"Co jest, kocie? Wszystko, co musisz wiedzieć, aby zrozumieć swojego kota!" - Małgorzata Biegańska-Hendryk













"Każdy kot jest inny – niby truizm, a jednak rzecz bardzo istotna".







Podobno ludzie dzielą się na dwa typy: tych, którzy kochają koty i na tych, którzy jeszcze nie wiedzą, że je kochają. Ja zdecydowanie od zawsze zaliczam się do tej pierwszej grupy, próbując jednocześnie zrozumieć pewne zachowania mojego zwierzaka, jakie często napawają mnie swoistym zdziwieniem. Po lekturze tej publikacji zdałam sobie sprawę, że jeszcze sporo wiedzy do zdobycia przede mną. Wiedzy, która niestety nie będzie miała zastosowania w przypadku wszystkich kotów, gdyż każdy jest inny. 

Małgorzata Biegańska-Hendryk to technik weterynarii i kocia behawiorystka. Jest wieloletnią wolontariuszką Fundacji Kocie Życie, prowadzi tymczasowy dom i szpital dla bezdomnych kotów, a także jest zwolenniczką powszechnej sterylizacji zwierząt. Autorka prowadzi szkolenia z behawioryzmu oraz pierwszej pomocy dla zwierząt, sama opiekuje się czterema kotami.

"Co jest, kocie? Wszystko, co musisz wiedzieć, aby zrozumieć swojego kota!" to publikacja podzielona na osiem rozdziałów dotykających głęboko tematu kociego życia. Kocia etologia, rozwój, mieszkanie pod jednych dachem, komunikacja, niespodziewane sytuacje, zdrowie i problemy, jakie mogą się pojawić – to obszary, w jakich porusza się kocia behawiorystka.  Na końcu książki zamieszczono przydatne linki i rozczulające zdjęcia.

Małgorzata Biegańska-Hendryk opiekuje się czterema kotami: Stefanem, Bunią, Kiwi i Opieńkiem, i to właśnie głównie na ich przykładach stara się wyłożyć czytelnikowi meandry umysłu kota i skomplikowaną naturę kociego życia. Dzięki temu, autorka wiedzę teoretyczną przekazuje w prosty i zrozumiały sposób, popierając ją wieloma przykładami z własnego życia. I to chyba moim zdaniem najlepszy sposób nauki bowiem sytuacje, które behawiorystka opisuje, doskonale ilustrują to, co w teorii jest istotne i warte zapamiętania oraz utrwalenia. Mnóstwo wiedzy, przydatne porady i częste podkreślanie, że człowiek nie może patrzeć na kota przez pryzmat własnego zachowania – to główne elementy publikacji, która posiada według mnie duży walor poznawczy i edukacyjny. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że dla osób, które zamierzają zamieszkać po raz pierwszy z kotem, lektura tej książki będzie idealnym początkiem i wstępem do kociej przygody.

Koty w moim życiu, zarówno w okresie dziecięcym, jak i dorosłym, towarzyszą od zawsze. I pomimo tego faktu, z publikacji autorki dowiedziałam się kilku interesujących rzeczy, o których nie miałam do tej pory pojęcia. Nie wiedziałam bowiem, że już czteroletnim kotom pogarsza się znacznie słuch. Zatrwożyła mnie informacja o modzie na onychektomię, a pocieszyła o wieku najstarszego kota na świecie. Te i wiele, wiele innych informacji znajdziecie właśnie na łamach tej książki. Mnóstwo porad, które z pewnością przydadzą się kocim opiekunom to także zalety poradnika Małgorzaty Biegańskiej-Hendryk. Czym karmić naszych kocich przyjaciół? Jak ustawić kuwetę? Jak pogodzić wychowanie dziecka z zazdrością kota? Wiele różnych wskazówek z pewnością pozwoli wielokrotnie wybrnąć z trudnej sytuacji w życiu codziennym.

Na końcu książki czytelnicy znajdą rozczulające, kolorowe zdjęcia kotów, które miłośnicy tych zwierzaków wprost uwielbiają. Na końcu znajduje się także niezwykle przydatny spis linków, z których z pewnością będę korzystać. Małgorzata Biegańska-Hendryk popełniła publikację, która w moim odczuciu jest niezwykle praktycznym poradnikiem dla wszystkich – zarówno dla osób, które mają koty, jak i dla tych, którzy dopiero myślą o tym, by przyjąć do swojego domu takiego drapieżnika. Polecam.

Małgorzata Biegańska-Hendryk



Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Edgard

32 komentarze:

  1. Koty są cudowne :) Zawsze poprawiają humor i jeszcze to mruczenie nad uchem. Słodka melodia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo lubię koty, choć w domu żadnego nie miałyśmy. Niemniej, publikacja stworzona wprost dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Również w moim życiu zawsze pojawiały się koty - dosłownie. Żaden kot nie był wybrany przeze mnie, to one wybierały mnie. ;) Z chęcią przeczytam tę książkę, bo wydaje się bardzo przydatna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam dwie psotki w domu i nie zawaham się kupić tę książkę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja należę do drugiej grupy, jeszcze nie wiem, że lubię koty. Od małego byłam po pieskiej stronie :) Wierzę jednak, że publikacja może być świetnym poradnikiem. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam kociaka, jeden mi zaginął, ale myślę o nim stale, że w kocim raju jest mi dobrze. Być może, że się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niestety nie przepadam za kotami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kiedyś persa, ale niestety mój brat ma uczulenie na koty i nie możemy żadnych trzymać w domu :(
    Teraz pozostaje mi tylko miłość do piesków :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam kotkę i dopóki jej nie przygarnęłam, nie wiedziałam, że koty są takie fajne. Z kocich speców polecam Jacksona Galaxy i jego program, "Kot z piekła rodem" na Animal Planet, oraz książkę "Kocia magia". :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kota mam od wielu lat, ale na pewno wszystkiego o jego zachowaniu nie wiem, więc chętnie skuszę się na tę książkę. Ostatnio jakoś znów pojawiła się moda na kocie poradniki i chętnie to wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jestem miłośniczką kotów, wolę jednak pieski.

    OdpowiedzUsuń
  12. Również należę do pierwszej grupy, ale niestety kota będę mieć dopiero we własnym mieszkaniu za kilka lat, bo rodzice są nieugięci...

    OdpowiedzUsuń
  13. O, coś dla mnie, by zrozumieć mojego Czarnucha- mam nadzieję, że wpadnie mi w ręce ta publikacja.

    OdpowiedzUsuń
  14. no i mam prezent dla mojej przyjaciółki, która ciągle powtarza, że zostanie starą panną i będzie miała przynajmniej 3 koty :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Widzę kota lub psa w tytule i od razu wiem, że muszę przeczytać tę książkę ;) Ta mnie szczególnie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja kota nie mam, ale chętnie przeczytałabym tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pozycja idealna dla mojej siostry, miłośniczki kotów, ja nieszczególnie za nimi przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Haha! Opieniek:)) ja miałam kiedyś kota Opiłka, sąsiad mówił na niego Opiłek:))

    OdpowiedzUsuń
  19. Tym razem się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja uwielbiam koty, więc chętnie bym przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  21. To zdecydowanie coś dla mnie :) Uwielbiam koty :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem największą kociarą na świecie. :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja zdecydowanie jestem psiarą! A dziś, gdy odwiedziłam brata, jego Bella Skoczyła od tyłu na mnie, łapami trafiła na pośladki i wepchnęła do pokoju - tak to się zaprasza gości po psiemu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kotów nie da się zrozumieć :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Dorastałam wśród psów i do tej pory mam ogromny sentyment do jamników szorstkowłosych. Jednak od 6 lat mam kota, a raczej kotkę, której nie oddałabym za nic i którą kocham bezgranicznie i choć pozycja zapewne jest ciekawa, to chyba raczej dla tej drugiej grupy, może też dla tych, którzy kota muszą pokochać, np ze względu na swoją drugą połówkę. Bo my, kociarze, swoje pociechy znamy na wylot, a każdy futrzak jest inny, niepowtarzalny i nieopisywalny :3

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja bardzo lubię zwierzęta, ale koty do moich ulubieńców nie należą... Marzę o psie :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Kocham koty, jednak sama żadnego nie mam. Więc raczej się na książkę nie skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja generalnie wolę psy. Ale charakterem mi chyba częściej bliżej do kota. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Kocia książka to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger