Kioski nadal kuszą, czyli gazetowe zdobycze książkowe ostatnich tygodni!







Dwa ostatnie miesiące okazały się dla mnie obfite w temacie moich sławnych już polowań w kioskach. Zdobyłam bowiem, również dzięki mojej ukochanej mamie, która kibicuje mi w kompletowaniu moich zbiorów, sporo nowych tytułów. Muszę Wam pokazać, jakie skarby w przystępnych cenach często omijacie, przechodząc koło osiedlowego kiosku.


To jest hit! Martyna Wojciechowska - "Kobieta na krańcu świata" za jedyne 14,99 zł!

Richard C. Morais - "Podróż na sto stóp" za 11,99 zł

Vaddey Ratner - "W cieniu drzewa Banianu" za 12,99 zł

Książki upolowane przez mamę (Mamo, kocham Cię!!!):

Jeremy Howe - "Mamotata" za 12,99 zł

Jodi Picoult - "To, co zostało" za 12,99 zł

Chimamanda Ngozi Adichie - "To coś na twojej szyi" za 12,99 zł

A to najświeższy nabytek, szkoda tylko, że to wydanie kieszonkowe. Z tego względu nie będę zbierała tej kolekcji.

Alex Kava - "Dotyk zła" za 6,99 zł

W kiosku kupuję również wybrane tytuły z kolekcji książek Nicholasa Sparksa pt. "Wszystkie kolory miłości"

"List w butelce"
"Szczęściarz"
"Dla Ciebie wszystko"
Każda powieść za 14,99 zł


Uprzedzając Wasze pytania, książki z gazetami można najczęściej dostać w kioskach Ruchu. Ja, póki co, nie zawiodłam się jeszcze na tej firmie. Jestem ciekawa, czy zdobyliście jakieś interesujące tytuły? Pochwalcie się!

51 komentarzy:

  1. Muszę dorwać Poradnik Domowy z Dotykiem Zła! :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zamierzam kupować książki Tess Gerritsen w kiosku, ale to dopiero w lipcu :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. niestety w kioskach rzadko kiedy mogę trafić na książkę, która by mnie interesowała i była taka tania ;) I w Twoich nowych zbiorach też żadna nie jest dla mnie.. ale może to i nawet lepiej - trochę w końcu zaoszczędzę ;)

    Ja często kupuję na wyprzedażach wydawnictw, najczęściej na 'znaku'. O, i w Biedronce często są fajne tytuły ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sparksa prenumeruję, poza tym mam Mamotata i Podróż na sto stóp, któryś tytuł Picoult też upolowałam, ale teraz nie pamiętam który... Ten tom Kavy też mam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety ja w żadnym kiosku nie mogłam dostać ,,Dotyku zła". Na więcej książek nie polowałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze zazdroszczę takich wspaniałości :) Od czasu do czasu też uda mi się znaleźć coś fajnego w kioskach.

    OdpowiedzUsuń
  7. O, fajnie, że w kioskach udaje się jeszcze upolować coś ciekawego

    OdpowiedzUsuń
  8. Niezły pomysł na niskobudżetowe wzbogacenie swojej domowej biblioteczki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ... o kurczę, to ja muszę się ogarnąć i zacząć odwiedzać pobliskkie kioski! dzięki, Kochana za książkowe inspiracje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne zdobycze, zbieram Sparksa, w takiej cenie nie można było się oprzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niezłe ceny, jak na takie zdobycze. Z tych książek szczerze polecam "To coś na Twojej szyi" Chimamandy Ngozi Adichie, ale sama też bym coś dla siebie wybrała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No super, tyle szczęścia :) Muszę kupić poradnik z Kavą :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Wojciechowską, Kavę i Sparksa też mamy. MamoTata czytałam, ale specjalnie mnie nie zachwyciła.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja dziś nic z gazet nie kupiłam, a do Biedronki nie dotarłam na książkowe polowanie. Może nastepnym razem.
    A książkę Martyny mam od kilku lat, a kupiłam ją za 3-krotnie wyższą cenę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Za Jodi Picoult w takiej cenie dałabym się pokroić! Myślę, że "Mamotata" też bardzo przypadłaby mi do gustu. Wnioskuję to już po samej okładce.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba muszę częsściej zaglądać do kiosków! ;) Zapraszam do mnie - melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. W Tesco i Inmedio też są zazwyczaj. Ja ostatnio omijam kioski szerokim łukiem, bo w styczniu już duże książkowe zakupy zrobiłam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj ja zaszyłam się w domu. Pracuję nad szafkami nocnymi i nawet nie miałam czasu lecieć do sklepu a tu takie perełki...

    OdpowiedzUsuń
  19. Jodi Picoult można jeszcze spotkać w kioskach?:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej nie. Tę gazetę moja mama kupiła jeszcze przed świętami.

      Usuń
  20. Jodi Picoult można jeszcze w kioskach spotkać ?:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. MArtyna Wojciechowska... oj musze koleżankę powiadomić, jej tata jest wielkim fanem tej podróżniczki

    OdpowiedzUsuń
  22. O tak Wojciechowska uwielbiam :) co niedziela odcinek musiał być :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja staram się nie kusić swojego portfela i omijam kioski z daleka :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kiedyś często robiłam zakupy w kioskach:) Teraz staram się nawet nie zaglądać, bo ograniczam kupowanie książek;p Choć czasami się zdarza, że nie daję rady i na coś się pokuszę:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Same perełki udało Ci się zdobyć:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Książkę Martyny kupiłam też za 14,99 tyle, że w Biedronce. I w tej samej cenie "Blondynkę nad Orinoko". Piękne wydania w grubej oprawie w super cenie. W "Pani domu" upolowałam też "Cień pamięci" C.J. Clark a w "Czterech kątach" książkę Alex Kava :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Szczerze mówiąc, rzadko zwracam uwagę na gazetowe dodatki, ale chyba zacznę to robić :)

    OdpowiedzUsuń
  28. a ja tak rzadko zaglądam do kiosków!

    OdpowiedzUsuń
  29. Rewelacyjne ceny książek Picoult, Wojciechowskiej oraz Kava! Muszę się wyrwać na polowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zazdroszczę tyłu ciekawych zdobyczy, ja jakoś nigdy nie mogę na nic takiego fajnego w kiosku trafić :/
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  31. Zazdroszczę tyłu ciekawych zdobyczy, ja jakoś nigdy nie mogę na nic takiego fajnego w kiosku trafić :/
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    happy1forever.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Też kupiłam "Dotyk zła" :) Już nawet zaczęłam czytać.

    OdpowiedzUsuń
  33. Moje kieski niestety nie biorą gazet z książkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie mam takiego szczęścia do gazet z książkami :(

    OdpowiedzUsuń
  35. Mamotata może być niezłą książką. Gratuluję tylu wspaniałych zdobyczy :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Same cudeńka :) gratuluję zdobyczy :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja nie zdobyłam nic ciekawego, jednak teraz mam dużo łatwiej, bo mój narzeczony i teść otworzyli sklepik i mają gazety. Wiec będę na bieżąco. :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Mamotata mam :) Ja niestety mieszkam na wsi, więc nie mam tutaj kiosków ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetne nabytki! Zacznę zwracać uwagę na załączniki do gazet, na pewno coś wpadnie mi w oko;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Dzięki Tobie zmotywowałam się i w końcu poszłam do kiosku i kupiłam zaległe dwa tytuły Sparksa :D
    Czyli mam już pięć tomów - tak bardzo mi się podobają <3
    Nie mogę się doczekać, jak sobie zrobię maraton (a to już po sesji!)

    OdpowiedzUsuń
  41. Niezłe zdobycze - ja niestety nie mam szczęścia :-)

    OdpowiedzUsuń
  42. Już kiedyś pisałam, że obok mnie nie ma żadnego kiosku Ruchu ale dzięki Tobie wiem ile fajnych książek mnie omija ;).

    Super książki zdobyłaś i jak fajnie, że mama Ci w tym pomaga :).

    OdpowiedzUsuń
  43. Twoja Mama ma oko i naprawdę potrafi Cię uszczęśliwić :) Wspaniałe zdobycze :) Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Film "Podróż na sto stóp" oglądałam w kinie, świetny film:)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ostatnio kilka razy niemal się skusiłam na kioskowe promocje, ale postanowiłam ograniczyć się w kupowaniu nowych książek, do ostatecznego minimum.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger