"Myślę, że poezja i proza to dwie różne formy, które się wzajemnie uzupełniają" - wywiad z Bellą Grek



Po raz pierwszy w cyklu moich wywiadów z autorami goszczę poetkę. Dwa tomiki jej wierszy zrobiły na mnie wielkie wrażenie. Tak wielkie, że dzięki nim zaprzyjaźniłam się z poezją. Zapraszam na dzisiejszy wywiad.




Poetka pisząca pod pseudonimem Bella Grek jest autorką dwóch tomików poezji: "Gladiator w różowej sukience" oraz "... i inne przypadki" - KLIK. Oprócz pisania wierszy, Bella gotuje i fotografuje. Poza tym lubi sekrety. W sieci znajdziecie jej blog – KLIK.





 
awiola: Od kiedy poezja jest obecna w Pani życiu?
Bella Grek: W moim rodzinnym domu były pięknie wydane, ilustrowane bajki w sztywnych oprawach o dużym formacie Ignacego Krasickiego, Juliana Tuwima i Jana Brzechwy. Uwielbiałam je przeglądać, dotykać, czytać, a nawet wąchać. Stanowiły pewnego rodzaju relikwię, inny wymiar rzeczywistości. Te bajki do dziś mi towarzyszą jak tylko zamknę oczy. Bajki są dowcipne, zabawne, poddają rzeczywistość krytyce, jednocześnie przedstawiając brutalną prawdę o życiu używając często symboliki.
awiola: Jak zdefiniowałaby Pani pojęcie "poezji"? Czy zgadza się Pani z tezą jakoby poezja była przeciwieństwem prozy?
Bella Grek: Poezja dla mnie to taka skondensowana forma prozy. Jak puszka skondensowanego mleka w porównaniu do litra mleka w butelce. Mała zawartość, a dużo smaku.
Lubię książki, po której lekturze człowiek rozważa, zastanawia się. Daje to czytelnikowi pewnego rodzaju wolność w interpretacji. Tu nic nie jest wprost. Wszystko wymaga wyobraźni.
Myślę, że poezja i proza to dwie różne formy, które się wzajemnie uzupełniają.
awiola: Jak wygląda w Pani przypadku proces powstawania liryk?
Bella Grek: To banalne, najczęściej, kiedy jakiś temat, wydarzenie mnie poruszy i zastanawiam się nad daną kwestią, nagle w głowie układają się wersy, najczęściej są gotowe do zapisania i powtarzam je sobie w kółko, aby nie zapomnieć lub natychmiast muszę zapisać. Czasem już na papierze wymagają "przebudowy" czy też "remontu", ale najczęściej wyskakują jak "Filip z konopi".
awiola: Jest Pani autorką dwóch tomików poezji. Wydała je Pani własnym sumptem. Czy podjęcie się samodzielnej publikacji twórczości było skomplikowanym zadaniem? Napotkała Pani jakieś trudności na tej drodze?
Bella Grek: To nie jest skomplikowany temat. Wystarczy powiedzieć sobie: chcę to zrobić.
Zaplanować działania. Potem to właśnie zrobić. Ktoś kiedyś powiedział, że nie ma problemów są tylko wyzwania. Jeśli czegoś bardzo się pragnie i dąży się do tego, to na pewno zostanie działanie zrealizowane.
awiola: Od 2010 roku publikuje Pani swoje wiersze również na blogu. Czy w jakiś sposób pomogło to w wydaniu tomików?
Bella Grek: Żyjemy w dobie globalizacji i uznałam, że należy udostępnić część wierszy w formie bloga, dociera ona do szerszej publiczności. Czy to pomaga? Nie mam pojęcia. Raczej stanowi uzupełnienie tak jak inne technologie.
awiola: Czy któryś z Pani utworów jest dla Pani szczególny?
Bella Grek: Lubię wiersze z poczuciem humoru oraz cenię ironię i sarkazm. Ma być krótko i mocno. Jednocześnie rozczulają mnie "Moje anioły".

Zakładać skrzydła anielskie
I podziwiać tęcze

Bujać w chmurach
I biegać po górach

Boso po trawie
I turlać w sianie


Taplać w kałużach
I skakać po różach


Zbiegać po schodach
I gumę bezczelnie żuć.

Z dachu skakać
I wiatr w usta łapać

Drzewa zdobywać
I cukier rozsypywać


Po łóżku brykać
I muchy łapać

Żaby straszyć
I pestki pluć

Rabaty deptać
I szyby tłuc

W czapce przy stole
Mlaskać i śmiać.

A wieczorem na twarz paść
I u matki w ramionach spać… 
 
awiola: Dlaczego używa Pani pseudonimu literackiego? Czy nazwanie siebie "Bellą Grek" ma jakieś konkretne znaczenie?
Bella Grek: Pseudonim daje mi poczucie bezpieczeństwa. Być może złudne, ale lepiej się czuję.
Kiedyś zastanawiałam się czy to nie jest rodzaj schizofrenii wynikający z rozdwojenia pomiędzy życiem realnym gdzie należy rano wstać, wykonać miliony czynności w pośpiechu i pędzie, szybko myśleć podejmować racjonalne decyzje, a światem poezji gdzie jest czas na czytanie, rozważanie, kontemplowaniem życia.
Sam pseudonim jest oczywiście symboliczny, nawiązuje do tego, co piękniejsze, lepsze w życiu.
awiola: Rozumiem, że Pani twórczość literacka oscyluje wyłącznie w obszarze poezji. A co z prozą? Widzi się Pani również w tym obszarze literatury?
Bella Grek: Tworzenie prozy jest dla mnie zbyt trudne, opanowanie tak dużego materiału, aby był spójny wydaje mi się wyzwaniem poza moje możliwości. Myślę, że stworzenie dzieła o dużym formacie wymaga jakiejś nad ludzkiej siły. Mam w szufladzie krótkie opowiadania, ale do poważnej prozy jeszcze nie dojrzałam. Próbka: (4) RAISEFIBER
https://www.facebook.com/notes/bella-grek/raisefiber/201765939852029
awiola: Czy według osoby piszącej wiersze, poezja i jej przekaz ma rację bytu w dzisiejszym świecie, nastawionym głównie na konsumpcję?
Bella Grek: Im szybciej będziemy żyć, tym bardziej będziemy tracić, na jakości życia. Jeśli przekracza się w życiu "barierę dźwięku" to człowiek zaczyna się psychicznie dławić jak silnik w motorze i przychodzi czas na zatrzymanie.
Na świecie funkcjonuje z coraz większym powodzeniem ruch SLOW FOOD i wierzę, że spowolnienie stanie się pierwszą potrzebą naszej konsumpcyjnej cywilizacji. A co za tym idzie przyjdzie czas na refleksję.
Zrozumienie, że życie jest wartościowsze od posiadania.
Poezja może właśnie w tym pomóc, ponieważ są to małe formy, wymagające krótkiego skupienia, a potem można już tylko myśleć. Nie ma potrzeby obejmowania umysłem całego dzieła. Tylko tu i teraz sześć wersów, koniec.
To czas odrodzenia poezji, kiedy zaczniemy się cieszyć życiem, prostymi rzeczami: słońcem, spacerem, pachnącą pościelą, przytuleniem, wspólnym posiłkiem. Kiedy zaczniemy świętować każdy nowy dzień i każde spotkanie.
awiola: Dwa tomiki wydane. Co dalej? Jakie ma Pani plany?
Bella Grek: Pracuję nad kolejnym tomikiem wierszy. Będzie o podróży. Podróży przez życie. Pełnych przygód. Zaskakujących i nieoczekiwanych. O spotkanych ludziach. O złości, o zmęczeniu, pieniądzach, szaleństwie, gotowaniu, dzieciach, miłości. Tym wszystkim, co obdarowuje nas życie. Istny bigos.
awiola: Czyta Pani wyłącznie poezję? Czy również proza jest obecna w Pani życiu?
Bella Grek: Czytam głównie prozę, poezja jest dodatkiem. Tematyka jest bardzo różna, interesuje mnie NLP i rozwój emocjonalny jak również filozofia, powstanie świata, fizyka kwantowa i religioznawstwo.
Kocham książki Paulo Coelho i Erica Emmanuela Schmitta za magię.
Ciekawi mnie tematyka książek Stephena Hawkinga i Richarda Dawkinsa.
Rozmyślam przy lekturze Leszka Kołakowskiego, najciekawsza pozycja to "13 bajek z królestwa Lailonii".
Bawią mnie wszystkie historie bohaterów Katarzyny Grocholi.
Płaczę i pęka mi serce przy twórczości Doroty Terakowskiej.
Intryguje mnie lodowata proza Jerzego Pilcha i Jerzego Kosińskiego.
Janusz Leon Wiśniewski jest po prostu świetny, najbardziej cenię książkę "Bikini".
A wiersze Wiesławy Szymborskiej są oczywiście perłą w mojej biblioteczce.
awiola: Jakich rad udzieliłaby Pani osobom chcącym wydać swój pierwszy tomik poezji?
Bella Grek: To nie jest trudne. Wystarczy chcieć. Można znaleźć wydawcę lub zrobić to samodzielnie. Dziś jest sporo ofert w sieci. Satysfakcja trzymania w dłoni pierwszego swojego dzieła wydanego drukiem jest nieziemska.
awiola: Co na koniec chciałaby Pani przekazać czytelnikom mojej strony?
Bella Grek: Ciągle jesteśmy w drodze, ciągle możemy coś zmienić. Sprawmy, aby nasze życie było piękniejsze.

Jeśli boicie się poezji, zachęcam was do przeczytania wierszy Belli Grek. Autorce dziękuję za poświęcony czas i oczywiście czekam na kolejny tomik. Od niedawna również tomik "Gladiator w różowej sukience" jest dostępny na allegro - LINK. Zapraszam.

19 komentarzy:

  1. Jak już kiedyś u Ciebie wspominałam, mam problem z współczesną poezją, zwyczajnie jej nie lubię, wydaje mi się mdła, nijaka i bez pomysłu, bez talentu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawy wywiad interesującą osobą. Brawo.
    Wiersz mi się podoba i sądzę, że, mimo iż za poezją nie przepadam, to poezja w tej formie opowiadającą o zwykłym życiu by do mnie trafiła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie boję się poezji, śmiem twierdzić, że ją uwielbiam, ale wiersz ,,Moje anioły" nie zrobił na mnie dobrego wrażania, ,,Podróży" jest o wiele ciekawszy. Mimo to, trzymam za nią kciuki i życzę samych sukcesów wydawniczych!

    OdpowiedzUsuń
  4. Po ostatniej recenzji jej tomika wierszy nabrałam na niego ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję ciekawego wywiadu! Wcześniej czytałam tylko jedną recenzję dotyczącą tomiku Autorki na Twoim blogu:) Chętnie poznam bliżej jej twórczość.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja boję się poezji i to bardzo. Dla mnie to czarna magia i nie potrafię się do niej przekonać. Od zawsze miałam problem z właściwą interpretacją wierszy, więc nie chce brać się za coś, czego nie rozumiem.
    Co do wywiadu, serdecznie gratuluje!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nie jestem fanką poezji.
    Ale gratuluję wywiadu;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z ciekawością przeczytałam wywiad. Bardzo lubię takie wpisy:) Można bliżej poznać danego autora. Podoba mi się podejście Belli Grek - też uważam, że nie ma rzeczy niemożliwych. Wszystko zależy od nas.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pani Bella Grek lubi sekrety i rzeczywiście na zdjęciu wygląda niezwykle tajemniczo;)

    OdpowiedzUsuń
  10. "Jeśli czegoś bardzo się pragnie i dąży się do tego, to na pewno zostanie działanie zrealizowane." I to mi się podoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawy wywiad i piękne wiersze!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy wywiad, Pani Bella jest bardzo intrygująca osoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy wywiad:) Rzadko sięgam po poezję, ale może jednak warto to zmienić...

    OdpowiedzUsuń
  14. Interesujący wywiad! Bardzo przyjemnie się go czytało :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ciekawy wywiad... z zainteresowaniem przeczytałam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Super wywiad i uroczy wiersz, chętnie sobie go gdzieś odnotuję. :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawy wywiad. Lubię poezję i z chęcią bym przeczytała te dwa tomiki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wywiad ciekawy, ale na poezji to ja się nie znam, jednak raz do roku sięgnę po jakiś tomik ):

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję wszystkim za ślad, który tutaj zostawiacie :)

Copyright © 2016 Subiektywnie o książkach , Blogger