English Matters nr 49












Listopadowo-grudniowy numer English Matters czeka już na czytelników, w najlepszych punktach prasowych, na terenie całego kraju. Jestem właśnie świeżo po lekturze sporej porcji różnorodnych artykułów z tego numeru, mogę więc Wam pokrótce opowiedzieć o zawartości najnowszego wydania.

49 numer zawiera dziesięć artykułów, pogrupowanych w siedem działów. Okładka, w dość szarych kolorach z pewnością zaciekawi miłośników serialu "Sherlock".


Zapraszam do krótkiego przeglądu.








This and That

Dział będący zazwyczaj krótką rozgrzewką przed bardziej obszernymi artykułami, tym razem wita nas dość dowcipnym horoskopem. Cóż, mój znak zodiaku przepowiedział mi, że na pewno nie wygram na loterii. A czy jestem wybredna i pedantyczna? - chyba tak. Dwa, kolejne krótkie teksty dotyczą stosowania tautologii oraz postaci Benedicta Cumberbatcha, widocznego na okładce numeru.


People and Lifestyle

Najobszerniejszy z działów w tym numerze zawiera trzy artykuły. Najciekawszym tekstem, który zwrócił moją uwagę okazał się wywiad z Markiem Wałkuskim, który napisał książkę pt. "Wałkowanie Ameryki". Przyjrzenie się bowiem zupełnie innemu obrazowi Amerykanów było fascynujące. 



Oprócz wyżej wymienionej rozmowy, w dziale znajdziecie także dwa teksty powiązane ze sobą tematycznie - dotyczące serialu "Sherlock". Dla fanów odtwórców głównych ról to na pewno nie lada gratka.

Culture 

W jednym z moich ulubionych działów znalazłam artykuł, który zainteresował mnie najbardziej z całego, bieżącego numeru. "Vlogging It Out" wskazuje bowiem wady i zalety wideoblogów. Sama nigdy nie pokuszę się o taką formę blogowania, ale z ciekawością poczytałam na ten aktualny temat. 


W drugim artykule dowiecie się o tym, że wszelkie reformy emerytalne wzbudzają protesty nie tylko w naszym kraju, ale także w Wielkiej Brytanii.... 

Language

W dziale dotyczącym języka, znajdziecie tylko jeden artykuł pt. "The Coin a Phrase", ukazujący popularne zwroty stworzone przez wielu twórców, jak chociażby Charlesa Dickensa, J. R. R. Tolkiena czy Lewisa Carolla. To bardzo ciekawe i przydatne informacje, a do tego pozwalają poznać nowe sformułowania.

Technology

To dział, który zazwyczaj jakoś mało mnie interesuje. W bieżącym numerze poruszono temat dronów, czyli bezzałogowych statków powietrznych. Dla zainteresowanych taką techonologią to na pewno fascynujący temat.

Travel

W najnowszym numerze, redakcja zabiera nas w podróż po Pekinie. Poznacie miejsca godne zobaczenia, a także oryginalne przysmaki, które mogą wywoływać różnorodne odczucia :)



Conversation Matters

Cieszę się, że ten dość młody dział rozwija się z każdym wydaniem, pomagając czytelnikom nabrać praktycznych umiejętności. W tym numerze, w artykule pod tytułem "Telephoning in English" ukazano trzy rozmowy telefoniczne i wyjaśniono także zwroty, jakie mogą się podczas nich pojawić.


Leisure

Wiadomo, że sport to zdrowie. Jednak mnie, typowego leniwca, męczy już samo czytanie o różnych formach aktywności fizycznej. Dla przyzwoitości napiszę więc tylko, że w artykule "Let's Get Movin" zawarto wiele motywujących słów, które być może pomogą Wam rozruszać swoje ciało. Mnie już chyba nic nie ruszy :)


Najnowszy numer English Matters dotrze z pewnością do różnego rodzaju odbiorców, gdyż zawiera przekrój naprawdę różnorodnych artykułów. Polecam Wam zapoznać się z tym magazynem, gdyż to nieoceniona pomoc w nauce języka angielskiego dla osób na poziomie średniozaawansowanym.


Za możliwość przeczytania magazynu dziękuję Wydawnictwu Colorful Media


20 komentarzy:

  1. U mnie też niebawem pojawi się recenzja magazynu. To dobry sposób, by podszkolić naukę języka angielskiego. Połączenie przyjemnego z pożytecznym. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Magazyn uwielbiam i czekam już na styczniowy numer ;)
    http://pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. English Matters, czyli nauka angielskiego w przyjemny sposób. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam ten numer, to było moje pierwsze spotkanie z tym magazynem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie na filologi korzystamy z tego magazynu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pasowałoby trochę odświeżyć swój angielski. Mówisz, że taka forma nauki daje dobre efekty?

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie ważne jak, ważne by ciągle uczyć się języków:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozbawiło mnie stwierdzenie, że Ciebie nic nie rozrusza, mnie też więc witaj w klubie laniwców kanapowych ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja spasuję, ale wiem, komu mogę ewentualnie polecić ten magazyn i tak też zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  10. no trzeba przyznać że gazeta ciekawa, niezła lektura.... musisz znać dobrze angielski, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie lubię magazynów, ale może ten powinnam czytać żeby podszkolić sobie język ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. widać da się połączyć przyjemne z pożytecznym.

    OdpowiedzUsuń
  13. Chyba w końcu sama się zapoznam z gazetą :)
    Pozdrawiam cieplutko,
    Raven Stark
    http://ravenstarkbooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Na pewno jest to ciekawy sposób na naukę języka, ja lubię Ostanovki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam zaległości jeśli chodzi o ten magazyn, ale niebawem zabieram się za lekturę powyższego wydania. Szkoda, że nie ma analizy żadnej piosenki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger