"Nikt dzisiaj w cuda nie wierzy". Fragment książki "Mesjasz. Comeback"
Powrót Mesjasza na Ziemię to swoisty, moralny armagedon! Jezus wbrew woli Boga Ojca, który zwątpił w człowieka, wraca na Ziemię, by ocalić świat przed Apokalipsą, i podejmuje ostatnią próbę ratowania ludzkości. Ludzie traktują Biblię jak bajkę, materiał na hollywoodzkie widowiska. Zapatrzeni w siebie, zachwyceni własnym geniuszem i cudami techniki, nie potrzebują już Boga, bo sami się ubóstwiają... Ale gdy Mesjasz pojawia się w Nowym Jorku, w squacie, wszystko się zmienia. Jezus głosi nową ewangelię, burzy skostniałe dogmaty Kościoła, staje się idolem młodego pokolenia – celebrytą, gwiazdą telewizyjnych show – i obala polityczne autorytety oraz mechanizmy rządzące dotąd światem. Tym samym zyskuje potężnych wrogów. Ci, którzy dzierżą władzę, zrobią wszystko, by go uciszyć…
To chyba jednak nie dla mnie propozycja, choć fragment jest wciągający...
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to nie dla mnie jednak fragment sprawił, że się zastanowię nad lekturą :)
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie, bym kiedykolwiek czytała thriller religijny, więc dla mnie byłoby to całkiem nowe doświadczenie czytelnicze. Może kiedyś spróbuję.
OdpowiedzUsuńWydawało mi się, że to nie książka dla mnie, ale fragment napisany jest lekkim piórem i wciąga. Pozdrawiam Wiolu.
OdpowiedzUsuńOryginalna tematyka.
OdpowiedzUsuńFragment jest bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuń💪💪💪
OdpowiedzUsuń