"Kelner" – Przemysław Garczyński







Recenzja przedpremierowa
Premiera - 11.08.2017 r.




"Nie o taką Polskę walczyli, nie o taki finisz im chodziło".




Tam, gdzie w literaturze pojawia się trup, powinno także pojawić się śledztwo, zaskakująca intryga oraz dobrze skrojone postacie policjantów, stojących na straży przestrzegania prawa. To swoista baza, którą pisarz winien, niczym artysta, rzeźbić do uzyskania zadowalającego efektu w postaci książki. "Kelner" z pewnością do takich dzieł należy.

Przemysław Garczyński to absolwent Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. W 2013 r. założył serwis 3telnik.pl., na którym recenzuje książki. Autor mieszka w Poznaniu, jest mężem i ojcem. "Kelner" to jego debiut literacki.

W Poznaniu zostaje popełniona zbrodnia. Ktoś zabił kibica Legii Warszawa, a na miejscu morderstwa napisał znane zdanie z "Boskiej Komedii" Dantego Alighieri. Niebawem ginie także córka znanej artystki. Zagadkę tych śmierci próbują rozwikłać policjanci z Komendy Wojewódzkiej przy pomocy warszawskiego śledczego.

Uwielbiam pisać o takich debiutach - obiecujących, z dobrze rozwiniętym warsztatem i pomysłem na fabułę. Przemysław Garczyński jak mniemam, od samego początku podążał pisarsko wytyczonym sobie planem, by umiejętnie budować świat przedstawiony i całą intrygę swojej kryminalnej powieści. Wielowątkowe śledztwo, które prowadzili policjanci pełne jest bowiem różnych tropów, które zmuszają do szerokiej analizy popełnionych zbrodni. W trakcie lektury zastanawiałam się nad tym, co mogą mieć ze sobą wspólnego takie elementy, jak literatura, historia obrzędów pogrzebowych Wikingów, czy też sport? Okazuje się, że bardzo dużo, o czym przekonałam się dzięki kompletnie nieprzewidywalnemu zakończeniu, jakim uraczył mnie autor.

W "Kelnerze" pojawiają się dwa elementy fabularne, które zwróciły moją szczególną uwagę. Otóż jedną z bohaterek książki jest Izabela Malak - rzeczniczka prasowa policji, która bierze, ku mojemu zdziwieniu, czynny udział w śledztwie. Przyznam, że spotykam się z takim rozwiązaniem fabularnym po raz pierwszy. Warto także wspomnieć o plastycznych opisach Poznania oraz gwarze poznańskiej, którą Przemysław Garczyński zawarł w wypowiedziach bohaterów.

Jeśli szukasz wciągającego, pełnego wartkiej akcji, kryminału, który łączy w sobie nieprzewidywalną intrygę oraz wielowątkowe śledztwo, właśnie udało ci się go znaleźć. To bowiem niezwykle obiecujący debiut, w którego fabule nic nie jest takie, jakie się początkowo wydaje. Uwielbiam takie kryminalne uczty! I czekam cierpliwie na kontynuację.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Novae Res


27 komentarzy:

  1. Jakoś nie przepadam za tym wydawnictwem, a kryminały to też nie moja bajka, więc raczej sobie podaruję.

    OdpowiedzUsuń
  2. W końcu muszę zacząć czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubie kryminały. Ten wydaje się bardzo krwawy 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety książka od razu mi się nie spodobała i raczej po nią nie sięgne. Zdecydowanie nie jestem fanką kryminałów, wole inne powiesci :)
    (recenzentka-ksiazek.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
  5. uu kelner kojarzy mi się z tacą, a nie z siekierą ;P

    OdpowiedzUsuń
  6. Wikingowie? Rzeczniczka prasowa? Przekonałaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Byłam ciekawa Twojej opinii :) I cóż, jest śledztwo, praca policji, morderstwo więc to pozycja jak najbardziej dla mnie!
    Pozdrawiam,
    Subiektywne Recenzje

    OdpowiedzUsuń
  8. Będę chciała przeczytać ten tytuł, bardzo mnie interesuje:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie sama ocenie ten debiut :D
    Świetna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Okładka genialna i widzę, że książka również. Musze ją mieć.

    OdpowiedzUsuń
  11. Możliwe, że zapoznam się z tą pozycją po jej premierze, czyli można zacząć od jutra :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chwilowo mam zdecydowanie dosyć kryminałów, ale jako, że ogólnie bardzo je lubię tak zapisuję sobie tytuł na przyszłość :)

    OdpowiedzUsuń
  13. już sama okładka przyprawia o dreszczyk

    OdpowiedzUsuń
  14. Brzmi ciekawie, zawsze chciałam mieszkać w Poznaniu, więc chętnie się zapoznam z tym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
  15. Chyba nigdy nie będę miała dość kryminałów, więc skoro ten jest obiecującym debiutem to chętnie się za nim rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kobieta rzecznik zawsze są kontrowersje :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Brzmi intrygująco. Jestem zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  18. Okładka świetna, ale co do samej książki to raczej średnio dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Rzadko czytam ten gatunek, ale skuszę się na tę książkę, bo sama jestem z Wielkopolski. Ciekawią mnie opisy Poznania i gwara poznańska.

    OdpowiedzUsuń
  20. Przekonująca recenzja aż chce się poznać fabułę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger