O tym, gdy przychodzi zupełnie niespodziewany e-mail!
20:00
39
Myślę, że mogę już powiedzieć z pełną odpowiedzialnością, że po niespełna pięciu latach blogowania o książkach, jestem rozpoznawalna głównie poprzez moje totalne uzależnienie od ich gromadzenia oraz poprzez plany dotyczące własnego biznesu książkowego. Mój książkoholizm jest już więc powszechnie znany, jednak nadal zaskakują mnie sytuacje, gdy ktoś do mnie pisze i chce zwyczajnie oddać swoje książki, które niepotrzebnie zalegają na półkach. Taką wiadomość dostałam jakiś czas temu.