Ślad przeznaczenia - wyniki konkursu





Dzięki uprzejmości wydawnictwa Czarna Kawa, miałam dla was dwa pakiety książek Agnieszki Moniki Polak. Zapraszam na wyniki konkursu.
Zadanie konkursowe brzmiało:

Napisz, co okazało się w Twoim życiu śladem przeznaczenia.

Oto dwie zwycięskie odpowiedzi:

raeszka3 września 2017 16:03
Moim śladem przeznaczenia była śmierć męża mojej przyjaciółki (zabił się na motorze). Kolejne dni i zachowanie mojego męża uzmysłowiły mi, że tak dalej nie może być życie jest zbyt krótkie i zbyt cenne.
Po ośmiu latach małżeństwa, złych latach ... Podjęłam decyzję o rozwodzie. Minęło już 3,5 roku, a ja jestem w końcu szczęśliwa i nie żałuję swojej decyzji :).
Czekam tylko aż los pozwoli mi zostać mamą ...

Dominika Król5 września 2017 11:53
Kiedy chodziłam do pierwszej klasy liceum, poznałam chłopaka. dojeżdżaliśmy do szkoły tym samym autobusem. Wcześniej chodziliśmy do jednej podstawówki, ale to chyba jeszcze nie był czas na pierwsze miłości i dopiero wtedy, jeżdżąc tym autobusem, nasze spojrzenia zaczęły się coraz częściej ze sobą spotykać. Poznaliśmy się, zakochaliśmy w sobie.. To był chłopak moich marzeń. I co się stało? Ano stało się tak, że zerwaliśmy ze sobą. Była zazdrość, były łzy, były też przeprosiny i moja nieugięta duma. Na długie lata życie nas rozłączyło, a nasze losy potoczyły się tak, że nawet nie przyszło mi do głowy, że jeszcze kiedyś się spotkamy. Jakże się myliłam! Minęło 13, może 14 lat i znów nasze spojrzenia się ze sobą zetknęły, a ja nie mogłam przestać o nim myśleć. Od tamtego czasu też musiało wiele wody upłynąć, zanim on odważył się i zaproponował spotkanie. Dziś planujemy ślub. Jesteśmy ze sobą idealnie dopasowani. Dla mnie jest to absolutny cud, że odnaleźliśmy się po latach.

Gratuluję! Czekam na wasze adresy do wysyłki nagród.

20 komentarzy:

  1. Gratulacje! Zaskakująca - dla mnie - odpowiedź reaszki. Po 2 pierwszych zdaniach spodziewałam się innego dalszego ciągu... Co człowiek, to inna interpretacja.
    s-a

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejny dowód na, to że ponad trzy lata temu podjęłam dobrą decyzję ;).
    Przeznaczenie "wiedziało", że czekają na mnie u Ciebie dwie super książki :).

    Dziękuję i gratulacje dla Dominiki :).

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję! Co więcej oba "przypadki" okazały się ostatecznie szczęśliwe. Fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję bardzo, niezmiernie się cieszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję - ciekawe historie.
    Ps -@raeszka gratuluje odwagi :) i życzę macierzyństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger