbywając taki trzydniowy maraton czytelniczy. 
Dziękuję wszystkim pisarzom i blogerom, z którymi udało mi się zamienić choćby słowo. Dziękuję także za wszystkie wspólne rozmowy i zdjęcia z czytelnikami, którzy odwiedzają mojego bloga i do niego systematycznie wracają. Do następnego roku!

38 komentarzy:

  1. Cudowna fotorelacja, zazdroszczę takiej ilości pozytywnych wrażeń, chyba bym z emocji w nocy nie spała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam już relacje u Ejotka i nawet pisałam, że zazdroszczę !
    Ja akurat musiałam się na Targi rozchorować :(
    Za ok się widzimy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kto Ci dźwigał te wszystkie książki??? Ale autografy zdobyte :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Biedna się musiałaś nanosić tych książek... Ale wspaniale wyglądasz, i cudowna sukienka! <3 :) Gratulacje tylu wspaniałych spotkań i wpisów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Teraz już wiem czemu Twoja torba taka ciężka - bo miałaś po kilka tytułów do jednego autora :D Bicepsy masz pewnie cudne!
    Fajnie, że mimo napiętego grafiku miałyśmy w niedzielę czas na wspólne plotki :)
    A moja "niedziela" jeszcze nie jest gotowa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Prześlesz mi foteczkę sprzed roku o której rozmawiałyśmy? :):):)

      Usuń
  6. Jestem pod wrażeniem liczby autorów z jakimi się spotkałaś podczas całych Targów! :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. onieonieonie. Moje serce krwawi. Mieszkam w Krakowie, miałam być na targach i jednak mi się nie udało. </3

    OdpowiedzUsuń
  8. CO tu dużo mówić – ze wszystkich relacji z Targów, Twoją czytało się najprzyjemniej. Zazdroszczę Ci tak świetnie spędzonego czasu i cieszę się z Tobą Twoimi zdobyczami :)
    Radek Optymista

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie będę pisać po raz kolejny, że zazdroszczę, bo to już wiesz, więc napiszę o książkowej sukience - pięknie się w niej prezentowałaś! ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie, że miałaś możliwość wyrwać się na targi. Ja niestety nie mam tak dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mogę tylko pozytywnie pozazdrościć tak udanych targów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdroszczę, musiała być świetna zabawa! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ fantastycznie! Może w przyszłym roku uda mi się uczestniczyć w Targach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super, że udało Ci się zrealizować plan na niedzielę:)

    OdpowiedzUsuń
  15. rewelacyjna relacja! bardziej żałuje, że nie mogłam Ciebie spotkać niż tych autorów. Życie tak mi się jakoś układa, że nie mogę się nigdzie wybrać by spotkać ulubione osoby z sieci na żywo :/

    OdpowiedzUsuń
  16. Super relacja i bardzo przyjemnie było obejrzeć Twoje zdjęcia z autorami. Wyglądałaś rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cóż mogę powiedzieć? Zazdroszczę i to bardzo. Co roku sobie obiecuję, że za rok dotrę do Krakowa i niestety zawsze coś staje mi na przeszkodzi. Świetna relacja.

    OdpowiedzUsuń
  18. Zazdroszczę :) Kiedyś sama się wybiorę na takie targi :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo dużo autografów, to urocze. Gratuluje!
    Byłam na Targach w Warszawie, niestety do Krakowa mam trochę daleko. Mam nadzieję, że następnym razem uda mi się zrobić vlog z takich Targów. Ciesze się, że Twoje były udane.
    Pozdrawiam i zapraszam na [Kiedy Odszedłeś] http://polecam-goodbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. WOW! Gratuluję spotkań, autografów i tylu książek oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratuluję udanych targów. Widać,że w niedzielę było odrobinę mniej tłoczno niż w sobotę.
    Widzę,że bardzo ciekawie. W tym roku byłam po raz pierwszy i bardzo mi się podobało, jednak tłum zabrał troszkę urody, nie mogłam sobie pochodzić i po oglądać książek tak jak o tym myślałam.
    Mam nadzieję,że na łódzkim Saloniku nadrobię zaległości. U mnie również po targowe relacje.
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Trzy dni Targów były dal Ciebie z pewnością nie lada przeżyciem :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie byłam jeszcze nigdy na takich targach. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wspaniałe wrażenia :) kto Ci nosił tę walizkę książek? :)
    Do zobaczenia za rok (i w maju )

    OdpowiedzUsuń
  25. Super! I sukienka genialna! Szkoda, że nigdzie cię nie złapałam w tym tłumie. :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Udana niedziela :D Podziwiam za determinację i siłę do noszenia tych wszystkich książek :D

    OdpowiedzUsuń
  27. ...takie Targi Książki to fantastyczne przeżycie ... na tych nie mogłam być, ale na następne to już muszę się wybrać na pewno :-) ...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger