O śmierci, nowej Frondzie i francuskich zabójstwach na zlecenie







W wydawnictwie Fronda pojawiły się nowe tytuły. Zobaczcie.



Doświadczony lekarz, który uratował ponad 40 000 serc, wielokrotnie był świadkiem niewytłumaczalnych uzdrowień, a nawet spektakularnych wskrzeszeń. Brzmi niewiarygodnie?

W swojej książce opisał ponad 20 historii, które potwierdziły jego wiarę w Boga. Dostarcza nam dowody na istnienie życia po życiu i że śmierci wcale nie powinniśmy się obawiać. A wszystko to w oparciu o swoją lekarską praktykę – ponad 30-letni staż i prywatne przeżycia m.in. śmierć syna.

Ufamy, że to, co w ziemskich oczach wygląda jak koniec, jest w istocie czymś znacznie lepszym. I na tym zasadzają się chrześcijańska wiara i nadzieja.

Osobista podróż autora może stać się dla każdego poradnikiem – jak żyć. Doktor tłumaczy, jak się modlić o uzdrowienie i prezentuje obraz nieba, który doświadczył.

Dr Chauncey Crandall jest praktykującym kardiologiem i szefem Programu Przeszczepu Serc w Palm Beach Cardiovascular Clinic.
W wieku 48 lat, trafił na OIOM z zablokowaną tętnicą wieńcową. Wdrożył opracowany przez siebie program obniżający ciśnienie krwi oraz poziom cholesterolu w organizmie. Po 90 dniach kuracji przebiegającej w 8 prostych krokach, powrócił do zdrowia unikając ingerencji chirurgicznej.

Strony o autorze:
https://chaunceycrandall.com/
https://www.linkedin.com/in/chaunceycrandallmd
https://www.facebook.com/DrCrandall/

Nie boję się umrzeć; nie mogłem odłożyć książki, zanim całej nie przeczytałem; publikacja jest zarówno dla osób wierzących, jak i niewierzących – to tylko niektóre opinie czytelników na Amazon.com.




Nowy redaktor naczelny – Jerzy Kopański, zachęca do lektury najnowszego numeru Frondy Lux.

Czy robot może mieć duszę? Co łączy Nietzschego i Terminatora? Wywiad z psem – Oleg Kulik opowiada o Putinie i gryzieniu ludzi, a Maciej Parowski o tym, dlaczego nie wierzy w orgazmy w chmurach. Redakcja przestrzega Zychowicza, by nie stał się nowym Grossem. A ponadto: Berlin, Budapeszt, Ukraina. Z literatury: nowy dramat Marka Kochana, opowiadanie Wojciecha Kudyby i wiersze ks. Sochonia i Seweryna Górczaka.





Zapowiedź - „Zabójcy w imię Republiki”
Autor: Vincent Nouzille, tłumaczenie: Agata Czarnacka
Premiera 30 marca br.

Czy interes państwa może być wytłumaczeniem dla zabójstw i innych niegodziwości?

Reporterskie śledztwo tropiące mechanizmy wykorzystywania wywiadu do utrzymania pozycji Francji jako pierwszoplanowego gracza na arenie międzynarodowej. Heroiczna walka z terroryzmem światowym, ale też intrygi i zastępowanie niewygodnych rządów politykami życzliwymi ideałom Republiki.


Jestem ciekawa, czy zainteresowała was jakaś książka?

27 komentarzy:

  1. Przeczytałabym "Śmierć nie istnieje", lubię takie tematy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety nie znalazłam nic dla siebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie tematy mnie przerażają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śmierć nie istnieje mnie zaciekawiło:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śmierć nie istnieje mogłabym przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tym razem chyba nie skuszę się na żadną z pozycji.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeczytałabym z ciekawości "Śmierć nie istnieje" :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta pierwsza książka mocno mnie zaintrygowała...

    OdpowiedzUsuń
  9. Tym razem raczej nic mnie nie zainteresowało.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nic mnie nie zainteresowało.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tym razem tytuły nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. "Śmierć nie istnieje" najbardziej mnie zainteresowała. I ze względu na medyczne klimaty i ze względu na temat życia po życiu. Ciekawe, czy treść jest tak dobra jak jej zapowiedź...

    Pozdrowienia z Po drugiej stronie książki od Książniczki

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam kiedyś podobną książkę, do pierwszej pozycji, ale mega mi się nie spodobała, dlatego i do tej jestem negatywnie nastawiona.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zafascynowała mnie pierwsza książka, z chęcią bym ją pochłonęła, tylko czasu brak :( Tęsknię za czytaniem, chyba rzucę pracę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. jeśli miałabym się na coś skusić, to byłaby to książka "Śmierć nie istnieje", ale bez entuzjazmu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Fronda nie brzmi szczęśliwie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Fronda nigdy mnie nie interesowała, nic się nie zmieniło w tym temacie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. "Śmierć nie istnieje" trafia na moją listę. Choć to temat niezwykle trudny, to świadomość, iż pisze to ktoś, kto przez całe swoje życie był świadkiem śmierci, czyni książkę wartą pochylenia się nad nią.

    OdpowiedzUsuń
  19. No nie. Chyba z tych ani jedna..

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeśli już, to tylko pierwszy tytuł mnie po trosze zainteresował :)

    OdpowiedzUsuń
  21. śmierć nie istnieje, ta książka mogłaby mnie zaciekawić :).

    OdpowiedzUsuń
  22. Oba tematy mogą być ciekawe lecz znając FRONDĘ, tematy mogą być mało obiektywne ale warto poznać i ten punkt widzenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Niestety dla siebie nie widzę niczego interesującego :/

    OdpowiedzUsuń
  24. Ta pierwsza książka może być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger