"W niewoli seksu" – K. S. Rutkowski









"Będąc w niewoli seksu, najczęściej samemu daje się dupy".



Po tytule tego dzieła spodziewałabym się prozy nastawionej wyłącznie na seks – erotyka, który będzie szokować i wzbudzać różnorodne odczucia. Zapytacie dlaczego? Otóż użyte w tytule słowa kluczowe "niewola" i "seks" zapowiadały taką właśnie lekturę. Tymczasem, otrzymałam coś zupełnie innego – portrety mężczyzn, którzy nie potrafili przeciwstawić się cielesnym żądzom. Seks bowiem daje przyjemność, ale może równie stać się źródłem wielkich kłopotów.

K. S. Rutkowski to urodzony w 1974 r. mieszkaniec Koszalina. Autor do tej pory wydał trzy książki: "Kryminał tango" (1999 r.), "Brudne historie" (2006 r.) oraz "Chiński ekspres" (2009 r.). Jego dzieła są źródłem krytyki, ale także przychylnych komentarzy. Autor jest laureatem kilku konkursów, między innymi Bursztynowego Pióra w Kołobrzegu, a także współautorem wraz z Krzysztofem "Sado" Sadowskim galerii internetowej LADIES. Obecnie pracuje w Koszalinie, w którym mieszka wraz z żoną i dwiema córkami.

"W niewoli seksu" to zbiór dwunastu opowiadań obyczajowych, o zabarwieniu erotycznym. Bohaterami krótkich form literackich autora są mężczyźni, wywodzący się z różnych grup społecznych, z różnymi podejściami do życia i miłości. Utwory dotykają wielu tematów, między innymi zazdrości, zdrady, skomplikowanych relacji damsko-męskich, czy miłości. Ich wspólnym mianownikiem jest seks i skutki zniewolenia przez zgubny popęd seksualny.

Utwory K. S. Rutkowskiego nie są opowiadaniami erotycznymi, gdyż samych opisów seksualnych uniesień nie ma zbyt wielu w jego prozie. To bowiem historie mężczyzn, którzy zostali uwikłani w trudne sytuacje, dzięki swoim nieokiełznanym żądzom, którym nie potrafili powiedzieć stop. Opisane przez autora wydarzenia poznajemy wyłącznie z perspektywy mężczyzn, co niewątpliwie będzie ciekawym doświadczeniem dla czytelniczek – poznać punkt widzenia osobnika płci męskiej na sprawy seksu. Początkowo wydaje się, że bohaterowie są bardzo różni, bowiem reprezentują różne środowiska i postawy życiowe – jednak wraz z zagłębianiem się w kolejne utwory widać w ich kreacjach pewną zbieżność – stałe opieranie się cielesnym pokusom, które nie zawsze im wychodzi. Autor starał się ukazać z jednej strony skomplikowaną psychikę osobnika płci męskiej, a z drugiej pokazać pewne punkty wspólne, które łączą mężczyzn. Tę zależność daje się zauważyć, a zabieg ten wywoływał we mnie pewne przemyślenia na temat prawdziwej natury samców. Wiele czytelniczek, po lekturze tego zbioru zacznie się zastanawiać nad różnicami w pojmowaniu seksualności między kobietą, a mężczyzną, dlatego też dzieło to poleciłabym głównie kobietom – w celu osobistych refleksji i skonfrontowaniu własnych, życiowych doświadczeń.

Zawarte w zbiorze opowiadania, jedne ciekawe, a inne nieco mniej interesujące, przybrały krótszą i dłuższą formę. Pod względem fabularnym jednak mocno wyrównane, z widocznym pomysłem na każdy z nich i przemyślanym, zaskakującym zakończeniem. Kilka utworów zwróciło moja szczególną uwagę. Opowiadanie "Noc inna niż wszystkie" pokazująca odwrócony model uwodzenia – gdy to kobieta podstępnie zdobywa faceta. "Coś o męskiej naturze" przedstawiający kwintesencję podejścia mężczyzn do kwestii seksu. "Noce oczekiwania" – nieco mroczne opowiadanie, z widoczną przestrogą.

Warto podkreślić, że K. S. Rutkowski pisząc o seksie i ciemnej stronie życia, używa wulgaryzmów, które trafnie wplecione w tekst, dodają fabule autentyczności i realizmu. Pod warstwą wpływu cielesnej żądzy na życie mężczyzn, autor przemyca także takie wątki społeczne, jak życie na emigracji za oceanem, czy ciężkie warunki egzystencji w Polsce. Są to oczywiście tematy poboczne, ale mimo wszystko widoczne.

"W niewoli seksu" z pewnością nie jest odkrywczą książką, gdyż nie od dzisiaj wiadomo, że światem żądzą nie tylko pieniądz, ale i seks. Warto jednak pochylić się nad krótkimi formami literackimi tego undergroundowego pisarza, które odsłaniają często zgubne skutki bezgranicznego realizowania własnych, seksualnych potrzeb. Książka na jeden wieczór, którą czyta się w ekspresowym tempie, powodująca sporo przemyśleń. Zachęcam.

Źródło zdjęcia - KLIK



Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorowi


Recenzja bierze udział w WYZWANIU
http://soy-como-el-viento.blogspot.com/p/polacy-nie-gesi-ii.html

37 komentarzy:

  1. Kurcze zastanowie sie nad nia :) wydajer sie byc bardzo odkrywcza :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie przeczytam, przekonuje mnie to, że można się z nią uwinąć w jeden wieczór i w jakiś sposób zmusza do przemyśleń :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za opowiadaniami, ani za erotyka, więc ta pozycja raczej nie dla mnie :)

    pasion-libros.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Ku mojemu zaskoczeniu, brzmi naprawdę ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz rację tytuł faktycznie mylny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Sięgnę, żeby się przekonać, jak sobie radzą autorzy z mojego miasta :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli wygląda na to, że faceci też mogą być nimfomankami, tylko w męskim tego słowa znaczeniu.Jakby ich nazwać? Nimfomani? Jestem przekonana, że autor nadał taki tytuł by przykuł uwagę.W końcu wszędzie teraz wykorzystuje się podteksty seksualne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem ciekawa męskiego punktu widzenia, nie będę jakoś poszukiwać tych opowiadań, ale jak przypadkowo natrafię to przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie spotkałam się z tym autorem i jeśli przeczytałabym tytuł jego książki pewnie nie sięgnęłabym po nią, jednak po Twojej recenzji sądzę, że chyba zapoznam się z twórczością tegoż pana :)

    http://dzikie-anioly.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam już o tych opowiadaniach i czuję, że jednak nie są dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Opowiadania to nie moja bajka niestety :/

    OdpowiedzUsuń
  12. muszę się zastanowić czy chcę czy nie chcę przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  13. Sama nie wiem czy mogłaby mi się spodobać :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. czekałam na Twoją recenzję tej pozycji, wiedziałam że z racji kontrowersyjnego wydźwięku trafi w Twoje ręce. Chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Może - jeśli wpadnie w moje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Książkę czytałam i również mi się bardzo podobała. Znakomita, kontrowersyjna lektura.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakoś nie ciągnie mnie do tej książki ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam dużo książek do przeczytania więc bedzie ciężko, ale postaram się ;)

    http://maadziiii.blogspot.com/ zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię opowiadania, tym bardziej z pieprzykiem, poszukam jej u siebie w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Sama nie wiem, z jednej strony wydaje się być ciekawa, z drugiej zaś nie wiem czy mi forma opowiadań przypadnie do gustu..

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawa jestem tej książki. Intryguje mnie męskie podejście do zagadnienia seksu.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo lubię opowiadania, ale że nie jestem fanką erotyków, to raczej nie skuszę się na ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  23. Hmmm, brzmi naprawdę nieźle - czasami bardzo mnie zastanawiają różnice w podejściu facetów i kobiet do tych spraw. Czasem zupełnie wbrew stereotypom to kobiety bardziej przedmiotowo i beztrosko podchodzą do współżycia. Ciekawe, czy znalazłabym coś dla siebie do odkrycia w tych opowiadaniach.

    OdpowiedzUsuń
  24. Fantastycznie, ze mężczyźni piszą o "tych" sprawach z ich punktu widzenia, że to nie zawsze kobieta jest tym centralnym punktem "zapalnym" oraz to, że taka książka pojawia się w polskim wydaniu.

    OdpowiedzUsuń
  25. Gdy chodzi o opowiadania, kusi mnie tylko Stephen King :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Czytałam dość dawno temu. Opowiadania zrobiły na mnie dość duże wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Tak, zbiorek na jeden raz, który dobrze się czyta. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Po tytule rzeczywiście można by się spodziewać czegoś innego. Osobiście nie przepadam za opowiadaniami i staram się ich unikać, jednak myślę, że przeczytanie takiej książki byłoby ciekawym doświadczeniem ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Gdy zaczęłam czytać Twoją recenzję, pierwsze, co mi się nasunęło, to właśnie to, że to może być dobra lektura dla kobiet;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Mam ją w planowanych i czekam na moment, kiedy uda mi się ją przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak wiesz to zupełnie nie moja tematyka, ale ostatnio zmienia mi się zdanie co do erotyków i zaczynam się do nich przekonywać, choć opornie ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Sama też byłam zainteresowana tą pozycją :)

    OdpowiedzUsuń
  34. chyba sie na nia skusze w wolnej chwili.. zaintrygowala mnie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger